Zamknięta na klucz recenzja

"Zamknięta na klucz"

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2020-07-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziś mam dla was kilka słów o książce M.M Kowalskiej pod tytułem „Zamknięta na klucz”. Nie spotkałam się wcześniej z autorką, dlatego też myślę, że jest to debiut. Powieść otrzymałam jakiś czas temu, przyszła, więc pora, aby napisać recenzję i przedstawić Wam nieco bardziej, o czym jest ta książka. Mogę Wam powiedzieć, że jest to fantastyka, czyli to, co bardzo lubię, co w jakiś sposób przypada mi do gustu. Czytam jej dość sporo i za każdym razem cieszę się, że mogę udać się w nowy świat, albo zetknąć z nietypowym zjawiskiem. Jak wypada „Zamknięta na klucz”?
Główną bohaterką książki pod tytułem „Zamknięta na klucz” jest Elizabeth, jest zwyczajną dziewczyną, nastolatką, która toczy niczym niewyróżniające się życie. Jako nastolatka ma swoją najlepszą przyjaciółkę i wspaniałego chłopaka. Dziewczyna ma w sobie coś niesamowitego, chociaż, na co dzień jej dni wypełnia nauka, spotkania z przyjaciółmi. Marzy o studiach i dobrym ułożeniu sobie życia, jak każdy młody człowiek, pomimo tego, że w jej życiu nie jest tak różowo, jakby mogłoby się wydawać. W jej domu, nic nie jest jak powinno, mieszka z ojcem, który całe dnie spędza w pracy, natomiast matka opuściła ją, kiedy Elizabeth była mała. W nocy dziewczynę dręczą koszmary, których nie potrafi wytłumaczyć tak samo, jak dziwnych i niecodziennych rzeczy, które zaczynają się dziać wokół niej. Od czego to się zaczęło? Pojawił się nowy uczeń w szkole, Clark Stevens, co ciekawe wydaje się, jakby ją w jakiś sposób znał. Jak to jest możliwe? Przecież jest jej zupełnie obcy, a Mio wszystko w jakiś sposób jest jej przy ni dobrze. Sprawy się komplikują, kiedy Elizabeth dostrzega tajemniczą postać, która ją śledzi. Czego może od niej chcieć? Czy życie Elizabeth jest zagrożone? Jaki wpływ na wszystko mają jej sny?
„Zamknięta na klucz” jest ciekawa powieścią, która z pewnością ma pewne niedociągnięcia, przedstawia losy zwykłej dziewczyny, której życie zaczyna przyjmować zupełnie inny, nowy obrót. Główna bohaterka była trochę buntowniczką, jak na nastolatkę przystało potrafiła zaszaleć i dać innym popalić. Mimo to nie potrafiłam jej nie polubić, prowadziła swoje zwyczajne życie, a następnie zostało ono wywrócone do góry nogami. Zaczyna się gubić, plątać w domysłach, co jest rzeczywistością, a co wytworem jej umysłu, czego jej się nie dziwię, gdyż życie potrafi być zaskakujące.
„Zamknięta na klucz” jest powieścią, która mi się podobała, potrafiła mnie sobą zainteresować i rozbudzić ciekawość.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zamknięta na klucz
Zamknięta na klucz
M. M. Kowalska
6.3/10

Czy zaufasz komuś, kto jest ci zupełnie obcy? Na szczęście teraz Elizabeth nie miała problemów z poruszaniem się. Biegiem ruszyła w kierunku wejścia. Szybkim ruchem włożyła klucz do zamka i gdy ty...

Komentarze
Zamknięta na klucz
Zamknięta na klucz
M. M. Kowalska
6.3/10
Czy zaufasz komuś, kto jest ci zupełnie obcy? Na szczęście teraz Elizabeth nie miała problemów z poruszaniem się. Biegiem ruszyła w kierunku wejścia. Szybkim ruchem włożyła klucz do zamka i gdy ty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Elizabeth jest zwykłą nastolatką, a przynajmniej tak myśli. Ma przyjaciół, chodzi z chłopakiem, o którym marzy nie jedna dziewczyna w szkole, mieszka z tatą, który jest wiecznie zapracowany, jednak m...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Elizabeth jest uczennicą liceum w Carson City. Wiedzie przeciętne życie do czasu kiedy w jej niezmącone ścieżki losu wkracza tajemniczy nieznajomy. Na domiar złego nocą dręczą ją trudne do wytłumacze...

@Tanashiri @Tanashiri

Pozostałe recenzje @snieznooka

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
"Mroczne Sigile"

Czy mieliście okazję poznać twórczość Anny Benning? Poznałam ją zaczytując się w „Vortexie”, który bardzo mi się spodobał i zauroczył niesamowitymi okładkami. Autorka zy...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Pogrzebany świat
Pogrzebany świat

„Pogrzebany świat” skusił mnie niecodzienną i przepiękną okładką, która miała pewną tajemnicę, a ja poczułam, że bardzo chciałabym ją odkryć. Nie czekając zbyt długo pos...

Recenzja książki Pogrzebany świat

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka