Feluś i Gucio idą do przedszkola recenzja

Witaj przedszkole.

Autor: @mamaczytatuwima ·1 minuta
2021-08-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zachęcona pozytywnym odbiorem przez moje dzieci innej książki o Felusiu i Guciu, pomyślałam, że tą też musimy mieć. Czułam, że powinna się nam sprawdzić i miałam już plan na to, że przy czytaniu imiona głównych bohaterów zamienię na imiona mojego synka i jego ulubionego misia Majtusia 😄

Jest coś magicznego w tym, że bohaterowie naszych książek mają tak samo na imię. Może łatwiej jest nam się z nimi utożsamić, poczuć więź? Jakby nie było zastosowany przeze mnie trik zadziałał i młodszy synek bardzo polubił jej bohatera. A mi bardzo było to na rękę 😀.

Chciałam, aby synek poczuł się jak najbardziej komfortowo w nowym miejscu, aby sytuacje zaprezentowane w książce były bliskie tym realnym ze żłobka. W moim odczuciu to kolejna książka, której to się udaje, dlatego świetnie nadaje się do adaptacji.

Feluś ma już trzy latka i po raz pierwszy idzie do przedszkola. W tym ważnym wydarzeniu będą mu towarzyszyć najbliżsi, ale i ukochany miś Gucio. Wraz z bohaterem dowiemy się:
- jak wygląda taki typowy dzień w przedszkolu
- jakie aktywności czekają na małych przedszkolaków
- że warto być samodzilenym, bo to podnosi poczucie wartości przedszkolaka
- że Pani nauczycielka zawsze pocieszy w kryzysowej sytuacji, na przykład, gdy oczekwanie na rodzica będzie się przedszkolakowi dłużyć
Uwzględnione zostały tu też wydarzenia okolicznościowe, jak występy, czy wycieczka do zoo.

Jednak to co najbardziej mi się w niej podoba to pokazanie życia przedszkolnego takim, jakie może być naprawdę, bez zbytniego koloryzowania. Są smuteczki, trudny czas pożegnania i oczekiwania na powrót mamy, jest rozlane mleko przy śniadaniu i mokre spodnie, bo z powodu dobrej zabawy nie zdążyło się do toalety. Przede wszystkim jest jednak dobra zabawa, dużo uśmiechów i radosnych chwil oraz wsparcia, jakie otrzymują dzieci od swojej nauczycieli. Bo jakby nie było, to właśnie taki pozytywny obraz przedszkola, czy żłobka chcemy zaszczepić naszym dzieciom.

Zamieniliście kiedyś imiona bohaterów na te Waszych dzieci?

Z taką ksiażką watro być przedszkolakiem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Feluś i Gucio idą do przedszkola
2 wydania
Feluś i Gucio idą do przedszkola
Katarzyna Kozłowska
9/10

Feluś ma trzy lata i właśnie pierwszy raz idzie do przedszkola. Razem z rodzicami przygotowuje się na to wydarzenie. Wspólnie wybierają plecak i kompletują wyprawkę. Chłopiec pakuje też swojego najwi...

Komentarze
Feluś i Gucio idą do przedszkola
2 wydania
Feluś i Gucio idą do przedszkola
Katarzyna Kozłowska
9/10
Feluś ma trzy lata i właśnie pierwszy raz idzie do przedszkola. Razem z rodzicami przygotowuje się na to wydarzenie. Wspólnie wybierają plecak i kompletują wyprawkę. Chłopiec pakuje też swojego najwi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @mamaczytatuwima

Zaklinacz tygrysów
Tam gdzie się coś kończy, tam się też coś zaczyna

Wiele osobliwych duetów powołali do życia pisarze. Czy władcę tygrysów i wędrownego artystę Ariego można za taki uznać? W moim odczuciu tak. Tych dwoje połączył przypade...

Recenzja książki Zaklinacz tygrysów
Lalani z dalekich mórz
Zamknij oczy i wyobraź sobie...

Zamknij oczy i wyobraź sobie... ...że jesteś dwunastoletnią dziewczynką. Zupełnie zwyczajną. Mieszkasz na małej wyspie, w cieniu potężnej góry Kahna, do której codzienn...

Recenzja książki Lalani z dalekich mórz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka