Zabójstwo Brangwina Kąkola recenzja

Zabójstwo Brangwina Kąkola

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2021-03-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Do przeczytania Zabójstwa Brangwina Kąkola zachęcił mnie sam opis książki. Skłócone rody, odmienne kultury i próba szpiegostwa? Brzmi to jak przepis na powieść idealną. Dlatego też nie mogłam doczekać się momentu, gdy w końcu zabiorę się za tę historię. Niestety różne sprawy i inne obowiązki skutecznie odciągały moją uwagę od tej pozycji, ale nareszcie się udało. Jak myślicie, było rzeczywiście tak dobrze, jak się na to zapowiadało?

Brangwin Kąkol to elf, który został wysłany do królestwa goblinów pod pretekstem wymiany darów, lecz ma on tak naprawdę znaleźć i wyciągnąć na wierzch najmroczniejsze i najbardziej skryte tajemnice, oraz śledzić ich przywódcę - Ghohga. Na jego drodze staje Werfel, który pełni rolę jego przewodnika. Co się stanie, gdy oboje zostaną wplątani w konflikt między elfami a goblinami? Czy mimo różnic będą w stanie połączyć siły i uratować siebie i swoje królestwa?

Po pierwsze: czy możemy przez chwilę pozachwycać się tym pięknym wydaniem? Nie dość, że jest to twarda, solidna oprawa, to jeszcze złocenia na okładce nadają tej książce takiej dostojności (? Mówi się tak w ogóle?) i elegancji. W środku znajdziemy stronę, na której można zapisać, do kogo będzie należeć dany egzemplarz – sprawdzi się to z pewnością idealnie jako prezent. Od razu tez mówię, książka jest dość ciężka, więc podczas czytania trzeba uważać.

Przechodząc już jednak do samej treści, to najpierw wspomnę kilka słów o tytułowym Brangwinie Kąkolu. Jest to postać niezwykle ciekawa, dość specyficzna, ale przy tym wzbudzająca ogrom sympatii u czytelnika. Bywały momenty, w których miałam ochotę Brangwinem potrząsnąć, ale występowały one raczej rzadko, więc koniec końców nic mu nie zrobiłam. Autor wykreował go w sposób bardzo ciekawy i z pewnością ta postać trafi w gusta wielu czytelników.

Styl pisania M.T. Andersona jest bardzo lekki, obrazowy i przyjemny. Jeśli dodamy do tego genialne ilustracje autorstwa Eugene Yelchina, które wprowadzają w tej powieści takiego niepowtarzalnego klimatu i sprawiają, że czytelnik może widzieć przedstawianych bohaterów, ta pozycja jeszcze bardziej zyskuje na swojej jakości i zdecydowanie zasługuje na polecenie.

Zabójstwo Brangwina Kąkola to nie jest książka perfekcyjna, bo nie ukrywam, że bywały chwile, kiedy odczuwałam znużenie, jednakże nie mogę też napisać, że to zła powieść. Jest ona zabawna, przyjemna i pokazuje, jak zgubne potrafią być uprzedzenia na tle kulturowym czy wyznaniowym. Jeżeli sami lubicie literaturę młodzieżową lub macie w kręgu swoich bliskich kogoś takiego, to ta powieść może zachwycić - zarówno Was, jak i Waszych członków rodziny czy przyjaciół.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabójstwo Brangwina Kąkola
Zabójstwo Brangwina Kąkola
M.T. Anderson, Eugene Yelchin
8/10

Pełna akcji i humoru, opowiedziana słowem i obrazem historia o elfie i goblinie, którzy dostają się w sam środek odwiecznego konfliktu swych ras. Inteligentne fantasy z satyrycznym zmysłem, jakiego n...

Komentarze
Zabójstwo Brangwina Kąkola
Zabójstwo Brangwina Kąkola
M.T. Anderson, Eugene Yelchin
8/10
Pełna akcji i humoru, opowiedziana słowem i obrazem historia o elfie i goblinie, którzy dostają się w sam środek odwiecznego konfliktu swych ras. Inteligentne fantasy z satyrycznym zmysłem, jakiego n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Węże na ziemi, węże na niebie
Węże na ziemi, węże na niebie

Trzeci tom cyklu o komisarzu Bondysie w końcu doczekał się swojej wielkiej chwili — postanowiłam zabrać się za lekturę tej książki głównie ze względu na sympatię względe...

Recenzja książki Węże na ziemi, węże na niebie
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka