Powrót do Poziomki recenzja

Witaj Poziomko!

Autor: @Madame_K ·2 minuty
2013-03-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Poziomka jest najpiękniejszym i najprzyjemniejszym miejscem na ziemi. Istny raj dla zapracowanych ludzi oraz osób, których zaczął męczyć miejski hałas. Maleńki, uroczy domek na pobliskiej wsi niedaleko Warszawy swoją magią powoduje, że już po kilku godzinach pobytu, chcemy w Poziomce zostać na zawsze. Jednak na razie możemy sobie o niej tylko pomarzyć, gdyż szczęśliwą posiadaczką domku została Ewa z Julisią oraz dwoma sajgonkami.
Ewa w końcu czuje się spełniona. Ma kochającego męża Witolda, najcudowniejszą córkę pod słońcem, dobrą pracę no i oczywiście Poziomkę. Rodzinny spokój zaburza wyjazd Witolda do Korei w sprawach służbowych. Jego żona jest z tego powodu zrozpaczona i wściekła, dlatego żegnają się w nieprzyjemnych okolicznościach. Natomiast Andrzej z Karoliną oczekują bliźniąt. Ciąża jednak sprawia kłopoty i okazuje się, że jeden z chłopców stwarza pewne komplikacje. Ewa stara się pomóc swoim przyjaciołom i zarazem ukryć zazdrość o szczęśliwą i pełną rodzinę. Z czasem i przerażeniem, właścicielka Poziomki odkrywa, że nadal czuje coś do Andrzeja. Przez problemy w wydawnictwie, wyjazd Witolda i pobyt Karoliny w szpitalu, coraz bardziej się do siebie zbliżają... Co z tego wyniknie?

Pierwszy tom owocowej serii bardzo mi się spodobał. Polubiłam chyba każdą postać i z przyjemnością czytałam o ich perypetiach. Kiedy dowiedziałam się, że autorka napisała kontynuację przygód Ewy, czym prędzej chciałam ją przeczytać. No, ale jak zwykle, wyszło jak wyszło i dopiero teraz miałam okazję sięgnąć po Powrót do Poziomki. Byłam ciekawa co też, tym razem zgotowała nam Katarzyna Michalak.

Już na wstępie mogę powiedzieć, że trochę się rozczarowałam. Zacznę od tego, że Ewa swoim roztrzepaniem i działaniem pod wpływem impulsu, przez całą książkę mnie denerwowała. Przez swój charakterek wpadała w niemałe kłopoty, z których potem śmiali się inni, ale nie ja. Te niby komiczne sytuacje miały mnie bawić, ale prędzej irytowały, niż powodowały napady chichotu. Przez całą książkę zastanawiałam się jak można być aż takim głupim i stwarzać z niczego koniec świata. Ewa swoją osobowością i zachowaniem przypominała mi nastolatkę, a nie kobietę w dojrzałym wieku. Momentami miałam wrażenie, że wybuchowość udzieliła się również autorce. Dialogi były zbyt chaotyczne, tak samo jak wyolbrzymione sytuacje Ewy, co mi się to kompletnie nie spodobało.

Jeśli chodzi o fabułę i same pomysły na akcję to nie były wcale takie złe, ale wydaję mi się, że autorka mogła się lepiej postarać. Miałam wrażenie, że niektóre wątki były pisane na siłę, byleby tylko przejść do następnej sytuacji. Na szczęście z kompletnego dołka wyciągnęły książkę lekki i przyjemny styl pisarski autorki oraz dobre zakończenie. Jednak to za mało, żebym mogła powiedzieć o książce "dobra". Szkoda, że autorka do kontynuacji Poziomki tak słabo się przyłożyła. Przypominam, że liczy się jakość, a nie ilość o czym wydaję mi się, że Kasia Michalak zapomniała.

Powrót do Poziomki to najgorsza przeczytana przeze mnie książka Katarzyny Michalak. Nie kryję rozczarowania. Owocowa seria ma potencjał i mam nadzieję, że Wiśniowy dworek dorówna swoim poprzedniczkom (no oprócz tego tomu), a być może nawet podniesie jej poziom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powrót do Poziomki
6 wydań
Powrót do Poziomki
Katarzyna Michalak
7.6/10
Cykl: Rok w Poziomce, tom 2

Zaskakujące zwroty akcji, ogromna ilość wzruszeń i dobrej energii - to w skrócie najnowsza książka Katarzyny Michalak! Wszyscy którzy stęsknili się za pozytywnie zakręconą Ewą i jej przyjaciółmi będą...

Komentarze
Powrót do Poziomki
6 wydań
Powrót do Poziomki
Katarzyna Michalak
7.6/10
Cykl: Rok w Poziomce, tom 2
Zaskakujące zwroty akcji, ogromna ilość wzruszeń i dobrej energii - to w skrócie najnowsza książka Katarzyny Michalak! Wszyscy którzy stęsknili się za pozytywnie zakręconą Ewą i jej przyjaciółmi będą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść w ciepły i zarazem zabawny sposób opisująca zawikłane losy młodej kobiety Ewy. Mieszkająca w swoim skromnym, ale jakże uroczym domu, otoczona przepiękną przyrodą mama małej Julki nie może odda...

@aggi406 @aggi406

"...Nie mam do siebie siły, po prostu nie mam do siebie siły! Czasami za to mam ochotę wyciągnąć z majtek gumkę i strzelić nią sobie w czoło, a po tak spektakularnym samobójstwie - za pomocą gumki - ...

@jasmin79 @jasmin79

Pozostałe recenzje @Madame_K

Papierowe miasta
Papierowe miasta

Green to cudowny pisarz, który swoimi książkami oczarował cały świat. Mogłoby się wydawać, że są to zwykłe powieści młodzieżowe, jednak ci co czytali wiedzą, że twórczość...

Recenzja książki Papierowe miasta
Zieleń szmaragdu
Ostatnia wyprawa

Motyw podróży w czasie nigdy nie zaskarbił sobie szczególnego miejsca w moim sercu. Czy to chodzi o filmy czy o książki. Bez względu na rodzaj dzieła, jest mi on zupełnie...

Recenzja książki Zieleń szmaragdu

Nowe recenzje

Gorący lód
Gorący lód
@Gosia:

„Gorący lód” to kolejna książka Nory Roberts, po którą sięgnęłam i ponownie muszę przyznać, że autorka znowu zachwyciła...

Recenzja książki Gorący lód
Upiór w moherze
Kryminał pełen humoru
@kontakt_23:

Ostatnio zdarza mi się przeglądać książki Pani Iwony Banach częściej niż Facebooka po jego awarii. Uwielbiam jej poczuc...

Recenzja książki Upiór w moherze
Jaskinie umarłych
Hiszpańsko-polska krew
@beata.stefanek:

Napisać dobry kryminał, który nie będzie jedną z wielu podobnych historii i sprawi, że ciężko się będzie oderwać od czy...

Recenzja książki Jaskinie umarłych
© 2007 - 2024 nakanapie.pl