Czesałam ciepłe króliki recenzja

Wspomnienia z obozu - 70 lat po przeżyciach

Autor: @Renax ·1 minuta
2020-05-20
1 komentarz
11 Polubień
Zazwyczaj odkładam poszukiwane książki do 'poczekalni', ale tym razem zafrapowała mnie okładka i tytuł. No więc, ledwie zdobyłam tę książkę, to zaraz wzięłam się za czytanie.
Czyta się ten wywiad-rzekę jednym tchem.
Jest to rozmowa z warszawską lekarką, panią Alicją Gawlikowską-Świerszczyńską na temat jej życia, życia trudnego, którym można by obdzielić kilka osób. A więc o wspomnieniach z młodości, rodzicach, ich śmierci i harcerstwie, o maturze i pierwszej miłości, o patriotyzmie i AK, o aresztowaniu, Pawiaku i obozie w Ravensbruck, potem o powrocie do Polski i o czerwonoarmistach, o studiach i powojennej biedzie, o komunie i radzeniu sobie w tej Polsce, gdzie wszystko trzeba było załatwiać, o mężu i rodzinie, o pracy, o spotkaniach byłych więźniów i akcji informowania młodych Niemców o trudnej historii.

Te wspomnienia to kopalnia wiedzy o świecie minionym, o ludziach, ich bohaterstwie, tchórzostwie i sile przetrwania, bardzo ciekawe wspomnienia, które czyta się jednym tchem.
Rzuca się w oczy cel i 'strategia' opowieści pani Alicji. Nie chce ona epatować grozą, straszyć czytelników, ale opowiada o tym jak to wyglądało tam, co ich trzymało przy życiu, o tym, że do każdych warunków można było się przystosować. Nauka i przestroga są takie, że punktem sprawdzającym kryzys w człowieku jest to czy nie przestał dbać o siebie, myć się, jeść i tak dalej. I jeszcze jedna nauka, że do życia trzeba się przystosować, pogodzić się z nim. Trzeba trzymać się swoich ideałów, ale przystosować się do warunków, w jakich nam przyszło żyć.
I co z tego wszystkiego wywnioskowałam? Ano to, że pani doktor nadal nas leczy, tak jak tę pacjentkę z listu, który przytacza. Że trzeba próbować żyć jak najpełniej w takim świecie, jaki nam dano. Ale nie zatracać swoich ideałów.

Jest to kopalnia wiedzy o Warszawie z początków okupacji, o Pawiaku, o życiu w Ravensbruck (życiu odbrązowionym, takim jakie było, a nie uheroizowanym), o powrocie z Niemiec (ma się wrażenie, że idziemy razem na tym wozie i ze ślepym koniem), a potem o PRL i Solidarności. Smutne jest to, ze po tylu przeżyciach, po doczekaniu wolnej Polski doczekała się pobicia ze strony gówniarza z ulicy. Przykre.
Wspaniała książka, którą polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-05-07
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czesałam ciepłe króliki
2 wydania
Czesałam ciepłe króliki
Alicja Gawlikowska-Świerczyńska, Dariusz Zaborek
8.6/10
Seria: Bez Pośpiechu

Rozmowa o fenomenalnym optymizmie. W każdych warunkach, także w obozie koncentracyjnym. O tym, że człowiek umie przetrwać bardzo wiele i że do końca może pozostać młody. Alicja Gawlikowska-Świerczyńs...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Ciekawa recenzja i ciekawa książka.
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Porównaj ją ze wspomnieniami Półtawskiej, bo siedziały w tym samym obozie.
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
W najbliższym czasie nie planuję literatury obozowej.
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
A ja mam jeszcze w domu z 6 takich, bo mi znajomy wysłał.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Może warto ją przeczytać.
Czesałam ciepłe króliki
2 wydania
Czesałam ciepłe króliki
Alicja Gawlikowska-Świerczyńska, Dariusz Zaborek
8.6/10
Seria: Bez Pośpiechu
Rozmowa o fenomenalnym optymizmie. W każdych warunkach, także w obozie koncentracyjnym. O tym, że człowiek umie przetrwać bardzo wiele i że do końca może pozostać młody. Alicja Gawlikowska-Świerczyńs...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Alicja Gawlikowska-Świerczyńska była jedną z rozmówczyń Karoliny Sulej w książce Historie osobiste. O ludziach i rzeczach w czasie wojny, którą przeczytałam w ostatnich dniach. Cała książka zrobiła n...

@OutLet @OutLet

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało