Trzech panów na rowerach ( tym razem bez psa) recenzja

Witaj przygodo!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jatymyoni ·1 minuta
2024-04-14
Skomentuj
39 Polubień
Parę lat temu wysłuchałam „Trzech panów na łódce, nie licząc psa”, bawiłam się doskonale, gdyż lubię angielski humor. Z ciekawością, ale też z niepokojem sięgnęłam po kontynuację przygód Panów. Od poprzedniej wyprawy minęły lata, dwóch Panów zmieniło stan cywilny i mają własne pociechy. Wymyślili wyprawę, w której małżonki nie będą mieć ochoty brać udział, czyli wyprawę rowerową po Niemczech. Rozpoczynają się przygotowania, szczególnie ważne jest przygotowanie rowerów. Oczywiście, jak to u Panów wszystko się komplikuje. Wymyślili wypróbowanie „Rozmówek angielski-niemieckich” w Londynie używając zwrotów angielskich z tych Rozmówek i efekty były zaskakujące. Wreszcie po przezwyciężeniu wszystkich trudności i ustaleniu trasy wyruszają na kontynent. Oczywiście nie przemierzają całych Niemczech na rowerach, ale przemieszczają się też koleją, zwiedzają miasta i robią wycieczki rowerowe. Celem ich jest wycieczka rowerowa po Schwarzwaldzie.

Trójka dżentelmenów, którzy jak widać, nigdy nie opuszczali swojego kraju, od pierwszych chwil trudno im się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Panowie jak zwykle nie potrafią się porozumieć i często popadają w kłopoty, jak choćby trudności z posługiwaniem się mapą w górach. Na to nakładają się problemy z porozumieniem się i różnice kulturowe, które też prowadzą do zabawnych nieporozumień i konfrontacji. Trzeba jednak przyznać, że są znakomitymi obserwatorami i ukazują społeczeństwo niemiecki w krzywym zwierciadle brytyjskiego humoru. Porównują Niemców z Anglikami i z Francuzami. Zauważają zamiłowanie Niemców do porządku, dyscypliny i posłuszeństwu władzy. Dzięki temu o wiele lepszy jest ich system edukacyjny, szczególnie w zakresie nauki języków obcych. Jednak też widzą inne zamiłowania do biesiad i piwa. Dostrzegają różnice między kobietami w Brytanii i w Niemczech. Opisane jest to w formie humorystycznej gawędy, okraszonej opisami przygód i nieporozumień. Nie jest to na pewno przewodnik po Niemczech, ale bardzo dobrze oddaje ducha niemieckości.

Pomimo że od napisania powieści minęło już ponad sto lat, książka nadal bawi. Czytając ją, odkrywałam, jak zmienił się upodobania naszych zachodnich sąsiadów, a ile jeszcze pozostało ze stereotypów, które zauważyli bohaterowie tej książki. Ja lubię ten rodzaj humoru i kiedy bohaterowie potrafią śmiać się z siebie. Szkoda, że trzech dżentelmenów nie wybrało się też do innych krajów, gdyż z chęcią bym przeczytała takie relacje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-27
× 39 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trzech panów na rowerach ( tym razem bez psa)
7 wydań
Trzech panów na rowerach ( tym razem bez psa)
Jerome K. Jerome
8.3/10

Dalsze przygody bohaterów książki "Trzech panów w łódce nie licząc psa". Tym razem, wybierają się oni na rowerach do Schwarzwaldu. Po drodze doświadczają wielu zabawnych przygód. Czas odtwarzania ok. ...

Komentarze
Trzech panów na rowerach ( tym razem bez psa)
7 wydań
Trzech panów na rowerach ( tym razem bez psa)
Jerome K. Jerome
8.3/10
Dalsze przygody bohaterów książki "Trzech panów w łódce nie licząc psa". Tym razem, wybierają się oni na rowerach do Schwarzwaldu. Po drodze doświadczają wielu zabawnych przygód. Czas odtwarzania ok. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Tlen
Nowe wyzwania

Książki z serii „Uczta wyobraźni” wydawnictwa MAG zazwyczaj mają wysokie oceny, natomiast ta książka otrzymuje skrajne oceny i wymyka się klasyfikacji. Teoretycznie jest...

Recenzja książki Tlen
Ścieżki śpiewu
Ziemia jest Święta.

Nie dziwię się, że książka stała się bestsellerem, gdyż rzadko można przeczytać książki o Aborygenach, wiecznych nomadach. Chatwin był ciekawą postacią, która prowadził ...

Recenzja książki Ścieżki śpiewu

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl