Himalaistka recenzja

Wierzchołek K2, na który wchodzi narodowa wyprawa zimowa. Zmieniająca się w trakcie wymarszu na szczyt pogoda zmusza wspinaczy do powrotu do bazy, dwóch upartych mężczyzn brnie dalej na szczyt. Niestety pogarszająca się z każdą sekundą sytuacja na szczycie porywa ze sobą Łukasza Lewickiego wspaniałego i wyczynowego alpinistę. Mężczyzna odzyskuje przytomność w lodowej szczelinie i próbuje rozeznać się w nastałej sytuacji. Szukając jakiejkolwiekdrogi wyjścia z lodowego więzienia odnajduje zwłoki kobiety. Po analizie rozpoznaje w kobiecie zaginioną wiele miesięcy wcześniej Iwettę Miller. Jednak nie zmarła na skutek wychłodzenia ani żadnej naturalnej przyczyny, z jej głowy wystaje czekan.. Łukasz, który odnalazł ciało i powiadomił o swoim odkryciu nie spodziewał się, że nałoży na siebie ogromny problem i sam będzie musiał zawalczyć o własne życie.
Całą sytuacją śmiałków z wyprawy zainteresowały się media. Dostarczając informacji ze góry K2 relacjonując o sytuacji w jakiej są wspinacze oraz o odkryciu zwłok zaginionej himalaistki Iwetty. Sprawa medialna jest jednocześnie ogromną szansą dla młodej dziewczyny Katarzyny Majkowskiej.

Mimo swojego dość obszernego gabarytu, książka bardzo pochłania czytelnika. Początkowo może być ciężko z wejściem do fabuły, jednak z czasem wszystko zostaje wynagrodzone. Akcja z każdą stroną zaczyna nabierać tempa, aż czeka się kiedy spłynie przysłowiowa lawina z wyjaśnieniem. Morderstwo na szczycie, liczne poszlaki i dochodzenia wielu osób łączy się w zgrabną całość. Naprawdę warto przejść przez historię.

Bardzo na plus są tutaj opisane wszystkie informacje w jakiej znaleźli się himalaiści. Dodatkowo autor prowadząc historię tłumaczy zastosowania wszelakich przyrządów jak i warunków występujących w podanym środowisku. Atutem jest jakże obszerna wiedza Pana Wojciecha Wójcika o turystyce górskiej. Trud i walka o życie w górach łączy ludzi jak i ich rozdziela.

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem i myślę, że nie ostatnie. Jedynym minusem w książce jest brak rozdziałów, rozumiem że wszystko toczyło się w jednym czasie, jednak troszkę brakowało jakiejś rozdzielności między bohaterami.