Recenzja książki Za drzwiami

Siedemnastoletni Sam Hunter przeprowadza się z rodzicami do małej miejscowości pod Londynem. Jego marzeniem jest zostać dziennikarzem, a kiedy po drodze do nowej szkoły natrafia na okaleczone zwłoki, od razu węszy temat do zgłębienia. Do tego jeszcze tajemniczy sąsiedzi, którzy wzbudzają w chłopaku niepokój i w żaden sposób nie pomagają dziwne odgłosy wydobywające się z ich posiadłości w nocy.

Sięgnęłam po Za drzwiami z uwagi na opis z tyłu okładki, ale chciałam również przeczytać jakąś młodzieżówkę. Czy było to udane spotkanie po "latach"?

Cała historia opisana jest w formie pamiętnika siedemnastoletniego chłopaka, który próbuje za wszelką cenę poznać prawdę o swoich sąsiadach i morderstwach.

Napisana jest prostym, choć dość plastycznym językiem, przez co mogłam sobie wyobrazić opisywane przez autora okropności. Jednakże przez pierwszych sto stron niewiele sie działo i było lekko nijako. Miałam problem z przebrnięciem przez nie i gdyby nie współpraca recenzencka pewnie bym nie czytała dalej.

Poźniej historia nabrała dynamiki i akcja leciała na łeb na szyję dosłownie. Momentami nie nadążałam za zwrotami akcji i kierunkiem w jakim autor zmierza do zakończenia. Połykałam strony jak pelikan i otwierałam oczy ze zdumienia co też w tej książce się wyprawia.
No właśnie, samo zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło i zawiodło jednocześnie. Liczyłam na coś więcej, może w innym tonie, choć na tym chyba powinien polegać thriller czy horror, a ja się po prostu nie znam.

Autor ukazał mi świat ludzkiego wynaturzenia, zła w czystej postaci, które potrafi zatruwać umysły przez pokolenia. Do tego władza i pieniądze, które zatuszują każde przestępstwo, a ludzie pozostają bezkarni.

Musicie przekonać się sami czy thrillery młodzieżowe są dla Was. To około trzystu stronicowy zapis wspomnień chłopaka, który nie potrafił odpuścić, sprowadzając na siebie i swoich bliskich ogromne niebezpieczeństwo. Jeśli nie przeszkadza Wam niespieszne budowanie akcji i napięcia, aby w drugiej części wypaliło z grubej rury to książka dla Was 🙂