Decydująca runda recenzja

Wszystko ma swoją cenę

Autor: @sylwiacegiela ·2 minuty
2024-01-15
Skomentuj
14 Polubień
„Decydująca runda” Evy Minge to ostatnia z trzech części „Gry w ludzi” autorstwa Evy Minge, której akcja rozgrywa się w środowisku niepohamowanego luksusu, rządzy władzy, handlu ludźmi, gdzie wszystko ma swoją cenę. Tym razem Anna, po akcji na Syberii mieszka wraz z rodziną u Małgorzaty w jej willi. Policjantka, mimo oddanej opieki, czuje się nieustannie kontrolowana. Przeżywając ostatnie wydarzenia, dopadają ją stany depresyjne. Jednak ma świadomość, że – mimo wszystko – ona, jej matka i syn są bezpieczni. Ona jednak nie do końca czuje się wolna, dlatego podejmuje decyzję o powrocie do Polski. Setha namawia policjantkę na kolejną, ostatnią już akcję zmierzającą do unicestwienia organizatora tych nielegalnych przedsięwzięć. Kobieta musi jednak znów wziąć udział w bardzo niebezpiecznej akcji i sama się wystawić do licytacji. Czy tym razem uda się zapobiec kolejnym tragediom? Jaką rolę w tym wszystkim ogrywa Setha? Kto jest przyjacielem a kto wrogiem?


Eva Minge przyzwyczaiła nas do niespotykanie plastycznego i pełnego emocji języka. Nie zawiodła i tym razem. Akcja powieści nie zwalnia ani na moment, a kolejne tajemnice powodują w czytelniku jeszcze większą ciekawość. Malownicze opisy uczuć targających bohaterami oraz intrygi, tajemnice wydają się nie mieć końca. Szala zwycięstwa wciąż przechyla się raz w jedną, a raz w drugą stronę. Do końca nie wiemy, co przeważy i jaki będzie finał.

Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze rozterki Anny na temat miłości. Zdaje się ona być rozdarta między prawdziwym uczuciem a wdzięcznością wobec swojej wybawczyni. Brutalna gra, jaka toczy się w tle, nie ma końca, a na szachownicy coraz większy tłok. Nikt nie wie, kto zostanie królową. Niebezpieczeństwo czai się wszędzie. Zaufanie to towar deficytowy, na który zasługuje niewielu. Jedni starają się postępować zgodnie z sumieniem, zaś drudzy najwyższe spełnienie upatrują w luksusie i nie cofną się przed niczym, aby pozostać w grze. Ich zasadą jest brak zasad. Liczy się tylko wygrana, a cel uświęca środki.

Powieść, mimo całego realizmu obudowanego w fikcję literacką, momentami czyta się jak science fiction. Panuje tu niewytłumaczalna dla zwykłych śmiertelników atmosfera grozy, podejrzliwości, niepewności oraz mroku ludzkich duszy. Chęć panowania nad ludzkim życiem jest bowiem tak silna, że wręcz chorobliwa. Wszystkich łączy jedno: kult młodości i piękna, dla których są w stanie posunąć się do najbardziej obrzydliwych praktyk.

„Decydująca runda” zaskakuje, intryguje i zaprasza do refleksji nad swoim życiem. Nie wszystko przecież jest takie, jakim się wydaje. Czasem jednak dobrze zaaranżowana fikcja może stać się faktem, a wróg jedynym przyjacielem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-12
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Decydująca runda
Decydująca runda
Eva Minge
10/10

W tym świecie wszystko ma swoją cenę. Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego. Po akcji na Syberii Anna próbuje zorganizować sobie życie wraz z rodziną u boku Małgorzaty. Stany depresyjne mija...

Komentarze
Decydująca runda
Decydująca runda
Eva Minge
10/10
W tym świecie wszystko ma swoją cenę. Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego. Po akcji na Syberii Anna próbuje zorganizować sobie życie wraz z rodziną u boku Małgorzaty. Stany depresyjne mija...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @sylwiacegiela

Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Wenecja. Miasto, któremu się powodzi

Wenecja, jakiej nie znamy. Taki wizerunek miasta przedstawiają nam Beata i Paweł Pomykalscy w swoim najnowszym, niezwykłym przewodniku. Dowiemy się z niego rzeczy, o któ...

Recenzja książki Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Sanatorianie w natarciu, czyli kurację czas zacząć

Jak to jest nie czuć się dobrze w danym miejscu i z pewnymi ludźmi? Pewnie nie jeden raz spotkaliście się z takiej sytuacji z niepewnością, lękiem. Zdarzyło się wam krzy...

Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl