Zamek złudzeń recenzja

Zamek złudzeń nie pozostawia złudzeń

TYLKO U NAS
Autor: @CRegalis ·2 minuty
2023-04-03
1 komentarz
1 Polubienie
Zazwyczaj podchodzę do czytania książek dość konsekwentnie. Nie odrzucam danej lektury tylko dlatego, że nic w niej nie jest spójne, że fabuła jest kiepska, że bohaterowie zostali źle stworzeni. Czytam do końca, żeby móc wyrazić pełną, wartościową opinię. Niestety, ta konsekwencja miewa swoje konsekwencje...
Kupiłam Zamek złudzeń jakoś dawno temu, na wyprzedaży. Urzekł mnie stary, lekko kiczowaty wygląd okładki. Nie kosztowała wiele, więc nie zastanawiałam się długo. Po wielu latach, bogatsza w doświadczenie czytelnicze i nie tylko, zabrałam się za czytanie i dość wcześnie zrozumiałam, skąd ta fantastyczna obniżka ceny.
Fabuła jest okrutnie niesolidna. Nowe wątki pojawiają się tak, że towarzyszy nam uczucie, iż coś tu nie pasuje do siebie. Oczywiście, wszystko wyjaśnia się z czasem, lecz dysonans jest zbyt silny. Z jednej strony fabuła przyspiesza niemiłosiernie, a z drugiej - wydarzenia ciągną się i widać, że autorki nie miały pomysłu na zapełnienie stron.
Kolejną kwestią są niedopracowane postaci. Sporo schematyczności w ich tworzeniu, ale też i nie zabrakło patosu. O tak, napompowany tanią rycerskością, fantastyczny patos, który wyskakuje jak z kapelusza zarówno w losowych, jak i przewidywalnych momentach. Aż mdli. Bohaterów cechuje niespójność. Zrozumiałym jest, że autorki chciały pokazać różne strony postaci, przy czym zamysł wielobarwności charakterów rozmył się gdzieś w trakcie wykonania.
Tym, co również wprawiło mnie w osłupienie i niesmak zarazem, są dialogi. Jest ich bardzo dużo, widać, że pisarki chciały dać nam poczucie naturalności rozmów, lecz wszystko się opiera na niekończących, sztampowych przepychankach. I te dialogi jeszcze bardziej podkreślają, jak bardzo szablonowo zostały wykreowane postaci. Dochodzi do sytuacji, w których czytelnik może spokojnie pominąć rozmowy bohaterów, bo informacji istotnych dla fabuły jest tam tyle, co na lekarstwo.
Jeśli nastawiasz się, że ta książka jest w jakiś sposób odkrywcza - możesz o tym zapomnieć już teraz. Zapożyczeń od innych autorów nie brakuje (ach te lembasy...), a i właśnie wspomnianych schematów autorki nam nie pożałowały. Koniec końców nie jest aż tak źle, jak mogłoby być i bywało w historii literatury. Jednak trudno ocenić, czy autorkom zabrakło warsztatu, czy też może pomysłu.
Zamek złudzeń jest takim nieobciążającym czytadłem. Oczywiście pod warunkiem, że potrafisz przymknąć oko na niedoskonałości. Wyruszysz w tę przygodę, może sięgniesz także po drugą część z serii, ale raczej... raczej nie poczujesz, że masz ochotę do tego wrócić.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-29
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zamek złudzeń
Zamek złudzeń
Mercedes Lackey
5.8/10
Cykl: Opowieść Barda, tom 1

Młody bard stawia czoła misternym sieciom kłamstw i oszustw w świecie, w którym nic nie jest tym, czym się wydaje – a wszędzie kryją się pułapki na nieświadomego tego faktu człowieka. Kiedy młody Kevi...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · ponad rok temu
Drobna literówka do korekty: wydarzenia ciągnął się.
× 1
@CRegalis
@CRegalis · ponad rok temu
Bardzo dziękuję za czujność :)
× 1
Zamek złudzeń
Zamek złudzeń
Mercedes Lackey
5.8/10
Cykl: Opowieść Barda, tom 1
Młody bard stawia czoła misternym sieciom kłamstw i oszustw w świecie, w którym nic nie jest tym, czym się wydaje – a wszędzie kryją się pułapki na nieświadomego tego faktu człowieka. Kiedy młody Kevi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @CRegalis

Przedwiośnie żywych trupów
Groch z kapustą, z figą, z makiem...

Szkolni nauczyciele powiedzieliby, żedwa minus na zachętę. Na studiach profesorowie mogliby to zmienić natrzy za odwagę. A ja bym określiła to mianem:cztery na dziesięć ...

Recenzja książki Przedwiośnie żywych trupów
Konan Destylator
Obcych pogonimy krowiakiem!

Wsi spokojna, wsi wesoła! A wszystko dzięki temu, że dwóch odwiecznych i zarazem wiekowych strażników Starego Majdanu pilnuje porządku. Nie spotkasz tu złodziei, oszustó...

Recenzja książki Konan Destylator

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka