„Szacunek rodzi, bowiem szacunek”.
Poznajemy Charlotte Rilley odważną, silną, sprytną, inteligentną dziewczynę. Jak na ówczesne czasy, – co było rzadkością – rodzice zadbali o jej gruntowne wykształcenie. Od zawsze towarzyszyły jej książki, mogła z nich korzyć do woli. Wychowana na wsi, kocha przyrodę, potrafi zachwycać i cieszyć się drobiazgami. Ma kochających, szanujących się rodziców. Jej życie toczy się utartym rytmem, sielanka trwa do czasu nagłej śmierci matki. Ojciec, który nie potrafił pogodzić się ze śmiercią żony staje się dla córki obojętny. Majątek zaczyna podupadać, wkrótce ponownie się żeni licząc na posag nowej żony. Już niedługo Charlotta stanie przed koniecznością zamieszkania u krewnych, gdzie będzie skazana na ich łaskę, albo przymusowego wyjścia za mąż. Jednak zachowanie Charlotty zadziwia, dokonuje jedynego słusznego dla siebie wyboru. Czy okaże się słuszny?
Podjęta śmiała decyzja przez Charlottę bardzo zmienia jej życie. To, co miało być czystym układem, okazuje się całkowitą niespodzianką. Akcja powieści stopniowo nabiera tempa, muszę przyznać, że początkowo trochę nużyła. Jednak w pewnym momencie wszystko nabiera intensywności i tak zostaje do samego końca. Fabuła jest dopracowana w każdym szczególe, autorka zadbała o odpowiedni klimat i nastrój. Styl lekki, płynny, barwny, z humorem, czuć szczerość i zaangażowanie. Pani Agnieszka bardzo realnie i barwnie oddaje piękno tamtejszych ogrodów, posiadłości ziemskich, klifów. Bardzo ciekawie ukazani bohaterowie, charakterne, silne, naturalne osobowości. Charlotte polubiłam od razu, to serdeczna, szczera, może trochę naiwna dziewczyna, której przyszło żyć w czasach, gdy kobiety całkowicie były zależne od mężczyzn. Pani Agnieszka umiejętnie uchwyciła i ukazała wewnętrzne rozterki, pierwsze zauroczenie, nieśmiałe drgania serca Charlotty. Brak wiedzy o relacjach męsko – damskich było powszechne, żadna szanująca się dziewczyna nie miła pojęcia, z czym przyjdzie jej się mierzyć w noc poślubną.
Realia ówczesnego świata nie były przychylne kobiecie. Musiały być posłuszne i godzić się z wyborami mężczyzn. Brak posagu naznaczał i miał istotny wpływ na przyszłość. Wyższe sfery, przepych, bogactwo, proszone herbatki, bale. Konwenanse i obowiązujące normy społeczne. Flirty, romanse, intrygi. Brak szczerych rozmów, tajemnice, opieranie się na domysłach, złudne wizje, przypuszczenia, które bardzo mijały się z prawdą. Ludzkie zakłamanie, fałsz, stwarzanie pozorów, a z drugiej strony prawość, zasady, szacunek, przyjaźń. Zupełnie inny świat, inne postrzeganie rzeczywistości, a cechy te jak najbardziej są obecne w dalszym ciągu w naszym życiu. Nic pod tym względem nie zmieniło się na przestrzeni lat. Małżeństwo z wyboru, trudna relacja, brak porozumienia i zrozumienia. Wzajemna, subtelnie ujęta fascynacja, pożądanie, niespodziewana miłość. Pokomplikowany świat uczuć.
Klimatyczna, wciągająca, lekka opowieść, od której nie mogłam się oderwać. Czytanie od początku do końca było przyjemnością. Zakończenie jest przewidywalne, ale nie wyobrażam sobie innego!. Polecam :)