Lewy Ciążowy recenzja

Z ... jajem

Autor: @Paulka ·1 minuta
2012-01-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Lewy Ciążowy” Łukasza Grzesia to przewrotna, nasycona humorem i emocjami książka, na którą polowałam od dawna. Zaciekawił mnie tytuł, zaintrygowała okładka, a opis totalnie zakręcił mi w głowie. Chciałam się przekonać czy faktycznie jest napisana po męsku, dla mężczyzn i o mężczyznach.

Po męsku? Jak najbardziej. Przedstawia męski punkt widzenia naszej szarej, smutnej codzienności, tak zwyczajnej i banalnej, że aż zabawnej w swej prostocie. Świetne teksty, wyjęte z pospolitego żargonu, niecenzurowane, często niepoprawne politycznie stwierdzenia – jak smaczne kąski na pizzy, dodają charakteru.
O mężczyznach? W zasadzie tak. Choć nie mało w niej kobiet, ich problemów, poglądów, sytuacji w których tracą głowę, działają emocje. Jest dużo seksu, leje się wódka, czyli coś co niezmiennie kojarzy się z płcią brzydszą.

Dla mężczyzn? Nie, w żadnym wypadku nie można tej książki zaszufladkować w dziale literatura typowo dla facetów. Jako 100% kobieta czytałam śmiejąc się i wzruszając (tak, tak) na przemian. Bawiło mnie podejście głównego bohatera do życia, a konkretniej do pracy i szefa. Ilu z nas w myślach nie mordowało swojego przełożonego, mając ochotę wyrzucić z siebie cały żal i złość na zły los. Kto nie borykał się z problemami mieszkaniowymi, kto nie był pomiędzy młotem a kowadłem, będąc mediatorem dwóch bliskich osób? Niemal każdy z nas. I to właśnie jest fenomenem tej pozycji – dotyka tego, co doskonale znamy.

Jakże prawdziwe były wszystkie postaci. Wyzwolona seksualnie nienasycona Kasia, Ola pragnącą osiągnąć wysoką pozycję poprzez łóżko, szef Jacek, nie grzeszący inteligencją a tym bardziej empatią…

Doskonała lektura na poprawę nastroju. Bawi od początku do końca, w żadnym razie nie nudzi. Jest to coś, co poleciłabym każdemu, zarówno przyjaciółce i chłopakowi. Może nie znajdziemy tu górnolotnych cytatów, tekstów powtarzanych w towarzystwie, ale dobra zabawa wpisana jest pomiędzy wersy tej oto książki. Polecam – warto przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-04-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lewy Ciążowy
3 wydania
Lewy Ciążowy
Łukasz Grześ
10/10

"Powiedzieć, że Lewy Ciążowy, to powieść dla mężczyzn było by zbrodnią wymierzoną w kobiety. Grześ ze znamiennym dla siebie kąśliwym humorem maluje nam świat XXI wieku, którego składnikami są strach i...

Komentarze
Lewy Ciążowy
3 wydania
Lewy Ciążowy
Łukasz Grześ
10/10
"Powiedzieć, że Lewy Ciążowy, to powieść dla mężczyzn było by zbrodnią wymierzoną w kobiety. Grześ ze znamiennym dla siebie kąśliwym humorem maluje nam świat XXI wieku, którego składnikami są strach i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Paulka

Głęboko pod powierzchnią
Przykre oblicza miłości

Książkę przeczytałam dzięki BT, który zorganizowała mania.ksiazkowaniaa. “Głęboko pod powierzchnią” już po samym opisie na końcu książki, zapowiadało się na emocjonaln...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią
Lily przez igrek
Smakowita miłość

Dlatego lepiej nie tracić na to swojej cennej energii która może się któregoś dnia przydać w zwiększonej ilości. Na przykład do zerwania z wyimaginowanym chłopakiem l...

Recenzja książki Lily przez igrek

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości