Wstrzymaj oddech recenzja

Wstrzymaj oddech... thriller, który wciąga!

Autor: ·1 minuta
2019-11-06
Skomentuj
5 Polubień
 Każdy z nas słyszał o klinice "Budzik", która pomaga wracać do "żywych" osobom, które zapadły w śpiączkę. To żmudna praca, nie dająca ani szybkich ani oszałamiających, przełomowych efektów od razu, ale potrzebna, dająca nadzieję oraz przede wszystkim, przywracająca godność ludziom, których ochrzczono nieraz mianem "warzywek", a niekiedy wręcz podważono ich prawo do życia. 
 
 Amy - bohaterka książki Holly Seddon jest w stanie śpiączki od 15 lat. Będąc nastolatką, spotkała ją tragedia. Ktoś ją porwał, zgwałcił i usiłował zabić. Dziewczynę znaleziono po kilku dniach nieprzytomną, a sprawcy nie udało się wykryć. Umieszczona na oddziale dla ludzi pogrążonych w śpiączce, funkcjonuje na granicy jawy i snu. Zapomniana przez większość dawnych przyjaciół, opuszczona przez najbliższych pewnie nie przebiłaby się do szerszej świadomości społecznej, gdyby nie Alex Dale - jej rówieśniczka, zawodowa dziennikarka, która szuka tematu na poczytny artykuł. 
 
 Pewnego dnia Alex trafia do szpitala, na oddział, w którym leży Amy, pragnąc by materiał, który planuje stworzyć, o ludziach pogrążonych w śpiączce, wprowadził ją ponownie do grona szanowanych dziennikarzy. Alex ma poważne problemy w życiu osobistym, przeszła załamanie i pogrąża się coraz bardziej w alkoholizmie. Jej wcześniejsze zachowania uczyniły ją śmieszną w dziennikarskim światku. Teraz ma szansę się zrehabilitować, a gdy w jednej z pacjentek rozpoznaje bohaterkę głośnej sprawy z własnej młodości, postanawia przeprowadzić dziennikarskie śledztwo i spróbować wskazać sprawcę tragedii Amy.
 
 W sprawie co chwilę pojawiają się nowe wątki, tajemniczy wolontariusz w szpitalu, były chłopak Amy, jej dawne przyjaciółki, ojczym i biologiczny ojciec oraz tajemniczy "sekret". Fabuła ukazana jest z punktu widzenia różnych postaci, poznajemy myśli Amy, Jacoba, jego matki oraz Alex. Im więcej faktów z przeszłości wychodzi na jaw, tym więcej osób chciałoby uciszenia Alex. Komu będzie mogła zaufać? Czy jej prywatna chęć udowodnienia wszystkim, że jest jeszcze coś warta, narazi ją na śmiertelne niebezpieczeństwo? 
 
 Książkę czyta się bardzo dobrze, do pochłonięcia jednym tchem. Choć rozwiązanie jest dość przewidywalne, czytelnik ciekawi się, w jaki sposób autorka rozwiąże zagadkę i jak poprowadzi dalsze losy swoich bohaterów. Mimo swoich wad, Alex jest postacią wzbudzającą sympatię, momentami litość i współczucie, a jednocześnie jej upór w chęci wyjaśnienia sprawy jest godny podziwu. Moim zdaniem, jest to przyzwoity thriller, który przeczytałam z przyjemnością. 

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wstrzymaj oddech
Wstrzymaj oddech
Holly Seddon
7.8/10

Alex się stacza. Powoli, ale nieuchronnie odcina się od wszystkiego oprócz swojej jedynej prawdziwej miłości - alkoholu, do chwili, kiedy musi napisać reportaż z oddziału pacjentów w śpiączce, gdzie s...

Komentarze
Wstrzymaj oddech
Wstrzymaj oddech
Holly Seddon
7.8/10
Alex się stacza. Powoli, ale nieuchronnie odcina się od wszystkiego oprócz swojej jedynej prawdziwej miłości - alkoholu, do chwili, kiedy musi napisać reportaż z oddziału pacjentów w śpiączce, gdzie s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Główną bohaterką jest młoda kobieta Alex. Alkoholiczka, po rozwodzie, po utracie dziecka, pracy, rodziny i przyjaciół. Trochę nieciekawie, prawda? Alex zdaje sobie sprawę ze swojej beznadziejności i ...

@w.moich.kregach @w.moich.kregach

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka