Włoski temperament recenzja

„Byłam o krok od tego, by Ethan ponownie złamał mi serce.”

Jeden przypadkowy pocałunek sprawił, że Noemi nie mogła zapomnieć o tajemniczym mężczyźnie. Ciężko pracowała, prowadząc małą kwiaciarnię, było jej ciężko, ale się nie poddawała. I tak minął rok od tego wydarzenia, o którym nie zapomniała i los po raz kolejny pokierował ją do tego samego hotelu, ale teraz spotkała tam Ethana. Ich pierwsze spotkanie skończyło się kłótnią, zresztą tak jak każde kolejne, ale nie mogli nic poradzić na to, że jakaś niewidzialna siła ciągnęła ich do siebie. Czy to jest możliwe, że Ethan jest tym mężczyzną od pocałunku? Bardzo szybko Noemi przekonuje się, że tak, ale nie tylko ona nie mogła zapomnieć o tym, bo on również. I teraz chciał ją dla siebie, ale nie mówił jej całej prawdy o sobie, a gdy ona ją pozna, poczuje się zraniona. I sama padnie ofiarą podłej intrygi i kłamstwa, a przez swoją decyzję złamie sobie serce i zrani Ethana. Co doprowadzi do tego, że ich drogi znowu rozejdą się na rok… Tylko gdy się po raz kolejny spotkają, to ona nie będzie już taka sama. Czy uczucie, jakie ich połączyło, przetrwa próbę czasu i kłamstw?

„- Nigdy nie chciałem cię skrzywdzić. – Ale to zarobiłeś.”

„Włoski temperament” okazał się bardzo lekką, pikantną, ale i pełną emocji historią. Byłam ciekawa tej historii i nie czuje się rozczarowana. Zwłaszcza że po raz pierwszy mam do czynienia z piórem autorki. Bohaterowie są dobrze wykreowani, a cała fabuła wciąga od pierwsze strony. Zapewniała mi różne emocje przy jej czytaniu, raz się uśmiechałam, złościłam, smuciłam lub płonęłam. Rozumiałam, co kierowało Noemi, ale chyba nie zrobiłabym tego, co ona i nie byłam zachwycona tym wyborem, zwłaszcza że później cierpiała z tego powodu. Niekiedy lepiej zaryzykować i powiedzieć prawdę niż brnąć w kłamstwa i dawać się wciągnąć w intrygi. Bo potem to my będziemy ci źli i obróci się to wszystko przeciwko nam. Lepiej zaryzykować i dowiedzieć się prawdy niż pozwolić komuś by bawił się nami. Autorka ma przyjemny styl pisania i potrafi zbudować napięcie i niepewność oraz zaciekawić. Pewnie jeszcze nie raz sięgnę po jej książki, by przekonać się, co tym razem ciekawego wymyśliła.