Dzieci żółtej gwiazdy recenzja

Wojna i dzieci.

Autor: @anettaros.74 ·2 minuty
2020-05-16
Skomentuj
1 Polubienie
Nie będę Was pytała czy znacie twórczość autora, bo chyba każdy słyszał o jego „Kołysance z Auschwitz”. Zapytam Was za to czy czytaliście już „Dzieci żółtej gwiazdy”? A może macie ją dopiero w planach?
Jest sierpień 1942 roku. Jakob i Moise Stein przebywają u ciotki w Paryżu, którym znajduje się pod nazistowską okupacją. Chłopcy są braćmi a ich rodzice, para znanych dramaturgów, postanowili znaleźć bezpieczne miejsce dla rodziny. Stąd decyzja o pozostawieniu Jakoba i Moisea pod opieką ciotki. Jednak obława krzyżuje ich plany. Żandarmi francuscy, kierowani przez nazistów aresztują chłopców i zabierają ich do Velodrome d’Hiver, miejsca gdzie przytrzymuje się tysiące francuskich Żydów. Chłopcy wiedzą, że aby przeżyć muszą uciec i odnaleźć rodziców. Listy z południowej Francji są ich jedynym śladem. Podczas swojej wędrówki spotykają wielu życzliwych ludzi, którzy są gotowi aby ich ochronić. Niektórzy z nich zapłacą za to najwyższą cenę.
Na początku warto zaznaczyć, że fabuła „Dzieci żółtej gwiazdy” jest fikcją literacką opartą na prawdziwych wydarzeniach. Chociaż fikcji znajdziecie tutaj trochę więcej. Czasami odnosiłam wrażenie, że autor mocno puścił wodzę swojej wyobraźni. Nie będę jednak oceniać tej książki pod względem faktów historycznych, bo historyk ze mnie żaden. Zostawię to tym, co się na tym znają. Dla mnie była to bardzo nierówna książka. Momentami akcja szła bardzo szybko, bez zastanowienia, a cała historia była dość płaska. Z drugiej strony były momenty, które chwytały za serce i wycisnęły ze mnie niejedną łzę, chociaż ja bardzo rzadko wzruszam się na książkach. Widzę również pewną niekonsekwencję w zachowaniu głównych bohaterów. Raz chłopcy zachowują się jak dorośli, którzy już wiele przeżyli, by nagle zachować się jak dzieci. Bo przecież nimi są. Zdecydowanie wolałabym by autor zdecydował się na jedną z wizji ich zachowania. Może to by ujednoliciło tę książkę, chociaż w pewnym stopniu.Autor pisze w sposób przystępny i lekki. I to dla mnie duży plus. Niestety w moim odczuciu książce brakuje tego czegoś. Jakiś głębszych, prawdziwszych emocji, tego klimatu i walki o swoje życie. Niech Was nie zrazi moja opinia o tej książce. Nie patrzcie na nią jak na dzieło historyczne, ale jak na fikcję literacką. Wtedy otrzymacie lekką, dobrze napisaną opowieść o dwójce dzieci w okupowanej Francji. Nie popełniajcie mojego błędu i nie liczcie na mocną, wstrząsającą opowieść opartą na prawdziwych wydarzeniach historycznych, a nie zawiedziecie się i miło spędzicie czas z książką.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzieci żółtej gwiazdy
2 wydania
Dzieci żółtej gwiazdy
Mario Escobar
6.8/10

Nowa książka Mario Escobara, autora bestsellerowej „Kołysanki z Auschwitz”. Poruszająca opowieść o dramatycznej ucieczce, ogromnym poświęceniu i sile nadziei w ogarniętych wojną czasach. Sierpień 19...

Komentarze
Dzieci żółtej gwiazdy
2 wydania
Dzieci żółtej gwiazdy
Mario Escobar
6.8/10
Nowa książka Mario Escobara, autora bestsellerowej „Kołysanki z Auschwitz”. Poruszająca opowieść o dramatycznej ucieczce, ogromnym poświęceniu i sile nadziei w ogarniętych wojną czasach. Sierpień 19...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Najgorszym przyjacielem prawdy jest milczenie, najgorszym kłamstwem świata to, że zwykli ludzie nie mogą nic zrobić przeciwko tyranii.” (str.80) Jest to piękna, poruszająca historia małych żydow...

@asach1 @asach1

Rok niedawno się zaczął, a ja już znalazłam książkę, która pewnie znajdzie się najgorszych 2022. Nawet nie umiem opisać, jak ogromnie się rozczarowałam. Kołysanka z Auschwitz też nie była najlepszą k...

@Zacisze.Ksiazkoholiczki @Zacisze.Ksiazkoholiczki

Pozostałe recenzje @anettaros.74

Świąteczna mozaika
nie każde święta muszą być idealne.

Bardzo refleksyjna, poruszająca trudne tematy historia, która mimo emocjonalnego ciężaru otula, aromatami świątecznych ciast. Zaskakuje, ale w taki pozytywny sposób...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś dobrego?

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem świątecznej atmosfery skrywają się emocje i cienie r...

Recenzja książki Miłość pod choinką

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka