Wyspa niesłychana recenzja

Wyspa niesłychana

Autor: @MalenstwoMB ·2 minuty
2012-01-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wyobraźcie sobie łódź, która płynie wśród mgły. Płyniecie sobie, jest cisza i spokój, tajemniczy nastrój potęguje wrażenie niesamowitości i uczucie samotności. Co pewien czas z mgły wyłaniają się nieznane postacie odgrywające ze swoimi towarzyszami krótkie epizody - często zaskakujące - których sens jest zrozumiały dopiero w połączeniu z innym przedstawionym obrazem. Wszystkie osoby są niesamowicie charakterystyczne, każda jest na swój sposób tajemnicza i przyciąga obserwatora niczym magnes. Nagle wypływacie z mgły i wszystko staje się jasne niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - każdy element układanki wskakuje na swoje miejsce... i żyli długo i szczęśliwie :-)
Właściwie to nie musiałabym więcej pisać. Należy tylko dodać, że powyższy opis dotyczy odczuć towarzyszących mi przy czytaniu książki "Wyspa niesłychana". Książki, po której spodziewałam się zupełnie czegoś innego co nie oznacza, że to co mnie spotkało podczas tej literackiej wycieczki mnie rozczarowało. O nie...
Autor we wstępie do powieści wyraźnie "ostrzega" tych czytelników, którzy nie lubią opowiadań (to ja!), że "Wyspa" początkowo miała być opowiadaniem, ale tak "jakoś" rozrosła się w powieść. Dobrze, że wstęp przeczytałam, bo wiele wyjaśnił. Losy Fabregasa to jedno, a cała otoczka to zupełnie inna historia.
Fabregas zmęczony codziennością przyjeżdża do Wenecji. Ma serdecznie dosyć dotychczasowego życia i postanawia przeżyć coś nowego. Finanse go nie ograniczają więc rzuca się na głęboką wodę próbując wyjść na spotkanie losowi. Nie musiał długo czekać, Włócząc się po uliczkach Wenecji przypadkowo spotyka Marię Klarę - kobietę tajemniczą, pełną niedomówień i zagubioną jak i On. Niczym żuraw i czapla szukają się wzajemnie - dosłownie i w przenośni. Od tego dnia Fabregasa spotyka mnóstwo zaskakujących i wręcz groteskowych sytuacji. Poznaje zdziwaczałą rodzinę Marii Klary, sam przeżywa coś w rodzaju umysłowego zagubienia, uczestniczy w dziwnym rytuale, poznaje przedziwne weneckie zamczysko - wszystko po to, by w końcu znaleźć swoje miejsce na ziemi.
Losy Fabregasa przeplatane są różnymi opowieściami, które można by wyłuskać z "Wyspy" i na ich podstawie stworzyć zupełnie nowe historie, Mnie urzekła opowieść o przodkini Marii Klary która nie mając środków do życia zdobywa je handlując własnym ciałem. Mistrzowsko opowiedziana historia!
Jeżeli ktoś wcześniej czytał książki Mendozy będzie mocno zdziwiony. "Wyspa" nie jest książką śmieszną, choć nie oznacza to, że powaga przebija z każdej strony. Poczucie humoru widoczne w "Wyspie" jest po prostu zupełnie inne. Tu czytelnik nie płacze ze śmiechu jak przy "Niezwykłej podróży Pomponiusza Flatusa" Tu raczej dominuje kpina i absurd. Czytelnik co rusz poznaje nowe historie, każda inna, każda budząca odmienne uczucia a co najdziwniejsze większość z nich w dalszej części książki jest negowana przez kolejnych rozmówców. Wiele z tych historii budzi początkowo śmiech, jednak im dalej brniemy w powieść tym mocniej utwierdzamy się w przekonaniu, że to jest śmiech przez łzy.
Powieść polecam zarówno tym, którzy chcą dopiero rozpocząć przygodę z twórczością Mendozy jak i wiernym fanom. To książka, której się nie zapomina, która po przeczytaniu ostatniej strony jeszcze długo tkwi w myślach i sączy się powodując ciągłą analizę poznanych historii.
Jeżeli macie ochotę na literaturę odmienną od większości książek - polecam

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa niesłychana
Wyspa niesłychana
6.4/10

Grzechem jest nie mieć marzeń. Fábregas rzuca wszystko - rodzinę, firmę, kochankę. Przeznaczenie lub przypadek prowadzi go do Wenecji. Dla niego to miejsce niezwykłe, pełne sekretów i tajemniczych po...

Komentarze
Wyspa niesłychana
Wyspa niesłychana
6.4/10
Grzechem jest nie mieć marzeń. Fábregas rzuca wszystko - rodzinę, firmę, kochankę. Przeznaczenie lub przypadek prowadzi go do Wenecji. Dla niego to miejsce niezwykłe, pełne sekretów i tajemniczych po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po niecałym roku od momentu rezygnacji z dotychczasowego życia Fábregas mieszka w weneckim pałacu z „wyczekaną”, umiłowaną kobietą i nie jego dzieckiem oraz z ekscentrycznymi rodzicami. Większość pien...

@navrant @navrant

Myślę, że o Eduardo Mendozie słyszała większość z nas. Pozwolę sobie zacytować fragment opisu jego twórczości, który znaleźć możecie na stronie Wydawnictwa Znak: „Swoją twórczość [Mendoza] określa mia...

@finkaa @finkaa

Pozostałe recenzje @MalenstwoMB

Maleńkie Królestwo królewny Aurelki
Świetnie

Ostatnio wraz ze Starszą znalazłyśmy nową przyjaciółkę. Ma na imię Aurelka. Starsza polubiła ją, bo to przecież królewna, a właściwie to KRÓLEWNA... A ja? Ja zaufałam naz...

Recenzja książki Maleńkie Królestwo królewny Aurelki
Świadectwo prawdy. Część 2
Świadectwo prawdy

Będzie krótko i treściwie. Książka podobała mi się bardzo. Jest to trzecia powieść Jodi Picoult przeczytana przeze mnie i chyba z nich wszystkich najlepsza. Porusza trudn...

Recenzja książki Świadectwo prawdy. Część 2

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Dopiero gdy obaj stanęli nadciąłem nastolatki, zobaczył ich twarze. I uświadamia sobie, że nie ma do kogo zwrócić s...

Recenzja książki Trzcinowisko
Dumka na dwa koty
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Pierwsze miłości są wyjątkowe, ale nie zawsze okazują się tymi na całe życie”. Aż trudno uwierzyć, że to już czwar...

Recenzja książki Dumka na dwa koty
Złudne nadzieje. Tom 2
Złudne nadzieje
@iza.81:

Książka "Złudne nadzieje" jest kontynuacją losów Natalii, Daniela i Adama. Przyznam, iż bardzo niecierpliwie wyczekiwał...

Recenzja książki Złudne nadzieje. Tom 2
© 2007 - 2024 nakanapie.pl