Zabójczy kulig recenzja

Alek Rogoziński to twórca komedii kryminalnych i powieści obyczajowych. W swoich książkach morduje zawsze z przymrużeniem oka i uśmiechem na twarzy. Do jego najpopularniejszych książek należą: "Jak Cię zabić, kochanie?", "Teściowie muszą zniknąć", "Nieboszczyk sam w domu", "Dom tajemnic", "Babka z zakalcem" oraz "Zemsta jest słodka". W 2019 roku jego kryminał "Raz, dwa, trzy, giniesz... Ty!" doczekał się inscenizacji teatralnej. W 2022 roku został nagrodzony za całokształt twórczości statuetką Złoty Pocisk. W sumie książki sygnowane jego nazwiskiem rozeszły się już w nakładzie prawie miliona egzemplarzy. Autor prywatnie jest wielbicielem podróży, Madonny i Jima Morrisona, herbaty earl grey, włoskiej kuchni, bowlingu i wszelkich gier karcianych. Jego marzeniem jest objechać cały świat, a na stare lata zamieszkać na jednej z wysp Morza Śródziemnomorskiego, a tam już tylko pisać, i pisać, i pisać, i pisać...

"Zabójczy kulig" jest trzydziestą powieścią w dorobku Alka Rogozińskiego. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Filia w 2023 roku. Powieść liczy sobie 320 stron i należy do gatunku komedii kryminalnych.

Miejscem akcji, w którym toczy się fabuła najnowszej powieści księcia komedii kryminalnej jest miasto Zakopane, a konkretnie pensjonat "Pod Śnieżycą", położony tuż pod Zakopanem. Akcja ma miejsce w tygodniu poprzedzającym nadejście Nowego Roku. Grupa dawnych przyjaciół postanawia po latach znów się spotkać. Jeden z nich wynajmuje pokoje w pensjonacie i dawni znajomi, chętniej bądź nie, zjeżdżają w góry aby wspólnie powspominać dawne czasy i hucznie przywitać Nowy Rok. Z humorem, bowiem nasi bohaterowie mają pewną tradycję związaną z robieniem sobie głupich dowcipów... Czy tym razem ich niewinne żarty zakończą się tragedią?
W książce pojawia się dobrze znany czytelnikom komisarz policji, Krzysztof Darski. Bohater ten występuje gościnnie chyba w każdej książce autora (a przynajmniej w tych powieściach, które do tej pory miałam przyjemność przeczytać). Czy i tym razem bystry komisarz zdoła rozwiązać tajemniczą zagadkę i zdąży powstrzymać mordercę zanim ten znów zacznie zabijać?
Oprócz niego czytelnicy mogą rozpoznać bohaterów znanych z takich książek jak "Dom tajemnic" czy "Śmierć w blasku fleszy". Mowa tu o parze przyjaciół: Dominice "Miśce" Szustek oraz Mariuszu "Mario" Kosku - właścicielach agencji PR "360 stopni".
Jak to u Alka Rogozińskiego zwykle bywa, i tu mamy multum postaci, choć nie tak dużo jak można by zakładać. Mamy tu szóstkę przyjaciół, komisarza Darskiego oraz kilkoro mieszkańców Zakopanego. Gościnnie pojawia się również Klaudia Hutniak - znana piosenkarka. Do grona przyjaciół możemy zaliczyć m.in. Karinę Zalewską, lekarkę, która w Zakopanem ma nadzieję uleczyć swoje złamana serce; Marka Muszyńskiego, pisarza, który właśnie przeżywa prawdziwą miłość; Olgę Lubiecką, popularną modelkę czy Lucjusza Kędziaka, przechodzącego na sportową emeryturę znanego piłkarza. To właśnie ten ostatni jest pomysłodawcą "dowcipnych spotkań". Szybko się okazuje, że każdy z naszych bohaterów ma za sobą pewną historię. Niektórzy mroczną, niektórzy nie, ale gdy dochodzi do morderstwa córki gospodarzy prawie każdy z tego wąskiego grona jest podejrzany. Kto okaże się mordercą? Jakie miał motywy? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w najnowszej książce autora.

Książka mi się podobała. Autor po raz kolejny mnie nie rozczarował. Stworzył kawał dobrego, lekko humorystycznego kryminału. Szybko wciągnęłam się w fabułę a zimowy, zakopiański klimat pozwolił mi się nieco rozluźnić. Przyjemnie było wraz z bohaterami przejechać się saniami, przejść po Krupówkach, nałykać świeżego górskiego powietrza, przedrzeć przez kilka zasp, napić grzańca przy ognisku, spotkać znanego aktora a nawet uciekać przed zabójcą. Najważniejsze, że udało się ową osobę złapać, ale bez pomocy Krzysztofa Darskiego i samego autora nic by z tego nie było, bo samodzielnie nie dałam rady odgadnąć motywów i tożsamości sprawcy. A to znaczy, że zagadka kryminalna była naprawdę przyzwoita.

"Zabójczy kulig" to bardzo dobra i lekka lektura zarówno dla miłośników czystych kryminałów jak i tych, co lubią w nich lekką dawkę nienachalnego humoru. Książka szybko wciąga i zachwyca klimatem i akcją. Mnie się podobała, dlatego z czystym sumieniem mogę ją polecić. Czytajcie!