Wszystko co dobre, musi kiedyś się skończyć... I tak też przyszło nam oto poznać również ostatnią odsłonę komiksowego cyklu fantasy „Wiedźmun”, autorstwa Tomasza Samojlika. Album ten nosi wielce wymowny i zarazem jakże przewrotny tytuł „Najmniej spodziewany zwrot akcji”, zaś ukazał się on oczywiście nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu. Poznajmy zatem ów finał!
Nasza dzielna drużyna kontynuuje swoją wędrówkę - tak celem uwolnienia porwanej dziewczynki o imieniu Kiro vel Czyrak, jak i celem zdobycia pożądanego Aurergum, w czym wiedzie prym oczywiście sam Wiedźmun. Oto jednak nastanie czas niezwykłych wydarzeń z udziałem wyżej wspomnianej grupy, złego Lorda Roseforpa, pewnej trójki przebierańców za potwory, właściwych potworów oraz mechanicznych tworów..., które zgodnie z tytułem tej historii, przyniesie naprawdę niespodziewany zwrot akcji...
I tak też Tomasz Samojlik wieńczy swoją barwną opowieść, udzielając nam odpowiedzi na nurtujące nas kwestie, zrywając maski z twarzy niektórych bohaterów, czy też wreszcie kończąc długą drogę tych, którzy pragnęli szczęścia dla siebie i dla całego świata. To przygoda, akcje, magia, przedziwne technologie oraz znakomity humor, w którym to tradycyjnie prym wiedzie nasz ulubiony bard - Katarakt. I chyba można też powiedzieć, że w tej finalnej części dzieje się najwięcej spośród wszystkich albumów, co nasz czytelników oczywiście bardzo cieszy.
Zaoferowana nam tu historia ma swój niepowtarzalny urok, klimat i logiczny sens, gdy oto najpierw sięgamy w przeszłość, następnie przemierzamy ten świat u boku Wiedźmuna, Dżenifer i reszty ekipy, by wreszcie stanąć do ostatecznego starcia, co jednak nie stanowi wciąż mocnego finału tej relacji. To dobre stopniowanie napięcia, znakomita zabawa konwencją baśniowego fantasy z elementami s-f, ale też i piękny morał o tym, że najprawdziwsze potwory nie zawsze są z natury złymi... To dobra, klimatyczna, zabawna i piękna w swej emocjonalnej wymowie, historia. Tradycyjnie relacji tej dopełnia ładna dla oka, zabawna w swej formie, poprowadzona lekką i prostą kreską szata ilustracyjna, która ma w sobie coś z bajki i baśni, ale raczej takiej w konwencji żartu i groteski, przypominającej jednocześnie grafiki gier komputerowych z lat 90-tych. I ma to swój niepowtarzalny urok, gdyż w tej prostocie i konwencji jest to nienazywalne coś, co każe nam z miejsca polubić te rysunki i czuć się przy nich dobrze, po prostu - a być może aż, dobrze.
Nie sposób nie docenić również przesłania płynącego z tej opowieści, które obejmuje sobą dwie ważne rzeczy - poszanowanie dla inności, którą w tym przypadku reprezentują potwory..., jak i też troskę o naturalne środowisko naszego świata, które z dnia na dzień i z roku na rok ma się coraz gorzej, a - w odróżnieniu od bohaterów komiksu, alternatywnej rzeczywistości naszej codzienności nie mamy. To piękna, emocjonalna i zarazem pro ekologiczna lekcja, której nie sposób tu nie pochwalić. Rzecz jasna niezbędną jest znajomość poprzednich części tej komiksowej opowieści, by móc odnaleźć się bez trudu w jej fabularnych, całkiem sporych zależnościach względem tego, kto kim tutaj jest oraz do czego dąży. Wówczas mamy sposobność cieszyć się intrygującą, zabawną, ale chwilami też i pięknie poruszającą historią o miłości, poświęceniu dla innych, odkrywaniu prawdy o sobie samym oraz triumfie dobra nad złem. To opowieści dla dzieci i dorosłych, która w mej ocenie łączy pokolenia.
Komiksowa opowieść „Wiedźmun. Najmniej spodziewany zwrot akcji”, to znakomite, spełniające pokładane weń oczekiwania i przede wszystkim nacechowane wielką porcją dobrych emocji oraz optymizmu na jutro, zwieńczenie tej serii. To humor, akcja, przygoda i mądre przesłanie, które mam nadzieję zostanie z nami na dłużej. Polecam i gorąco zachęcam was do sięgnięcia po ten komiks, jak i po cały niniejszy cykl.
Ostatni tom ekologicznej sagi fantasy Tomka Samojlika! Przygody Wiedźmuna dobiegają końca, więc najwyższa pora, by odkryć, jak się to wszystko zaczęło! Kto tak naprawdę pierwszy wpadł do innego wymi...
Ostatni tom ekologicznej sagi fantasy Tomka Samojlika! Przygody Wiedźmuna dobiegają końca, więc najwyższa pora, by odkryć, jak się to wszystko zaczęło! Kto tak naprawdę pierwszy wpadł do innego wymi...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @Uleczka448
Komedia, sensacja, fantastyka i bardzo dobra zabawa!
Jednego dnia jesteś zwyczajnym człowiekiem z kotem, z prawie pustym kontem w banku i z marzeniami, o których wiesz doskonale, że się nie ziszczą..., zaś drugiego dnia s...
Groza, dramat, komiksowa jakość z najwyższej półki!
Niepokojąca, gęsta od emocji, mroczna i zarazem piękna w swej słownej, znaczeniowej i obrazowej postaci... - taka jest „Smoła”, czyli najnowszy komiks Piotra Marca, któr...