Sołdat recenzja

Wspomnienia żołnierza

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·3 minuty
2020-09-08
Skomentuj
13 Polubień
Świetna książka, na którą trafiłam przypadkiem. W Polsce ukazała się w Wydawnictwie Naukowym PWN w 2013 roku. Tytuł oryginalny brzmi w tłumaczeniu 'Wspomnienia o wojnie'. I chyba na mnie, polską czytelniczkę bardziej działa 'Sołdat'.
Autor już zmarł, jak informuje Wujek Google, w 2009 roku.
Napaliłam się na przeczytanie tej książki, żeby obalić swoje stereotypy na temat Armii Czerwonej. Czy to się udało? Nie wiem, bo autor nie przeczył, że były gwałty, rabunki i chamstwo do kwadratu, na przykład coś co go oburzyło, gdy jego koledzy żołnierze narobili do porcelanowej niemieckiej zastawy stołowej, a poopocierali się obrusami. Albo prawa córki aptekarza z Dancing. On, Nikulin, polubił ją z wzajemnością. Jej ojciec powierzył mu ją na przechowanie, przed żołnierzami, nawet płakała po nim na pożegnanie. A po jakimś czasie dowiedział się, że wyskoczyła przez okno to tym jak ją zgwałciło 6 czołgistów.... Wzruszyła mnie ta historia.
Ale od początku. Autor mówi o tym, że pisał te wspomnienia wiele lat po wojnie, gdy już 'opadł bitewny kurz' i gdy już znał jej skutki, gdy widział, kto został nagrodzony, a kto zapomniany. I chyba nie kryje goryczy w tym temacie. Goryczą napawa go cała wojna jako zjawisko:

Wojna to najpodlejszy przejaw ludzkiego działania, który wydobywa z głębi naszej podświadomości wszystko co haniebne. Na wojnie za zabicie człowieka otrzymujemy zamiast kary - nagrodę. Wolno nam niszczyć dobre, które ludzkość tworzyła przez wieki. Wojna zamienia człowieka w drapieżnika, który wciąż zabija.

I inny cytat, o tajemnicy zwycięstwa Armii Czerwonej:

Gdyby Niemcy zapełnili nasze sztaby szpiegami, a oddziały dywersantami, jeśli nastąpiłaby masowa zdrada i wróg opracowałby detaliczny plan rozbicia naszej armii, nie udałoby mu się osiągnąć takiego efektu, jaki był wynikiem idiotyzmu, tępoty, braku odpowiedzialności dowódców i bezradnej uległości żołnierzy.

Autor trafił na wojnę jako młody chłopiec. Prywatnie był inteligentny, wrażliwy na sztukę. Zresztą, po wojnie pracował w Ermitażu. Z armią przeszedł cały szlak bojowy od oblężenia Leningradu, przez Estonię, bagna Prus Wschodnich, Pomorze, aż do Berlina . Jego opowieść jest szokująca, przerażająca, a zarazem bardzo dobra literacko. Autor nie stara się skupiać na szczegółach militarnych, które opisali już generałowie. On mówi o tym co czuł on i podobni jemu, jak to wyglądało z perspektywy żołnierza z pierwszej linii, jak wyglądała śmierć, okaleczenia, przerażenie, zimno, głód, taplanie się w błocie i kloace itd. Autor jest inteligentny, a więc potrafi ocenić swoją rolę w tym wszystkim i generalizować. Widzi jak bardzo śmierć jego towarzyszy jest niepotrzebna, jak bardzo wynika z błędów dowództwa, jak niesprawiedliwa jest armia, gdzie jedni giną na darmo, a inni chleją i bogacą się na wojnie. I gdzie panuje strach. Z jednej strony karność utrzymywana jest poprzez strach, a z drugiej głupotę. Ich odwaga wynikała z tego, że nie mieli wyboru. Raczej była to desperacja. I widzi żołnierzy nieprzyjaciela, wyszkolonych, strzelających taktycznie, najedzonych, bo u nich nie kradnie się jedzenia, z ogrzanymi ziemiankami i widzi ich porażkę, pomimo tego, gdyż zwyciężyła masa. Nikulin przypomina, że szlak z Leningradu do Berlina usłany był trupami! Że zginęło od 20 do 40 milionów Rosjan. Ta rozbieżność, przypomina Nikulin, wynika z tego, że nie liczono zmarłych, że nie wspominano o nich, bo nie pasowało to do propagandy sukcesu. I mówi o tym, że ten głupi strach jego towarzyszy przeistoczył się po kilku latach w zwierzęce rozpasanie na terenie Niemiec.
Książkę czytałam z wielką ciekawością, a zarazem z przerażeniem. To bardzo dobre literacko i historycznie dzieło. Aż wreszcie to ostrzeżenie przed zjawiskiem wojny, która zawsze odczłowiecza i niszczy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-02-18
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sołdat
Sołdat
Nikołaj Nikulin
8.5/10
Seria: Karty Historii

Szlak Leningrad–Berlin w odważnej, pozbawionej autocenzury relacji żołnierza Armii Czerwonej Opowieść Nikołaja Nikulina, wcielonego do wojska w 1941, który jako jeden z nielicznych sowieckich żołnierz...

Komentarze
Sołdat
Sołdat
Nikołaj Nikulin
8.5/10
Seria: Karty Historii
Szlak Leningrad–Berlin w odważnej, pozbawionej autocenzury relacji żołnierza Armii Czerwonej Opowieść Nikołaja Nikulina, wcielonego do wojska w 1941, który jako jeden z nielicznych sowieckich żołnierz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie