Zaradna recenzja

Zaradna znaczy szczęśliwa?

Autor: @aleksnadra ·2 minuty
2013-01-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Warto poznać książkę „Zaradna” i mieć ją w swojej biblioteczce.


Główną bohaterkę książki poznajemy w momencie gdy zmaga się z poważną, śmiertelną chorobą. Wydaje się być pogodzona z losem, nie obawia się śmierci, a wręcz jej wyczekuje. Jej zdaniem przeżyła wszystko, co było do przeżycia i całkiem nieźle sobie z tym poradziła. Nastawienie do choroby i otoczenia zmienia się, kiedy poznaje współtowarzyszkę w niedoli, w chorobie. Wtedy zaczyna zadawać sobie pytania, czy rzeczywiście jest gotowa rozstać się z życiem. Czy swój czas przeżyła godnie, co po sobie pozostawi? Te pytania tak ją dręczą, że myślami powraca w najważniejsze chwile w swoim życiu i dokonuje samooceny swojego zachowania.

Wraz z Martą, bohaterką „Zaradnej” i jej retrospekcyjnymi wspomnieniami wkraczamy w smutne, szare i trudne lata PRL- u. Przez pryzmat głównej bohaterki, jej oczami obserwujemy wydarzenia tamtego okresu, te prywatne, ale również zmiany w polityce, przemiany ustrojowe czy zmieniającą się poglądy społeczeństwa. We wspomnieniach Marta powraca do lat swojego dzieciństwa naznaczonego ogromną tragedią i traumą dla całej rodziny. Od tej chwili wie, że może liczyć jedynie na siebie. Korzysta z rad swojej matki i uczy się od niej życiowej zaradności. Rady okazały się przydatne a Marta zaczęła prowadzić życie o jakim zawsze marzyła. Czy wyszło to jej na dobre? Czy warto zatracić duszę i ciało by zyskać dobrobyt i bogactwa?

Autorka z ogromną dojrzałością dobrała bohaterów w swojej książce. Idealnie nakreśliła ich portrety psychologiczne, są oni bardzo różnorodni, bogaci w doświadczenia i dotknięci historią. Wszystkie postacie wzbudzają w czytelniku cały wachlarz uczuć i emocji. Marta w pierwszej chwili wydaje się być nieczułą i wręcz nieludzką istotą, dla której liczą się jedynie majątek i własne potrzeby. Nie dba o córkę i o wnuki, jest nimi zmęczona i unika kontaktów. Dopiero choroba przywraca w jej życiu odpowiednie priorytety i hierarchię wartości. Jednak czy to jest chęć stałej zmiany, czy jedynie odpokutowanie dawnych win i próba zadośćuczynienia, musicie przekonać się sami. Zdradzę jedynie, że warto książkę poznać i mieć ją w swojej biblioteczce.

Beata Kępińska z wielką starannością i rzetelnością przedstawiła czasy PRL- u z całym jego zakłamaniem i zepsuciem. Powracają wszystkie uczucia i emocje, które towarzyszyły nam w tamtym okresie. Przypomniane zostają tragiczne ludzkie wybory takie jak mieć czy być, strach przed SB czy wyrzuty sumienia u najsłabszych jednostek. Dla starszych czytelników będzie to sentymentalne wspomnienie, powrót do lat młodzieńczych a dla młodszych odbiorców będzie to odkrywanie świata z jego wadami i zaletami, świata, którego już nie doświadczą.

"Zaradna" z pozoru wygląda na banalną opowiastkę, jednak w swoim wnętrzu skrywa istotę człowieczeństwa, głębię ludzkich uczuć, wyborów i zachowań. Daje odpowiedzi na najważniejsze pytania, w tym czy tytułowa zaradność daje więcej szczęścia czy cierpienia. Opowieść Marty na długo zostanie w moim sercu.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaradna
2 wydania
Zaradna
Beata Kępińska
8.4/10

O czym jest ta fascynująca powieść – czy o ludzkiej bezwzględności, uwikłaniu, samotności czy też o zaradności i umiejętności przystosowania? Martę poznajemy, kiedy leży na stole operacyjnym. Niegdyś ...

Komentarze
Zaradna
2 wydania
Zaradna
Beata Kępińska
8.4/10
O czym jest ta fascynująca powieść – czy o ludzkiej bezwzględności, uwikłaniu, samotności czy też o zaradności i umiejętności przystosowania? Martę poznajemy, kiedy leży na stole operacyjnym. Niegdyś ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z niecodzienną ciekawością sięgnęłam po książkę polonistki, która mieszkała i studiowała w tym samym mieście co ja - w Łodzi. Pani Beata Kępińska długo szukała swego miejsca na ziemi i za sprawą tego,...

KO
@kolmanka

To nie jest moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Kępińskiej, swego czasu z przyjemnością przeczytałam "Sielsko i diabelsko". Tym razem nie specjalnie podoba mi się okładka, która kojarzy mi się ...

@markietanka @markietanka

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka