Wybór Anny recenzja

"Wybór Anny"

Autor: @ksiazkianny ·1 minuta
2014-05-11
Skomentuj
1 Polubienie
Czterdziestoletnia, znana skrzypaczka Anna Łazarska, odnajduje w szufladzie ojca zapiski sprzed lat, a tym samym odkrywa, że naprawdę nazywa się Miriam Zarg i jest Żydówką. Kobieta, jako niemowlę została przerzucona przez mury getta i przygarnięta oraz wychowana przez Witolda Łazarskiego, którego do tej pory uważała za swojego biologicznego ojca.
Anna, a właściwie Miriam próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji, czy raczej tożsamości oraz uporać się z wiedzą, która tak nagle i niespodziewanie na nią spadała.

* „Coś takiego sobie pomyślałam, że to trochę za dużo żądać ode mnie, abym była Żydówką. Nie mogłam tak od razu brać na siebie ciężaru tych wszystkich nieszczęść i śmierci. To tak, jakby komuś włożyć nowe buty i kazać mu się wdrapywać na Giewont”.

* „Najgorzej było zawsze z rana. Budziłam się ze snu, jako Anna Łazarska, ale gdzieś na skraju czekała już ta druga. Wie Pan, jak mam być szczera, ja ją nie bardzo lubiłam, a nawet można powiedzieć, że się jej bałam. Pojawiła się za późno i po to tylko, żeby skomplikować mi życie”.

Cała historia przedstawiona jest z pozycji niemieckiego dziennikarza Hansa Beneka. To on przeprowadzając wywiad ze skrzypaczką, łączy nagrania rozmów z główną bohaterką, razem z jej zapisanymi wspomnieniami, a także listami rodziny i notatkami Witolda Łazarskiego.
Całość obrazu jest porażająca. Tematyka wojenna nie jest mi obca. Nie raz czytałam książki i oglądałam filmy dokumentalne czy programy przybliżające te straszne wydarzenia z przeszłości naszego kraju. Za każdym razem przeżywam to tak samo mocno i przez kolejne dni po zakończeniu lektury nie mogę oderwać myśli od losów ludzi żyjących w tamtym okresie. Nawet w tej chwili, targają mną takie emocje, że nie mogę właściwie napisać nic więcej oprócz tego, że Maria Nurowska po raz kolejny wstrząsnęła mną i poruszyła do głębi. Jeśli macie mocne nerwy i chcecie poznać losy jednej z wielu rodzin skazanych na piekło wojny, zachęcam do zapoznania się z „Wyborem Anny”.

*cytaty z książki
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wybór Anny
3 wydania
Wybór Anny
Maria Nurowska
8.6/10

Wybór Anny Marii Nurowskiej, nowe wydanie powieści Postscriptum z 1989 roku, to historia przejmująca i opowiedziana z niezwykłą empatią. Anna Łazarska, czterdziestoletnia skrzypaczka, trafia na zapisk...

Komentarze
Wybór Anny
3 wydania
Wybór Anny
Maria Nurowska
8.6/10
Wybór Anny Marii Nurowskiej, nowe wydanie powieści Postscriptum z 1989 roku, to historia przejmująca i opowiedziana z niezwykłą empatią. Anna Łazarska, czterdziestoletnia skrzypaczka, trafia na zapisk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po książkę leżącą na półce w pokoju mojej siostry sięgnęłam, ponieważ nie miałam co czytać. Na samym początku nie mogłam się przyzwyczaić do tej książki, gdyż pisana była ona w innej formie niż te, kt...

@Jagoda_1 @Jagoda_1

Pozostałe recenzje @ksiazkianny

Zamek z piasku
"Zamek z piasku"

Czy istnieje coś takiego jak związek idealny? Czy macie wrażenie, że Wasz związek jest trwały jak skała, że nikt i nic nie byłoby w stanie nim zachwiać i zburzyć tego, co...

Recenzja książki Zamek z piasku
W słusznej sprawie
"W słusznej sprawie"

Eugenika. To pojęcie kojarzyło mi się dotychczas z Niemcami za czasów Adolfa Hitlera, kiedy to próbowano stworzyć „czystą rasę”. Okrutne eksperymenty na ludziach miały do...

Recenzja książki W słusznej sprawie

Nowe recenzje

W głąb
W głąb
@kamilawalota:

Uwielbiam powieści spod pióra Katarzyny Bondy. "W głąb" to już 5 tom serii kryminalnej z detektywem Jakubem Sobieskim....

Recenzja książki W głąb
Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytając powieść "Tajemnica Florenty...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania