Wszyscy lubimy się pośmiać, więc doceniajmy każdą okazję do poprawienia sobie humoru, a taką niewątpliwie jest najnowsza powieść Małgorzaty Starosty, sprawnej rzemieślniczki słowa pisanego. Zbrodnia na wesoło? Dlaczego nie? Zwłaszcza gdy ta zbrodnia i humor się zgrabnie splatają.
„Wina wina” to dwuznaczny tytuł kolejnej książki, naszej nieocenionej autorki komedii kryminalnych. Jak to bywa u naszej mistrzyni kryminalnego humoru, jej najnowsza powieść zaczyna się z przytupem? Ktoś spektakularnie morduje nożem kuchennym biednego Claude’a, robiąc z niego krwawą miazgę. Jest policja, są świadkowie, tylko sprawcy brak. Nie wiadomo, kto i dlaczego postanowił zniszczyć najlepszy tort dyniowy w tej części świata, nad którym przez cały tydzień niestrudzenie i z wielkim mozołem pracowała znana restauratorka i celebrytka. Agata Śródka, panna z odzysku, nowa właścicielka zespołu pałacowo – folwarcznego, tym wiekopomnym dziełem chciała zaimponować swoim gościom w dniu otwarcia nowej restauracji w pałacu. Powodem kłopotów Agaty, jak się później okazało, był niecodzienny plan, który niespodziewanie zrodził się w jej głowie. Agata, pani na włościach wpadła na genialny pomysł założenia winnicy w pałacowych ogrodach, a że nie miała o tym zielonego pojęcia, postanowiła przyjąć zaproszenie lokalnego potentata winiarskiego Barnaby Miszczuka do corocznej degustacji wina połączonej ze zwiedzaniem winnic, żeby, krótko mówiąc, poszpiegować. Wszystko poszłoby zgodnie z planem przedsiębiorczej Agaty, gdyby nie okazało się, że wśród gości czai się morderca, który dość skutecznie eliminuje kolejnych uczestników imprezy. Pytanie, kto i dlaczego? Tę łamigłówkę próbują rozwiązać miejscowy komendant Antoni Korytko i nieziemsko przystojny prokurator Błażej Omkły. Czy Agata jest potencjalną ofiarą, która tylko cudem unika śmierci, czy też zbrodnie są jej dziełem? Wino się leje, trup się gęsto ścieli, a intryga się zapętla.
Miałam okazję poznać już styl autorki w innej książce. Wtedy podbiła moje serce dbałością o język, skrzącymi się humorem dialogami pełnym sarkazmu i niecodzienną intrygą kryminalną. Nie zawiodłam się i tym razem. Małgorzata Starosta po raz kolejny udowadnia, że do zbrodni można podejść na wesoło, nie musi to być „śmiertelnie” poważna opowieść, jakkolwiek to brzmi.
Ten gatunek literacki jest wymagający, łatwo popaść w przesadę i skrajność, ale autorka nie pierwszy raz udowodniła, że świetnie się w nim czuje i napisała kolejną znakomitą komedię kryminalną, przybliżając przy tym region wschodniej Wielkopolski, gdzie umieściła akcję powieści. Całość okraszona jest przepisami z regionalnej kuchni, które można znaleźć na końcu książki.
Małgorzata Starosta nieodmiennie imponuje mi zmysłem obserwacji i wnikliwością, sarkastycznym poczuciem humoru oraz ironicznym spojrzeniem na realia współczesnego świata. Z niecierpliwością będę wyglądać jej kolejnej książki, bo każda z nich jest gwarancją dobrej zabawy i humoru na właściwym poziomie. Z czystym sumieniem polecam Wam tę książkę, bo jest dla każdego, kto potrzebuje zapomnieć o kłopotach dnia codziennego. Tak zwyczajnie zrelaksować się i uśmiechnąć.
„To wszystko wina tego wina, wie pan?”
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Małgorzaty Starosty i Wydawnictwa WAB
Kiedy Agata Śródka, „panna z odzysku” - restauratorka i celebrytka, postanawia założyć winnicę w gościnieckim pałacu, nie spodziewa się, że ta przygoda zaprowadzi ją w sam środek morderczej intrygi, ...
Kiedy Agata Śródka, „panna z odzysku” - restauratorka i celebrytka, postanawia założyć winnicę w gościnieckim pałacu, nie spodziewa się, że ta przygoda zaprowadzi ją w sam środek morderczej intrygi, ...
Co jakiś czas lubię sięgnąć po książkę, przy której nie tylko przyjemnie spędzę czas, ale też przednio się ubawię. Mistrzynią w kreowaniu wciągających, pełnych ciętego humoru opowieści jest Małgorzat...
Sięgacie czasami po kombinacje gatunkowe, które niekoniecznie według Was mogą okazać się świetną mieszanką? Ja tak miałam w momencie, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam coś takiego jak komedia kryminal...
@WystukaneRecenzje
Pozostałe recenzje @gala26
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲
Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...
𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...