Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem recenzja

Wszystko czego nie zrobiliśmy razem

Autor: @zaczytana_mama_dwojki ·1 minuta
2022-02-21
Skomentuj
1 Polubienie
"Nie potrafię wybiec w przyszłość, nie stać mnie na jej planowanie, chyba całkiem straciłam zdolność snucia marzeń".

Róża ma jeden cel. Pragnie w końcu odzyskać wewnętrzny spokój, a pomóc w tym mogą jej pewne fotografie. Pakuje je do torebki i wylatuje do Londynu...

Nigdy nie byłam w Londynie i do tej pory to miasto było mi obojętne, ale Klaudia w tak cudowny sposób je opisała, oprowadziła mnie jego ulicami, że wręcz zapragnęłam zobaczyć to wszystko na własne oczy. Ta historia aż prosi się o ekranizację.

To cudowna, piękna, przepełniona emocjami opowieść o miłości, stracie i poszukiwaniu dawnego szczęścia. Historia o wewnętrznej walce i zmaganiu się z codziennością. To połączenie lekkiego stylu z głębokimi przeżyciami bohaterów. Przez tę książkę się płynie.

Ta historia wcale nie jest tak oczywista jak na początku może się wydawać. Próbowałam sobie przypomnieć, czy kiedykolwiek wcześniej, w obrębie jednej powieści obyczajowej zostałam tak dobitnie wyprowadzona w pole. Wydaje mi się, że nikomu wcześniej się to nie udało. Czytając tę książkę byłam pewna, że wszystko wiem i przewiduję kolejne kroki. Do pewnego momentu może i tak było, ale potem dzieją się rzeczy, które wywracają wszystko do góry nogami. Zbierałam szczękę z podłogi. I tu uwaga, kiedy sytuacja zaczynała się ponownie klarować nadszedł kolejny cios na przeponę. Wszystko znów fiknęło koziołka i zupełnie zmieniło sens wcześniejszych wydarzeń.
Teraz patrząc z perspektywy całości wiem, że niektóre elementy mogłam przewidzieć, ale Autorka w tak barwny sposób przedstawiła fabułę, że po prostu Londyn mnie pochłonął. Uśpiła moją czujność, omamiła krajobrazami i zabytkami. Dołożyła kilka wątków pobocznych, które wywołały dodatkowe zamieszanie.

Nie chcę zagłębiać się w szczegóły, bo mogłoby to Was nadmiernie ukierunkować. Podejdźcie do tej historii zupełnie neutralnie. Dajcie sobie przestrzeń na przyjęcie tego, co oferuje, a zapewniam Was, że będziecie bawić się tak dobrze jak ja.

Dla mnie to absolutne 10/10 w kategorii powieść obyczajowa. Historia nie jest jednobarwna, zaskakuje i wywołuje całą gamę emocji. Zachwycałam się pięknem Londynu, denerwowałam dziwnym zachowaniem głównej bohaterki, by już po chwili razem z nią się wzruszać i analizować co ma dalej robić. Polecam całym serduchem!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem
Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem
Klaudia Muniak
7/10
Cykl: Seria londyńska, tom 1

Znasz to uczucie bezgranicznej radości i ekscytacji, kiedy nagle wśród tłumu nieznajomych dostrzegasz kogoś, na kogo czekałaś całe życie? Kiedy wystarczy jedno dłuższe spojrzenie, żeby zabrakło Ci tc...

Komentarze
Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem
Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem
Klaudia Muniak
7/10
Cykl: Seria londyńska, tom 1
Znasz to uczucie bezgranicznej radości i ekscytacji, kiedy nagle wśród tłumu nieznajomych dostrzegasz kogoś, na kogo czekałaś całe życie? Kiedy wystarczy jedno dłuższe spojrzenie, żeby zabrakło Ci tc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem to debiut obyczajowy Klaudii Muniak zabierający nas do Londynu. Autorka znana wcześniej z thrillerów medycznych pokazuje nam swoją delikatniejszą odsłonę, pełną w...

@zkotemczytane @zkotemczytane

Róża wyjeżdża do Londynu i przemierza miasto z plikiem zdjęć przedstawiających miejsca, które chce odwiedzić. Jednak nie jest to typowo turystyczny wyjazd. Róża chce w ten sposób rozliczyć się przesz...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Pozostałe recenzje @zaczytana_mama_d...

Grzęzawisko
Grzęzawisko

"Odkąd tu jestem, mam wrażenie, że brodzę w jakimś cholernym grzęzawisku. Wszyscy są umoczeni po łokcie. Jeden fałszywy krok i już cię nie ma. Idziesz pod wodę." Na bag...

Recenzja książki Grzęzawisko
Błękitny koliber
Błękitny koliber

"Wiedziałam jedno: nie spocznę, jakem Bogna Zasławska, póki nie odgadnę, co takiego miał na myśli umierający potomek porcelanowej familii z Delftu." Fabuła tej powieści...

Recenzja książki Błękitny koliber

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl