Florenckie lato recenzja

Wielowymiarowa miłość

Autor: @agnieszkap ·2 minuty
2011-12-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tak naprawdę książkę wybrałam z czystej ciekawości. Chciałam przeczytać coś innego, poznać twórczość innego pisarza bądź pisarki. Po raz pierwszy sięgnęłam po powieść Judith Lennox, która specjalizuje się w pisaniu romansów historycznych. Powiem szczerze, że za wiele się po tej lekturze nie spodziewałam, byłam raczej przygotowana na romansidło w czystym wydaniu. Takie słodkie, lukrowane, różowiutkie, że aż mdlące. Dokładnie na takie relaksujące, cukierkowe babskie czytadło byłam nastawiona.
Ha! Ale tym razem powieść znowu mnie zaskoczyła. Zamiast różowego lukru dostałam spójną powieść o… No właśnie o czym?
O miłości, bo w końcu jakby nie było to jest romans. O zdradzie, bo to jest nieodłączny element każdej takiej historii. Pewnie ktoś powie, że to nic nadzwyczajnego. Może w istocie tak jest, ale siła tej książki tkwi w czymś innym. W tym, że autorka nie tworzy historii o szczęśliwej miłości dwójki ludzi, którzy mieszkają w 300-metrowej willi, mają po trzy samochody, stajnię pełną rasowych koni, etc. Nie oznacza to, że nie ma w tej powieści ludzi, którzy są beznadziejnie bogaci, bo i takich można tutaj znaleźć. Jednak autorka pokazuje, że nie wszyscy są majętni, i że często pieniądze są rzeczą względną. Raz je mamy i nie wiemy, co z nimi zrobić, innym razem brakuje nam na podstawowe potrzeby.
Jest jeszcze coś, co korzystnie oddziałuje na odbiór tej książki. Mianowicie jest to wątek historyczny, okres II wojny światowej. Pokazuje ludzi, którzy żyli w ciągłym strachu, martwiąc się o swoich bliskich. Wspomina o głodzie, o spustoszeniu jakiego dokonały zrzucane bomby. Co ciekawe, takiej stricte historii jest niewiele, ale dla mnie był to akurat walor, gdyż za historią samą w sobie nie przepadam. Wydarzenia historyczne były tylko zgrabnym tłem, które nadawało życiu bohaterów inny wymiar. Autorka przekazała odbiorcom, że nie zawsze mamy okazję wieść beztroskie życie z workiem pieniędzy i luksusu.
Ponadto autorka dotyka wrażliwej sfery jakim jest starta dziecka bądź jego nieposiadanie. Dla kobiet brak bądź pochówek własnego dziecka jest przeżyciem traumatycznym, który na trwałe pozostawia ślad w jej psychice. To tylko kropla w morzu, która spotyka nasze bohaterki.
O czym więcej jest ta książka? Opowiada o dwóch siostrach Nicolson (Tessie i Freddie), które po stracie matki próbują wieść normalne, poukładane życie. Tessa pracuje jako modelka, by utrzymać finansowo siebie i swoją siostrę, oraz by umożliwić Freddie naukę. Tessa prowadzi dość hulaszczy tryb życia; chodzi na przyjęcia, nawiązuje romans za romansem, aż któregoś dnia zakochuje się, i o zgrozo zachodzi w ciąże z żonatym mężczyzną. Od tej pory, u Tessy wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.
Jeśli chcesz wiedzieć, czy Tessa Nicolson i jej siostra Freddie, które po spędzeniu lata we Florencji wyjechały do Anglii by wieść nowe, cudowne życie, przetrwają najgorsze chwile i osiągną swój cel? Czy żona pewnego pisarza, który wikła się w romans z piękną Tessą, będzie potrafiła ułożyć sobie wszystko na nowo? Po prostu przeczytaj „Florenckie lato”.
Polecam tę pozycję kobietom, które uwielbiają romanse historyczne. Osobom, które w długie wieczory lubią przesiadywać pod kocem z książką w ręku. Prawie 600 stron powieści z pewnością wypełni przyjemnie ten ponury zimowy czas, chociaż pewnie i Was odrobinę wzruszy, bo mnie poruszyła.

P.S. Autorka zdobyła moje serce, więc pewnie przeczytam inne jej dzieła.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-12-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Florenckie lato
Florenckie lato
Judith Lennox
8.5/10

Porywający romans pełen sekretów, zdrady i pasji... Siostry Tessa i Frederica Nicolson spędzają ostatnie beztroskie lato 1933 roku w pięknej Villi Millefiore w pobliżu Florencji. Cztery lata później w...

Komentarze
Florenckie lato
Florenckie lato
Judith Lennox
8.5/10
Porywający romans pełen sekretów, zdrady i pasji... Siostry Tessa i Frederica Nicolson spędzają ostatnie beztroskie lato 1933 roku w pięknej Villi Millefiore w pobliżu Florencji. Cztery lata później w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Florenckie lato” to powieść obyczajowa, osadzona w XXw. na progu II wojny światowej. Już na samym początku urzekła mnie okładka. Cudowny ogród pełen zieleni, zawsze chciałam taki mieć. Książkę można...

@Enigma @Enigma

Kiedy zobaczyłam tytuł i okładkę padał deszcz, za oknem plucha, zimno i jak najbardziej na miejscu jest tęsknota za latem, ciepłem i soczystą zielenią… spodziewałam się kolejnej książki o miłości pod ...

@kasiek @kasiek

Pozostałe recenzje @agnieszkap

Rodzina na pokaz
Artyzm życia

Czy można sobie wyreżyserować życie od A do Z? Czy można trzymać się wymyślonej konwencji i podążać według swoich zasad, które odbiegają od ogólnie przyjętych norm. Okaz...

Recenzja książki Rodzina na pokaz
W cieniu drzewa banianu
Jednostka w obliczu rewolucji

Wojny, rewolucje to czas w życiu człowieka i dla danego państwa bardzo ciężki i trudny. To czas kiedy usilnie pragniemy przetrwać i bardzo kurczowo trzymamy się tej tląc...

Recenzja książki W cieniu drzewa banianu

Nowe recenzje

Na progu zła
Na progu zła.
@Malwi:

"Na progu zła" Louise Candlish to nie tylko thriller, ale również zaskakująco głęboka analiza ludzkich emocji, które wy...

Recenzja książki Na progu zła
Szczury Wrocławia. Dzielnica
Śmierć czyhająca na każdej dzielnicy
@elutka_a:

Sierpień 1963, Wrocław Wielkie miasto nieznikające z nagłówków gazet w Polsce, jak i całej Europie. Mimo skrupulatnych...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Dzielnica
How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl