Miłość wyczytana z nut recenzja

z nutką miłości ..

Autor: @sabinka.t1 ·2 minuty
2011-01-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Moje pierwsze spotkanie z p. Aleksandrą Tyl i z pewnością nieostatnie. Spotkanie poprzez debiutancką książkę "Miłość wyczytana z nut", którą określiłam jako babskie czytadło, ale w pozytywnym tego znaczeniu....

W powieści spotykamy wielu fantastycznych bohaterów, raczej tych dobrych i pozytywnych....
Ona - Eliza- kobieta przed 30-stką, singielka z głową pełną marzeń, pragnień i fantazji, w których spiera ją wierna przyjaciółka od lat - Magda.
Eliza mieszka z rodzicami, dojeżdża do świetlicy dla dzieci, którym pomaga i opiekuje się całymi dniami, praca daje jej wiele satysfakcji, choć niewiele gotówki...
Marzy, a któż nie marzy lub marzył o dobrym mężu, ładnym domu i szczęśliwym życiu???? Podczas spaceru na Starówce spotyka dawnego znajomego.... który poznaje ją od razu choć minęło wiele lat....Janko Muzykant - tak na niego mówiła gdy biegał za nią ze skrzypcami i grał serenady pod oknami jej cioci gdzie spędzała wakacje....


On -Adam- młody lekarz, przystojny, robiący wrażenie na płci przeciwnej, poznaje Elizę podczas udzielania pomocy jej wychowankowi... Po bliższym poznaniu okazuje się facetem zadufanym w sobie , egoistycznym i pragmatycznym. Pracoholik, dla którego bardzo ważna jest praca i pieniądze z tego płynące....
Inne osoby dla niego schodzą na dalszy plan...


Janko Muzykant - Bruno- przystojny muzyk, kochający się od lat w Elizie, wykształcony romantyk, pełen ciepła i uczuć ...przeciwieństwo Adama


Co łączy tych troje???? Łączy, więcej niż na pierwszy rzut oka się wydaje, Eliza musi dokonać wyboru, wyboru który zmieni jej życie .... Czy wybierze Adama, który jest egoistą i mówi ciągle o swojej pracy??? czy też Bruna romantyka ze skrzypcami???? Jakiego dokona wyboru???? Koniecznie sięgnijcie po książkę ...


Autorka mnie zaskoczyła....choć na początku książka wydawała się banalna i przewidywalna... nie całkiem się taka okazała, co mnie ogromnie cieszy!!!!! Mnie się bardzo podobała.
Lekka lektura przy której udało mi się odprężyć, pośmiać, ale też fajnie i miło spędzić czas. Zastanowić się nad tym jak wysokie koszty i konsekwencje można ponieść gdy dokona się złych wyborów. Przede wszystkim jednak przekazuje nam to, że miłość jest podstawą związku, bez miłości nie ma szczęścia...Z przymusu i obowiązku nie stworzy się szczęśliwej rodziny.
Świetna powieść pani Aleksandry!!! Chętnie sięgnę po następne książki tej autorki.
Oczywiście polecam jak najbardziej tym, którzy lubią się odprężyć przy lekkiej lekturze z nutą miłości....

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość wyczytana z nut
2 wydania
Miłość wyczytana z nut
Aleksandra Tyl
6.8/10

28-letnia Eliza pracuje jako świetliczanka, prowadząc spokojne, ustabilizowane życie. Nagle na jej drodze pojawia się dwóch mężczyzn: romantyczny skrzypek Bruno i pragmatyczny lekarz Adam. Obydwaj sta...

Komentarze
Miłość wyczytana z nut
2 wydania
Miłość wyczytana z nut
Aleksandra Tyl
6.8/10
28-letnia Eliza pracuje jako świetliczanka, prowadząc spokojne, ustabilizowane życie. Nagle na jej drodze pojawia się dwóch mężczyzn: romantyczny skrzypek Bruno i pragmatyczny lekarz Adam. Obydwaj sta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Namęczyłam się czytając, ponieważ książka Pani Tyl jest beznadziejnie i do bólu sztampowa. Historię którą przedstawia autorka, wymyślić mógłby nawet mało uzdolniony literacko oglądacz telenoweli Kla...

@Honorata77 @Honorata77

Miłość wyczytana z nut to idealna lektura dla poprawienia humoru. Zgrabnie, bez popadania w przesyt, opisuje życie współczesnych „prawie – trzydziestolatek” i co najważniejsze wciąga nas w ich losy. ...

@xVariax @xVariax

Pozostałe recenzje @sabinka.t1

Pas Deltory. Ruchome piaski
Ruchome Piaski

Po przeczytaniu z przyjemnością trzech tomów przyszedł czas na tom 4 - czyli "Ruchome Piaski". Emily Rodda z tomu na tom coraz to bardziej uzależnia i zmusza czytelnika d...

Recenzja książki Pas Deltory. Ruchome piaski
Pas Deltory. Miasto szczurów
Miasto Szczurów

Po naprawdę udanym wstępie - tom I, i ciekawej podróży - tom II dalej brnę z bohaterami Pasa Deltory... Brnę, ale z przyjemnością, bo czym dalej tym ciekawiej się robi. E...

Recenzja książki Pas Deltory. Miasto szczurów

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka