Allyson to 18-nastolatka, której życie jest szczegółowo planowane przez jej matkę. Każde zajęcia, dodatkowe kursy, wycieczki, a nawet praca w przyszłości. Jednak podczas jednej z tak dobrze zorganizowanych wycieczek, dziewczyna próbuje czegoś, na co normalnie by się nie zdecydowała - postanawia odwiedzić Paryż z poznanym dzień wcześniej chłopakiem. Ten jeden dzień zmienia w jej życiu wszystko, chociaż nie od razu też ona to dostrzega. Jednakże dzień ten pozostawia też swoje piętno, które nie zniknie tak łatwo. Kim okaże się być tajemniczy chłopak? Czy Allyson może mu zaufać? Jakie konsekwencje będzie miał ten jednodniowy wyjazd? Czy taka "chwila" szaleństwa może coś zmienić? A jeśli tak, to czy dziewczyna jest na takie zmiany przygotowana? Przekonajcie się.
"[...] nieustannie zdarzają się rozmaite rzeczy, ale jeśli nie staniesz im na drodze, to cię ominą."[s. 54]
Allyson żyje niczym w klatce, kierowana przez pragnienia i niespełnione marzenia swojej matki, kiedy tego jednego dnia klatka się otwiera, a dziewczyna dostrzega, że dotąd nie była prawdziwie szczęśliwa. Zauważa także, że nie tylko rodzina i znajomi ją ograniczali, ale i ona sama. Ze strachu przed podjęciem ryzyka czy niespełnieniem czyichś oczekiwań zawsze postępowała według sprawdzonych schematów działań, przez co tłamsiła tą prawdziwą siebie. Jednak później zauważa, że odrobina szaleństwa może nie tylko otworzyć jej drogę do mnóstwa różnych możliwości, ale również pomóc żyć szczęśliwie; że nie tylko my mamy wpływ na samych siebie, ale i ludzie, których spotykamy na naszej drodze. Także uczy się ważnej lekcji - żeby mieć przyjaciół, najpierw samemu trzeba być przyjacielem.
W powieści "Ten jeden dzień", wbrew temu, co sugeruje tytuł, akcja nie dzieje się tylko jednego dnia, choć to właśnie on ma tutaj kluczowe znaczenie, bowiem dzięki niemu życie głównej bohaterki ulega zmianie. Później jednak, przez dalszą część książki, autorka opisuje jej zmagania ze swoim życiem, ze wszystkim tym, co nastąpiło po tym znaczącym dniu oraz zwraca uwagę (na jakże ważny) proces przemiany Allyson z "tylko miłej" dziewczyny do młodej kobiety, która zna siebie, wie, czego chce od życia i jest gotowa po to sięgnąć.
Po raz kolejny autorka zachwyciła mnie lekkością, z jaką opowiada wykreowaną przez siebie historię czytelnikowi. Język powieści jest prosty i przyjemny, dzięki czemu czyta się ją łatwo i bezproblemowo. Także bohaterowie są zapadający w pamięć, różnobarwni, ciekawi i bardzo prawdziwi, dzięki czemu czytana powieść nie jest męcząca. Na dodatkową uwagę zasługuje plastyczność z jaką autorka opisuje odwiedzane przez bohaterów miejsca, ukazując ich niezwykłość i piękno w tak prosty, acz malowniczy sposób, dzięki czemu czytelnik czuje się tak, jakby chodził tymi wszystkimi uliczkami, razem z bohaterami powieści.
"- Miłość to znamię? [...]
- To coś, co nigdy nie zniknie, nieważne jak bardzo byś chciała."[s. 70]
Historia ta to ciepła opowieść nie tylko o miłości, ale także o odkrywaniu siebie, otwieraniu się na ludzi i dojrzewaniu. Powieść ta to może i kolejna nieco przewidywalna, naiwna i przesłodzona książka tej autorki, jednak czy to ważne, skoro nadal potrafi ona wywołać liczne emocje podczas czytania oraz pozwolić zastanowić się nad własnym życiem, w tak przyjemny i lekki sposób? Jej styl pisania, piękne opisy otoczenia, ciekawe i wartościowe przemyślenia bohaterów - wszystko to powoduje, że książka ta nie jest stratą czasu, a wręcz przeciwnie. Ja bardzo miło spędziłam godziny na jej lekturze i już nie mogę doczekać się nie tylko kontynuacji tej historii, ale i kolejnych powieści tej autorki, po które nadal będę sięgać bez wahania.
"Ten jeden dzień" to idealna książka nie tylko na lato. Polecam ją miłośnikom lekkich historii miłosnych, ale także pozycji poruszających tematykę poznawania/odkrywania samego siebie. Także miłośnicy pióra Gayle Forman powinni być nią zachwyceni, jest to bowiem powieść, od której nie można się oderwać, aż do samego końca. Zatem, jeśli "Zostań, jeśli kochasz" (znane także jako: "Jeśli zostanę") przypadło Wam do gustu, to z tą pozycją powinno być tak samo - aczkolwiek mi podobała się ona nawet jeszcze bardziej! :)
"Rodzimy się w jeden dzień. Umieramy w jeden dzień. W jeden dzień możemy się zmienić. I w jeden dzień możemy się zakochać. Wszystko może się zdarzyć w ciągu zaledwie jednego dnia."[s. 136]