Wstrzymując oddech recenzja

Wstrzymując oddech

Autor: @Lirith ·1 minuta
2020-09-13
Skomentuj
1 Polubienie
Zanim sięgnęłam po "Wstrzymując oddech" zapoznałam się z kilkoma recenzjami. Wszystkie nad wyraz były pozytywne. Zasiadłam więc do lektury spodziewając się świetnej historii.

Jakub i Oliwia - para doskonała. Młodzi, piękni i zakochani. Bajka? Być może, zwłaszcza, że Jakub traktuję swoją ukochaną jak księżniczkę. Jedno jej słowo, a jej życzenie zostaje spełnione. Wszystko układa się wspaniale. On ma świetną pracę, którą uwielbia, ona szykuje się do otwarcia kawiarni, która od zawsze była jej marzeniem.

Ale jak w każdej bajce czar kiedyś pryska. Jakub ulega wypadkowi samochodowemu. Jego śmierć pozbawia Oliwię chęci do życia. Jest zdruzgotana, a rodzice mężczyzny dodatkowo zdają się ją obwiniać, o to co się stało. Tak czy owak, nie może liczyć na ich wsparcie.


"...Nie potrafiłam pogodzić się z twoją śmiercią. Było ciężko. Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę gotowa rozpocząć dalszą wędrówkę bez ciebie..."


Nie ma w tym nic niezrozumiałego. Strata bliskiej osoby jet druzgocząca i na pewno bolesna. Oliwia nie daje sobie pomóc. Zachowuje się jak lunatyczka. I nagle, po sześciu miesiącach staje się coś, co można nazwać przełomem.

Czy kobieta upora się z żałobą, zazna jeszcze szczęścia w życiu? A może przewrotny los szykuje jej jeszcze jedną przykrą niespodziankę?


Zgadzam się z opiniami osób, których recenzjami się zapoznałam, książka na pewno jest naszpikowana emocjami. Jednak dla mnie emocje w powieści to nie wszystko. Potrzebuję jeszcze postaci z krwi i kości, do których zapałam sympatią lub antypatią, niemniej muszą oni być prawdziwi w tym, co robią. Oprócz emocji i bohaterów lubię jak akcja płynie wartko, tu mi tego zabrakło. Dodatkowo bohaterka mnie drażniła, a bohater był zbyt idealny, by choćby trochę zbliżyć się do realności.

Powieść natomiast spodoba się osobom, które lubią lektury poruszające, wyciskające łzy z oczu, które lubią historie o wielkiej miłości. Mnie może książka nie porwała, co nie oznacza, że jest mało ciekawa. Spodziewałam się więcej, pewnie za dużo i stąd moje lekkie rozczarowanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wstrzymując oddech
Wstrzymując oddech
Małgorzata Mikos
8.3/10

Prawdziwa miłość nie boi się słowa „wieczność”. Oliwia i Jakub żyją jak w bajce, ciesząc się z każdego wypełnionego szczęściem i miłością dnia. Jedna sekunda decyduje o tym, że dziewczyna traci wsz...

Komentarze
Wstrzymując oddech
Wstrzymując oddech
Małgorzata Mikos
8.3/10
Prawdziwa miłość nie boi się słowa „wieczność”. Oliwia i Jakub żyją jak w bajce, ciesząc się z każdego wypełnionego szczęściem i miłością dnia. Jedna sekunda decyduje o tym, że dziewczyna traci wsz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cześć Moliki. Z dużą przyjemnością przedstawiam Wam książkę pod tytułem „Wstrzymując oddech” Małgorzaty Mikos. Powieść bardzo chciałam przeczytać i bardzo się ucieszyłam z wygranej w konkursie, ...

@czytam_book @czytam_book

Powieść Małgorzaty Mikos dość długo musiała czekać na swoją kolej. Liczne obowiązki skutecznie odwracały moją uwagę od tej pozycji. Nareszcie jednak nadszedł jej czas i mogłam ściągnąć ją z półki i z...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @Lirith

Jak naprawić palanta. Instrukcja w 10 krokach
Palant i jego asystentka

Jesienna aura, chłód i długie wieczory spowodowały, że zapragnęłam przeczytać coś wesołego, romantycznego lub ciepłego. Wybór mój padł na powieść o dość intrygującym tyt...

Recenzja książki Jak naprawić palanta. Instrukcja w 10 krokach
Nasza melodia
Nasza melodia

"...Bo muzyka to prawa strona naszego życia, a miłość - lewa. Obie strony muszą się równoważyć..." "Nasza melodia" to ostatni tom cyklu "Płomienie" i tym samym traktu...

Recenzja książki Nasza melodia

Nowe recenzje

Zero
Dzielenie przez “Zero” w sensacyjnej książce Jo...
@liber.tinea:

“Pamiętaj cholero, nie dziel przez zero”. Wiadomo, że przez zero się nie dzieli, ale Joanna Łopusińska w swojej książce...

Recenzja książki Zero
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
W imię tradycji
@coolturka104:

„Two for joy. Dwie to radość” to kontynuacja cyklu „Stowarzyszenie srok” - thrillerów psychologicznych dla młodzieży na...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Until death
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o jej wcześniejszej powieściach jednak nie miałam przyjemno...

Recenzja książki Until death
© 2007 - 2024 nakanapie.pl