Rzeczy, których nie wyrzuciłem recenzja

Wspomnienie matki

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2021-04-28
Skomentuj
9 Polubień



Rozglądam się po pomieszczeniu, w którym aktualnie jestem. Widzę pamiątki z podróży, małą kolekcję filmów, sporo roślin i miękkie koce. W następnym pokoju patrzę na półki uginające się pod ciężarem książek, wielkie łóżko z dużą ilością poduszek i pudełka pełne papeterii, ozdób, pocztówek... Każde pomieszczenie pełne jest przedmiotów, które zapewniają komfort domownikom, przywołują wspomnienia lub dają przyjemne wrażenia estetyczne.
Co jednak z tym wszystkim się stanie, gdy mnie nie będzie? Gdy domownicy umrą?

„Nie znikniemy bez śladu. A nawet jak znikniemy, to zostaną nasze rzeczy, zakurzone barykady."

Marcin Wicha oczarował mnie drobiazgowością, z jaką pisał o kolejnych przedmiotach. Po śmierci matki musiał uporządkować jej rzeczy, a każda z nich przywoływała wspomnienia. Książka kucharska ze zdjęciem Stalina, cukier z czasów, gdy o cukier nie było łatwo, wycinki z gazet... Za każdym niepozornyn przedmiotem kryje się historia, a lawina wspomnień dzięki nim zostaje uruchomiana. Wyłania się z niej obraz dawnej Polski, codzienność PRL-u, ale przede wszystkim portret silnej kobiety, która nienawidziła bezsilności. Czytelnik za zgodą Autora staje się podglądaczem, ale pierwszy raz od bardzo dawna nie miałam nic przeciwko wydzieraniu się do cudzego życia. Momentami czułam tęsknotę Wichy jako swoją, ale przede wszystkim lekturze towarzyszyło ciepło. Ciepło pięknej miłości, jaką dziecko darzy matkę przez całe swoje życie.

„Rzeczy, których nie wyrzuciłem" nie jest lekturą porywającą i nie służy do zapewnienia rozrywki. To krótka książka, która pomaga docenić otaczającą nas rzeczywistość. Przypomina, że każdy przedmiot ma duszę i że ważni są ludzie wokół nas. Fragmenty chociażby poświęcone książkom — wyblakłe grzbiety, rodzaje papierów, rozmowa z antykwariuszem, drukarnie PRLowskie, wydania encyklopedii, wycinane z gazet przepisy, dobór słów — są tak drobiazgowe, że nie każdemu przypadną do gustu, ale mi pozwoliły złapać oddech. Zatrzymać się i rozejrzeć. Docenić, zatonąć w myślach i powoli ruszyć dalej. Doświadczenie mile i w moim życiu potrzebne.
Jest to również lektura, która w subtelny sposób zarysowuje przed czytelnikiem codzienność czasów, które już dawno odeszły. Braki w sklepach i wspomnienia wojny, o której każdy pragnie zapomnieć, więc wspomina się o niej jedynie między zdaniami. Przeszłość jest tutaj żywa i niewinna (w końcu głównie patrzymy na nią przez pryzmat dziecięcych wspomnień autora), ale czuć jej ciężar.

Językowo natomiast Wicha zachwycił mnie na tyle, że to zdecydowanie nie będzie moja ostatnia z nim przygoda. Akurat tę książkę słuchałam w audiobooku (przyznaję, zrobiłam to dwa razy i nie żałuję), a warto o tym wspomnieć, bo Marcin Popczyński jest świetnym lektorem. Gdy tych dwóch panów połączyło siły, efekt był fantastyczny! Zdecydowanie powinnam podziękować @jeszcze.jedna.strona za skuszenie właśnie tą pozycją.

„Biblioteki są zapisami naszych czytelniczych porażek.
Jak mało w nich książek, które naprawdę nam się podobały. Jeszcze mniej takich, które podobają się nam przy kolejnej lekturze. Większość to pamiątki po ludziach, którymi chcieliśmy być. Których udawaliśmy. Których braliśmy za siebie."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-27
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeczy, których nie wyrzuciłem
3 wydania
Rzeczy, których nie wyrzuciłem
Marcin Wicha
7.1/10

Co zostaje po śmierci bliskiej osoby? Przedmioty, wspomnienia, urywki zdań? Narrator porządkuje książki i rzeczy pozostawione przez zmarłą matkę. Jednocześnie rekonstruuje jej obraz – mocnej kobiety, ...

Komentarze
Rzeczy, których nie wyrzuciłem
3 wydania
Rzeczy, których nie wyrzuciłem
Marcin Wicha
7.1/10
Co zostaje po śmierci bliskiej osoby? Przedmioty, wspomnienia, urywki zdań? Narrator porządkuje książki i rzeczy pozostawione przez zmarłą matkę. Jednocześnie rekonstruuje jej obraz – mocnej kobiety, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Te wspomnienia z dzieciństwa i o zmarłej matce mają oryginalną formę, bo spisane są na podstawie rzeczy pozostałych po rodzicielce. Przecież wszyscy przez całe życie kupujemy, zbieramy, otaczamy się ...

@almos @almos

Punktem powstania książki Marcina Wichy pt. ,,Rzeczy, których nie wyrzuciłem" jest czas po śmierci matki autora, kiedy Wicha musi uporządkować książki i rzeczy po zmarłej matce. Musi podjąć decyzję,...

@herbutanna @herbutanna

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Carmilla
Powrót gotyckiej perły

@Obrazek Historia o toksycznym uczuciu niestabilnej jednostki, które niesie ze sobą jedynie krzywdę. Brzydkiej duszy zamkniętej w pięknym ciele. Wykorzystanej dobroci ...

Recenzja książki Carmilla
Psalm dla zbudowanych w dziczy
Filozoficzny comfort book w świecie science-fiction.

Roboty zyskały samoświadomość i opuściły fabryki, by odkryć, czym jest piękno przyrody nieskalanej stopą człowieka. Ludzie natomiast musieli na nowo poukładać swoje funk...

Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczy

Nowe recenzje

Nasze życzenie
Nasze żeczenie
@aga.misiak3:

Najpierw stracił przyjaciela, potem pasję. Kiedy pomału wychodzi ze swojego mroku czeka go kolejna strata czy da sobie ...

Recenzja książki Nasze życzenie
Związani układem
Związani układem
@aga.misiak3:

Bardzo byłam ciekawa tej książki po tym jak przeczytałam "poemat letniej tęsknoty" w którym poznałam Molly a następnie ...

Recenzja książki Związani układem
Tysiąc powodów, by zostać
Tysiąc powodów by zostać
@aga.misiak3:

Książka idealna na jeden wieczór, szczególnie jeśli macie dość niezdecydowanych bohaterów i powoli rozwijających się ro...

Recenzja książki Tysiąc powodów, by zostać
© 2007 - 2024 nakanapie.pl