Witaj, piękna recenzja

Witaj piękna

Autor: @Jezynka ·2 minuty
2024-01-14
Skomentuj
14 Polubień
Lekturę tej książki mogłabym podsumować krótkim cytatem autorstwa Jodi Picoult - "Rodzina może rozpaść się na różne sposoby. Wystarczy źdźbło egoizmu, pech i szczypta chciwości. Ale ściśle utkana tworzy więź, której nic nie pokona"
Ann Napolitano w "Witaj piękna" opowiedziała z pozoru prostą historię o miłości zrodzonej między dwójką bohaterów wbrew wszystkim i wszystkiemu. Miłości naznaczonej wyrzeczeniami i wyrzutami sumienia jednak do bólu prawdziwej i szlachetnej.
Historia ta, która z pozoru może wydawać się tanim romansem jest tak naprawdę cudowną opowieścią o sile, jaką daj nam rodzina, która mimo zdarzających się konfliktów i różnicy zdań jest skałą na której możemy się wesprzeć. To tez opowieść o trudnych wyborach, które często musimy dokonywać aby chronić siebie bądź innych. Za takie decyzje często przychodzi nam płacić bardzo wysoką cenę osobistą i społeczną, jednak życie to sztuka wyboru, nierzadko bardzo trudna. I za każdy nasz wybór przyjdzie nam kiedyś zapłacić.

Bohaterem książki Ann Napolitano jest William Waters, którego dzieciństwo i wczesna młodość naznaczone były rodzinną tragedią, która odcisnęła swe piętno na tym wrażliwym chłopaku. Jego dom był miejscem, w którym nie mieszkała miłość a on nie zasługiwał na zainteresowanie i wsparcie swoich rodziców. Wszedł w dorosłe życie z przekonaniem, że upłynie ono w samotności i ciszy. Wszystko zmienia się gdy poznaje on ambitną i pewną siebie Julię Padavano, która zauroczona spokojnym chłopakiem postanawia z nim zbudować swoja przyszłość. Ten, decyduje się związać nią swoje życie, wchodząc do rodziny Padavana z nadzieją, że znajdzie tu akceptację i miłość.
Jednak demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć i szybko okazuje się, iż William Waters nie jest w stanie udźwignąć odpowiedzialności i roli głowy rodziny. Chce uciec, zniknąć na zawsze, spalić za sobą wszystkie mosty. Jednak los ma dla niego inne plany, stawiając na jego drodze Sylvie, siostrę Julii, która jawi się jako nadzieja na nowy, lepszy czas w jego życiu. Wszystko ma jednak swoją cenę i wszystkim bohaterom tej historii przyjdzie ją zapłacić.

"Witaj piękna" urzekła mnie bez dwóch zdań, powodując, że lektura tej książki poruszyła mnie do głębi. Autorka z ogromna delikatnością i wyczuciem opowiedziała tę historię w której próżno szukać bohaterów bez skazy. To opowieść o ludziach szukających siebie, błądzących, popełniających błędy a przez to prawdziwych. To też opowieść o sile rodzinnych więzów, które są jak korzenie trzymające nas w pionie. I o miłości, która jest jak tlen...
Zachęcam Was do lektury tej książki.

Moja ocena:

× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Witaj, piękna
Witaj, piękna
Ann Napolitano
7.4/10

Książka, w której zakochali się Oprah Winfrey i Barack Obama! Autorka książki „Drogi Edwardzie” powraca z przejmującą historią rodzinną, w której zadaje pytanie: czy miłość potrafi uzdrowić złama...

Komentarze
Witaj, piękna
Witaj, piękna
Ann Napolitano
7.4/10
Książka, w której zakochali się Oprah Winfrey i Barack Obama! Autorka książki „Drogi Edwardzie” powraca z przejmującą historią rodzinną, w której zadaje pytanie: czy miłość potrafi uzdrowić złama...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nadmierna prostota stylu i języka w połączeniu z nadmiarem problemów, niepowodzeń, rozczarowań i tragedii, które dotykają bohaterów powieści Ann Napolitano – zabiły piękno stworzonej przez nią histor...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Ann Napolitano, autorka znana z bestsellerowej powieści „Drogi Edwardzie”, powraca z nową, głęboko poruszającą powieścią pt. „Witaj, piękna”, która zagłębia się w świat rodzinnych relacji, miłości i ...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @Jezynka

Christine
Christine

Nie jestem wielką fanką motoryzacji. Samochód ma mnie zawieźć z miejsca A do miejsca B, mało palić i jak najrzadziej się psuć. Wiem jednak, że wielu jest fanów czterech ...

Recenzja książki Christine
Rzeczy osobiste
Rzeczy osobiste

Już słyszę jak niektórzy obruszają się, że pisanie o modzie w kontekście obozów koncentracyjnych to świętokradztwo i brak szacunku dla setek tysięcy ofiar, które tam zgi...

Recenzja książki Rzeczy osobiste

Nowe recenzje

Lady Fortescue wkracza na scenę
Jak porażkę przekuć w sukces.
@gosiaprive:

Rzut oka na okładkę książki M.C. Beaton "Lady Fortescue wkracza na scenę" - zarys postaci damy w sukni z tiurniurą, w t...

Recenzja książki Lady Fortescue wkracza na scenę
Kotologia
Co wiemy o naszych kotach?
@Bookmaniak:

Ruby Foster w swojej książce "Kotologia" zabiera czytelnika w fascynującą podróż przez tajemniczy świat kotów, odkrywaj...

Recenzja książki Kotologia
Nie zawsze świeci słońce…
Życiowe zakręty
@emol:

Lidia Czyż pisarka i nauczycielka, a prywatnie żona pastora Kościoła Ewangelicko–Augsburskiego Leszka, tym razem zabier...

Recenzja książki Nie zawsze świeci słońce…
© 2007 - 2024 nakanapie.pl