Wiemy, że pamiętasz recenzja

Wiemy, że pamiętasz!

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2021-10-05
Skomentuj
7 Polubień
"Wiemy, że pamiętasz" na początku przyciąga do siebie niesamowicie klimatyczną okładką. Gdybym miała wskazać taką, którą złapię w księgarni na półce, by chociaż sprawdzić cóż to w ogóle jest, to byłaby właśnie ta. Jestem okładkową sroką i, jak już wspominałam wiele razy, chętnie łapię za książkę tylko ze względu na to, że spodobała mi się okładka i nie, nie oceniam po niej, ale również nie czytam opisu, nie czytam recenzji, opinii, tylko zaczynam czytać i pozwalam się zaskoczyć tym, co znajdę w środku. Ale nie tym razem!

Tym razem było tak, że jak tylko zobaczyłam w zapowiedziach Tove Alsterdal, to wiedziała, że to kryminał i wiedziałam od razu, czego mniej więcej mogę się po niej spodziewać i nie miałam nic przeciwko, mimo że z kryminałami szwedzkimi mam problem, bo są długie, ciągną się bardzo powoli i, mimo że faktycznie trzymają w napięciu, to osobiście wolę jazdę bez trzymanki. Któż by się spodziewał, że wśród tych spokojniejszych, ale o wiele bardziej niepokojących znajdą się książki tej autorki, na które będę czekać?

O czym zatem tym razem opowiada nam autorka? Wpadamy z impetem do małego miasteczka, małej społeczności i od razu wiemy, że będzie mrocznie, będą tajemnice i sekrety, a ludzie zakonserwowani na swoich i niechcący dopuścić obcych, nowych twarzy. W tym wszystkim poznajemy głównego bohatera, Olofa. Chłopak w wieku czternastu lat przyznaje się do morderstwa, a po ponad dwudziestu latach znajduje martwego ojca w miejscowości, do której postanowił wrócić, mimo że wiedział jak ludzie na to zareagują. Wszak uważany za mordercę jest z góry podejrzany również o to, że zabił własnego ojca. Małe społeczności nie wybaczają i nie zapominają, więc oczywiście od razu Olof jest z góry skazany na nieprzychylne spojrzenia, szepty za plecami i przypominanie, że nie jest ani odrobinę mile widziany w rodzinnej, zapyziałej mieścinie.

Sprawę morderstwa prowadzi Eira, która ma również własne problemy, a jednym z nich jest jej matka, która ma zaniki pamięci. Kobieta lata temu Olofa wyobrażała sobie jako koszmar i, jak pewnie wielu dzieciom wtedy, wmawiano, że jest on potworem. Czy to wpływa na jej obiektywizm wobec mężczyzny? I przede wszystkim czy jest on winny?

Ostatnio można spotkać wiele powieści kryminalnych, także tych w nurcie domestic noir, które są napisane znanym schematem, ale niezwykle ciężko być przy tym oryginalnym i zaskoczyć czytelników. Alsterdal poszła ścieżką znaną, czyli osadziła akcję w małym miasteczku, w społeczności, która jest zamknięta, wręcz hermetyczna i nie dopuszcza innych do siebie, a przy tym ma swoje na sumieniu. Sekrety, kłamstwa, tajemnice, szepty, plotki, strach i żal w tych ludziach powoduje, że czytelnik się zastanawia czy ktokolwiek mówi prawdę.

I główny bohater. Czy można zapomnieć o przeszłości, o złych rzeczach, jakie się uczyniło? No i przede wszystkim, czy jest on winny zabójstwa ojca... ale także tego sprzed dwudziestu lat? Mieszkańcy są o tym przekonani.

Niespieszny, mroczny, niepokojący kryminał, a przy tym zaskakujący i sprawiający, że czytelnik sam już nie wie kto kłamie, kto jest dobry, a kto zły. Do tego przesiąka się podczas czytania zapyziałością miasteczka i jego mieszkańców jednocześnie im współczując i dziwiąc się ich zachowaniu.

To jedna z tych książek, które idealnie nadają się na jesienne wieczory przy kominku z kubkiem herbaty w ręku, kotem i kocem na kolanach!

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Sonia Draga.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiemy, że pamiętasz
3 wydania
Wiemy, że pamiętasz
Tove Alsterdal
7.9/10
Cykl: Eira Sjödin, tom 1

Mroczna przeszłość powraca po latach i nie pozwala o sobie zapomnieć… Olof Hagström miał zaledwie czternaście lat, kiedy przyznał się do zabójstwa nastoletniej Liny Stavred. Sprawa zgwałconej i z...

Komentarze
Wiemy, że pamiętasz
3 wydania
Wiemy, że pamiętasz
Tove Alsterdal
7.9/10
Cykl: Eira Sjödin, tom 1
Mroczna przeszłość powraca po latach i nie pozwala o sobie zapomnieć… Olof Hagström miał zaledwie czternaście lat, kiedy przyznał się do zabójstwa nastoletniej Liny Stavred. Sprawa zgwałconej i z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moja przygoda ze Szwedzkimi kryminałami zaczęła się od innej autorki i to była szala, która przechyliła się na stronę miłości do tej części Świata. Dziś przedstawiam wam kolejnego pisarza, który traf...

@book_matula @book_matula

Skandynawskie kryminały to jakość sama w sobie. Trudno jest przejść obok nich obojętnie. Dla mnie to niemożliwe, nawet nie próbuję, bo wiem jak to się skończy. Moją sromotną porażką. Specyficzny i mr...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Obserwator śmierci
Obserwator śmierci

Chris Carter od lat podaje czytelnikom na tacy kolejne tomy z Robertem Hunterem w roli głównej, ale także zdecydowanie rozwija z każdą kolejną powieścią swój warsztat. I...

Recenzja książki Obserwator śmierci
Potwór
Potwór

Nele Neuhaus stworzyła serię kryminalną, która ma już jedenaście tomów i prawdopodobnie wielu czytelników będzie miało nadzieję na to, że na tym się nie skończy. Wiele j...

Recenzja książki Potwór

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem