Legenda. Wybraniec recenzja

Za czy przeciw?

Autor: @Jadziogodzianka ·2 minuty
2016-05-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Recenzja może zawierać spoilery odnoście książki "Legenda. Rebeliant."

Dayowi i June udało się uciec. Zmierzają w stronę Vegas na spotkanie z Patriotami. Ich celem jest odnalezienie brata Daya, Edena. W zamian za otrzymaną pomoc, mają wziąć udział w planowanym przez Patriotów zamachu na nowym Elektorze Primo, Andenie. Główne pytanie brzmi: czy Anden jest taki sam jak jego ojciec? Czy Patrioci mają rację? Komu tak naprawdę zależy na dobru Republiki?

Do "Wybrańca" podchodziłam z dystansem. Pierwsza część trylogii Legenda nie porwała mnie. Po przeczytaniu "Malfetto. Mroczne piętno", również autorstwa Marie Lu, spodziewałam się naprawdę dobrej powieści. Niestety "Rebeliant" okazał się dość przewidywalny i miejscami nudnawy. Mimo to sięgnęłam po "Wybrańca". I nie zawiodłam się.

Nie ma tu wprowadzenia, od początku jesteśmy zanurzeni w akcji po uszy. A dzieje się naprawdę dużo. Autorka wprowadza nowe postaci i nowe wątki, ale nie zapomina o tych z poprzedniej części- te sumiennie kontynuuje. Czytając Wybrańca odniosłam wrażenie, że pisze to ta Marie Lu, którą zapamiętałam z "Malfetto", a "Rebeliant" to jakaś pomyłka. Autorka tak sprawnie posługuje się fabułą i bohaterami, tak bardzo bawi się czytelnikiem i jego emocjami, że aż brak słów. Ponownie zauważyłam tu coś charakterystycznego dla Marie Lu. Ona ma gdzieś to, co chcecie, żeby się wydarzyło, to, co myślicie o danej postaci, to, że Waszym zdaniem to powinno być tak, a to inaczej. To jej książka i panują tu jej zasady. I za to ją kocham.

Postacie June i Daya zdecydowanie rozwijają się z biegiem wydarzeń. June nie jest już tak zapatrzona w Republikę, a Day zaczyna zauważać w sytuacji kraju aspekty, które ignorował do tej pory. Nie widzą już rzeczywistości w barwach czarnych i białych. Z czasem staje się ona dla nich coraz bardziej szara, w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Gdy wokół nich każdy się określa, oni nie potrafią powiedzieć zdecydowanego TAK lub NIE. Widzą więcej niż inni.

Bohaterowie zostają postawieni w wielu trudnych sytuacjach. Pytania, które sobie stawiają, nie biorą się z kosmosu. Dylematy, z którymi muszą sobie poradzić, nie są łatwe. Nie ma dobrych decyzji. Ich słuszność zależy od samych bohaterów. Doceniam Marie Lu za ciągłe zadawanie pytań bez odpowiedzi, za ukazywanie sytuacji, w których każda ze stron musi coś poświęcić, za szukanie kompromisów, które i tak idealne nie są.

Z całego serca polecam tę pozycję. Nie będę pisać, że są tu zwroty akcji, że czytelnik niczego się nie spodziewa... Wszystko tu znajdziecie. Odnalazłam Marie Lu, którą szukałam. "Wybraniec" jest nieporównywalnie lepszy od "Rebelianta". Naprawdę zachęcam do zapoznania się z tą powieścią.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Legenda. Wybraniec
Legenda. Wybraniec
Marie Lu
8.5/10
Cykl: Legenda, tom 2

Day i June, chcąc ratować Edena, dołączają do Patriotów. Elektor Primo umiera. Władzę obejmuje jego syn – Anden. Kim jest? Wrogiem czy wybawcą? Przywódca Patriotów jest pewien odpowiedzi i wierzy, że ...

Komentarze
Legenda. Wybraniec
Legenda. Wybraniec
Marie Lu
8.5/10
Cykl: Legenda, tom 2
Day i June, chcąc ratować Edena, dołączają do Patriotów. Elektor Primo umiera. Władzę obejmuje jego syn – Anden. Kim jest? Wrogiem czy wybawcą? Przywódca Patriotów jest pewien odpowiedzi i wierzy, że ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki mówiące o tragicznej przyszłości ludzkości na rynku księgarskim nie są innowacją. Po ogromnym sukcesie Igrzysk śmierci coraz więcej autorów decyduje się na stworzenie własnej dystopijnej serii...

@RoXwellPL @RoXwellPL

Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać „Rebelianta” Marie Lu i co mogliście zauważyć w ostatniej recenzji - bardzo mi się podobał. Miałam pewne opory przed sięgnięciem po drugi tom, głównie ze wzglę...

@Angiee @Angiee

Pozostałe recenzje @Jadziogodzianka

Legenda. Patriota
Cześć mam na imię...

Trochę odwlekałam napisanie tej recenzji. Miałam świadomość, że to będzie rodzaj pożegnania, że moją uwagę przykują inne opowieści. A tak bardzo z „Patriotą” rozstawać si...

Recenzja książki Legenda. Patriota
Wszechświat kontra Alex Woods
Ein Arglose

„Ein Arglose oznacza osobę pozbawioną przebiegłości, człowieka, który w środku jest dokładnie taki, jaki nam się ukazuje. Kogoś, dla kogo oszustwo jest nie do pomyślenia....

Recenzja książki Wszechświat kontra Alex Woods

Nowe recenzje

Strychnica
Awangardowy horror
@asiaczytasia:

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pad...

Recenzja książki Strychnica
Dni w historii ciszy
Jaka może być cisza? Relaksująca, krępująca, na...
@malgosialegn:

Jaka potrafi być cisza? Relaksująca, krępująca, nachalna, spokojna … Ma wiele twarzy i nie wszystkie są jeszcze odkryte...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Matka Jagiellonów
Rakuszanka - kobieta, matka, królowa.
@gosiaprive:

Nie przepadam za tematyką historyczną. Zwłaszcza szczegółowe opisy działań wojennych i politycznych knowań trochę mnie ...

Recenzja książki Matka Jagiellonów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl