Miała jaja gospodyni recenzja

Z literaturą skandynawską za pan brat

Autor: @Zaneta ·1 minuta
2021-01-02
Skomentuj
2 Polubienia
Nowy rok zaczynam z babą Andersena.


„Miała jaja gospodyni” to wiersz H.Ch. Andersena, który do tej pory w Polsce nie był znany. Tłumaczenie Bogusławy Sochańskiej przybliża tę dowcipną opowieść najmłodszym polskim czytelnikom i sprawia, że możemy poznać słynnego skandynawskiego twórcę z nieco innej strony. Atutem nowego wydania jest także oprawa graficzna. Ilustracje wykonała Joanna Jasińska-Koronkiewicz. Książkę można nie tylko oglądać, ale także szybko przekartkować, a wtedy powstaje efekt animacji – dzieciaki na pewno podłapią tę zabawę. A więc, zaczynamy.

Literatura skandynawska

„Mrożąca krew w żyłach i podnosząca na duchu. Baśniowa i realistyczna. Społecznie krytyczna i poetycka. Mimo że Dania to niewielki kraj, to jej literatura jest bardzo bogata i różnorodna, a w Polsce dzięki świetnym tłumaczeniom, coraz chętniej czytana” – chociaż niewiele o niej wiemy, coraz częściej sięgamy po dzieła skandynawskich twórców. Spośród wielu znakomitych tytułów zdecydowałam się na Andersena, ale w nieco innej formie niż znamy go zazwyczaj. Zabawny wierszyk dla dzieci niesie ze sobą ciekawe przesłanie, które warto przypomnieć dorosłym i przybliżyć – najmłodszym. Oczywiście w literaturze skandynawskiej jest jeszcze mnóstwo do odkrycia, więc bardzo was zachęcam do tego, by zanurzyć się w ten chłodny, tajemniczy świat.

Opowieść o fantazji i marzeniach

„Miała jaja gospodyni” to zabawna, ale jednocześnie też trochę gorzka opowieść o kobiecie, która jechała do miasta sprzedać jaja od swoich kur. Droga była długa, trochę jej się nudziło, więc ten wolny czas umilała sobie rozmyślaniem o przyszłości. W głowie tworzyła marzenia, niesamowite wizje, co to się stanie, jak sprzeda jaja i sporo zarobi. Będzie mieć więcej kur, potem jeszcze więcej jaj. Po kolejnej sprzedaży kupi sobie kolejne gospodarskie zwierzęta i będzie pomnażać swój majątek. Jej wyobraźnia pobiegła nawet w stronę wielkiej miłości i męża. Okazuje się jednak, że upuściła jaja i nic z jej marzeń nie wyjdzie. Tragiczny koniec? Otóż, niekoniecznie. Zostajemy z pytaniem: „A może to jednak bardzo dobrze?”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miała jaja gospodyni
Miała jaja gospodyni
Hans Christian Andersen
8.3/10

"Miała jaja gospodyni" to nieznany dotychczas w Polsce wierszyk H.Ch. Andersena, jeden z najzabawniejszych i najbardziej lubianych w Danii. Ilustracje Joanny Jasińskiej Koronkiewicz, znakomitej aut...

Komentarze
Miała jaja gospodyni
Miała jaja gospodyni
Hans Christian Andersen
8.3/10
"Miała jaja gospodyni" to nieznany dotychczas w Polsce wierszyk H.Ch. Andersena, jeden z najzabawniejszych i najbardziej lubianych w Danii. Ilustracje Joanny Jasińskiej Koronkiewicz, znakomitej aut...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Zaneta

Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Miłosne przyciąganie

PRZYCIĄGANIE MIŁOŚCI Obchodź się z tym ostrożnie. Wielu z nas lubi sobie poczytać czasami horoskopy. Ja je uwielbiam. Moje życie w horoskopach często bywa znacznie b...

Recenzja książki Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Kucharka Fridy
Miłość i porażka idą w parze

MIŁOŚĆ I PORAŻKA IDĄ W PARZE Historia Fridy, ale Nayeli trochę bardziej. Sięgnęłam po tę książkę oczywiście z wielkiej miłości do Fridy. Ale bardzo szybko zaintereso...

Recenzja książki Kucharka Fridy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka