Zabrana o zmierzchu recenzja

"Zabrana o zmierzchu" - C.C. Hunter

Autor: @Anatema ·2 minuty
2015-01-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zaczynając przygodę z cyklem "Wodospady cienia", z góry nastawiłam się na lekkie, przyjemne czytadło, które zapewni mi kilka dni niewymagającej rozrywki. Przez dwa pierwsze tomy, zdążyłam polubić specyficzny, ckliwy charakter powieści, rozbawiający niewymagającymi żartami i owiany mgiełką momentami naciąganej tajemnicy, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po kolejną część. Werdykt jaki zapadł po przerzuceniu ostatniej strony, zaskoczył mnie.

Mimo narastających problemów i pytań o własną tożsamość Kylie Galen z uporem szuka prawdy, darząc obóz Wodospadów Cienia coraz większą sympatią. To właśnie w tym nietypowym miejscu osoby obdarzone nadludzkimi umiejętnościami, a w tym przypadku pochodzeniem, mogą poczuć się sobą. Oddzieleni od otaczającego ich ludzi, znajdują nowych przyjaciół, wrogów, miłość, jednak mimo pozornej sielanki, problemy pukają do drzwi letniska dla "trudnej młodzieży". Główna bohaterka ponownie zostaje nawiedzona przez ducha, błagającego o jej pomoc. Trójkąt miłosny panujący miedzy Kylie, wilkołakiem Lucasem oraz półelfem Derekiem, osiąga punkt wrzenia i nic nie zwiastuje końca niefortunnego zauroczenia.

Po kolejnej wizycie w świecie wykreowanym przez amerykańską pisarkę C.C. Hunter, zdążyłam przyzwyczaić się do pewnej schematyczności, skrzętnie zachowanej w serii "Wodospady Cienia". Z każdym kolejnym tomem, czytelnik wpada w szczegółowo zaplanowany wir wydarzeń, sztampowo trzymający się formy "Urodzonej o północy", obejmując dokładnie te sama rozterki panny Galen. Na miejsce starych pytań, niczym w miejscu odcięcia głowy hydry, pojawiają się trzy kolejne. Wątek miłosny z szablonową precyzją trzyma się pozostałych dwóch części, nie ruszając z miejsca nawet o centymetr i zamiast intrygować, zaczyna irytować.

Jedną z rzeczy, których nie można odmówić "Zabranej o zmierzchu" jest wszechobecne wyidealizowanie i przesłodzenie. Każdy kto znajdzie się na łamach opisywanej przez Christie Craig książki ma niebywałe szczęście, ponieważ w jej świecie mężczyźni oprócz idealnej sylwetki, przystojnego wyglądu, posiadają także szlachetne serca. Podobnie jest z kobietami, a w szczególności z główną bohaterką Kylie. Dobrą, serdeczną, piękną, długowłosą blondynką, która mimo braku informacji o własnym pochodzeniu, obdarzona została nadzwyczajnymi umiejętnościami, które z dnia na dzień rosną.

„[...] to tylko potwierdza to, co wiedzieliśmy od początku. Kylie Galen jest wyjątkowa.”

"Wodospady cienia" nigdy nie były serią wybitną, wnoszącą w życie czytelnika szczególne wartości, jednak potrafiły bawić i zaskakiwać. W przeciwieństwie do "Urodzonej o północy" i "Przebudzonej o świcie", trzecia część wydaje się mdła, nijaka. Mam wrażenie, że C.C. Hunter zapomniała o prostym fakcie. Odbiorca, szczególnie młody, oczekuje od książki łapiących za serce zwrotów akcji, a nie powielania przewidywalnych schematów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-01-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabrana o zmierzchu
2 wydania
Zabrana o zmierzchu
C.C. Hunter
8.1/10

Kyle Galen pragnie prawdy aż do bólu. Prawdy o tym, kim naprawdę jest jej rodzina, prawdy o chłopaku, z którym powinna być – i prawdy o znaczeniu jej ogromnych mocy. Ale jest tylko o krok od odkrycia,...

Komentarze
Zabrana o zmierzchu
2 wydania
Zabrana o zmierzchu
C.C. Hunter
8.1/10
Kyle Galen pragnie prawdy aż do bólu. Prawdy o tym, kim naprawdę jest jej rodzina, prawdy o chłopaku, z którym powinna być – i prawdy o znaczeniu jej ogromnych mocy. Ale jest tylko o krok od odkrycia,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kylie Galen pragnie prawdy aż do bólu. Prawdy o tym, kim naprawdę jest jej rodzina, prawdy o chłopaku, z którym powinna być i prawdy o znaczeniu jej ogromnych mocy. Ale jest tylko o krok od odkrycia, ...

Kylie Galen wreszcie zadomowiła się na dobre w Wodospadach cienia. Niestety nadal nie wie, czym dokładnie jest. Każdy ma swoje przypuszczenia, co wcale nie ułatwia jej znalezienia odpowiedniej drogi d...

@Black_Vampire @Black_Vampire

Pozostałe recenzje @Anatema

Zbuntowana
"Zbuntowana" - Veronica Rotha

udno nie wierzyć w teorię, która głosi, że każda trylogia ma swoje słabe ogniwo i niestety najczęściej, to niechlubne miano przypada drugim częściom serii. Stanowiące zap...

Recenzja książki Zbuntowana
Przebudzona o świcie
"Przebudzona o świcie" - C.C. Hunter

Kilka miesięcy temu, dzięki uprzejmości wydawnictwa Feeria, miałam przyjemność przeczytać pierwszą część cyklu autorstwa C.C. Hunter "Urodzona o północy". Zauroczona przy...

Recenzja książki Przebudzona o świcie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka