Ember in the Ashes. Imperium Ognia recenzja

Zapierająca dech w piersiach opowieść o honorze, walce i poświęceniu

Autor: @Dobra.ksiazka ·2 minuty
2016-01-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Teraz w zupełności rozumiem szał, jaki ogarnął amerykańskich czytelników na punkcie "Ember in the Ashes" i mi również się on udzielił!

Na samym początku poznajemy Laię, Scholarkę, która mieszka razem z dziadkami i bratem w Imperium. Jako, że należy do takiej, a nie innej kasty, ludzie im podobni wiodą ubogie życie i są prześladowani. Pewnej nocy Darin wraca po godzinie policyjnej, mimo że powinien uważać na patrole policji. Chłopak posiada tajemniczy szkicownik, z którym nie rozstaje się ani na chwilę i jest on jednym z powodów, dla których na ich dom robią nalot Maski. Są to okrutni i wytrawni wojownicy, którzy bez wahania zabijają jedyną rodzinę Lai, a jej ukochanego brata zabierają do więzienia. Dziewczynie udaje się zbiec, jednak wyrzuty sumienia, że nie udało jej się ocalić bliskich nie dają jej spokoju i zamierza odnaleźć ludzi, z którymi współpracował Darin i spróbować go uwolnić.

Elias jest Wojaninem i szkoli się w Akademii, aby zostać jedną z najlepszych Masek i przysłużyć się Imperium. Jednak chłopak nie chce zaakceptować narzuconej mu drogi życiowej i zamierza zdezerterować, zdając sobie sprawę, że za ten czyn grozi śmierć. Los, a także augurowie sprawiają, że chłopak zostaje w znienawidzonych miejscu i razem z najbliższą przyjaciółką Heleną i resztą kolegów będzie poddawany Próbom, z których za zostać wyłoniony nowy imperator.

Losy tej dwójki splatają się, gdy Laia zostaje wysłana przez ruch oporu z misją szpiegowania Komendantki Akademii. Jest to kobieta tak bezwzględna i przesiąknięta złem, że wzbudzała we mnie autentyczne przerażenie. Dawno nie czytałam o postaci, która w tak bestialski sposób potrafiła znęcać się nad drugim człowiekiem. Mimo, że niewolnica i przyszła Maska powinni być naturalnymi wrogami, to nie potrafią się oprzeć wspólnemu przyciąganiu. Już od ich pierwszego spotkania gorąco kibicowałam tej parze.

Świat wykreowany przez panią Tahir przywodzi na myśl starożytny Rzym, co ogromnie mi się spodobało, gdyż od zawsze interesowałam się historią tego państwa. Naszym bohaterom nie obca jest brutalność, krwawe walki i śmierć, gdyż w takiej przyszło im żyć rzeczywistości. Nie oznacza to jednak, że są z tym pogodzeni i zarówno Laia jak i Elias pragną uciec od nieustannych koszmarów.

Autorka wykonała kawał dobrej roboty przy tworzeniu swoich postaci. Uwielbiam czytać o odważnych i honorowych ludziach, którzy są w stanie poświęcić własne życie w obronie przyjaciela. Różnorodność charakterów sprawia, że każdy znajdzie sobie swojego faworyta. Dla mnie jest nim aspirant Elias, który swoim zachowaniem i postawą zasłużył na ogromną pochwałę.

Przepisem na idealną powieść fantastyczną jest oczywiście wątek magii i również tutaj go nie zabrakło. Jest on subtelny, nie wychodzi na pierwszy plan, aczkolwiek stanowi bardzo ważny element całej historii. Kolejnym plusem jest styl, jakim książka została napisana oraz stopniowanie akcji. Wydarzenia rozgrywają się błyskawicznie, ale tak, żeby nikt się nie pogubił przy licznych zwrotach akcji.

Podsumowując, "Ember in the Ashes" to zdecydowanie wyjątkowa i godna polecenia pozycja. Uważam, że każdy znajdzie coś dla siebie, a fani fantastyki podobnie jak ja zakochają się w przedstawionych zdarzeniach i nietuzinkowych bohaterach. Dodam jeszcze, że warto po nią sięgnąć chociażby ze względu na emocje, jakie wywołuje podczas czytania, a to tylko kolejny dowód na rewelacyjność tej powieści.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ember in the Ashes. Imperium Ognia
2 wydania
Ember in the Ashes. Imperium Ognia
Sabaa Tahir
7.7/10
Cykl: An Ember in the Ashes, tom 1

Zapierająca dech w piersi historia o honorze, miłości, poświęceniu i walce o wolność, która podbiła serca młodych czytelników już w niemal czterdziestu krajach na całym świecie. Laia należy do kasty ...

Komentarze
Ember in the Ashes. Imperium Ognia
2 wydania
Ember in the Ashes. Imperium Ognia
Sabaa Tahir
7.7/10
Cykl: An Ember in the Ashes, tom 1
Zapierająca dech w piersi historia o honorze, miłości, poświęceniu i walce o wolność, która podbiła serca młodych czytelników już w niemal czterdziestu krajach na całym świecie. Laia należy do kasty ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wolicie książki lekkie i wesołe, czy mroczne i…brutalne ? Już od pewnego czasu ciekawiła mnie twórczość Sabaa Tahir. Wyczuwałam od nich klimat podobny do “Buntowniczki z pustyni”, którą po prostu...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Hej Lubisz w fantastyce wątek gnębienia jednej grupy społecznej, przez inną? Według mnie to naprawdę często wykorzystywany wątek, ale jak jest dobrze napisany, mogę go czytać i czytać. Mocno był on...

@chomiczek71 @chomiczek71

Pozostałe recenzje @Dobra.ksiazka

Endgame. Klucz Niebios
Endgame

"Klucz Niebios" to kontynuacja serii Endgame, która ma przeciwników, jak i wielu zwolenników. Ja należę do tej drugiej grupy i postanowiłam się dowiedzieć, jak dalej pot...

Recenzja książki Endgame. Klucz Niebios
Endgame. Wezwanie
Endgame

Spadające meteoryty w dwunastu różnych miejscach, to znak dla dwunastki uczestników, że dla nich i ich rodów zaczyna się Endgame. Od dziecka przechodzili brutalne szkolen...

Recenzja książki Endgame. Wezwanie

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości