Zatoka surferów recenzja

" [...] Re­ki­ny jesz­cze nie zna­la­zły ciała. Ale to tylko kwe­stia czasu. [...]"

Po zimowej "Rozgrywce" Allie Reynolds postanowiłam sięgnąć po jej najnowszą powieść pod tytułem "Zatoka Surferów". Tym razem było ciepło, mokro i bardzo niebezpiecznie. Ktoś tu kogoś nie lubi i niestety pała zemstą. Dlaczego? Mogę wam powiedzieć tylko tyle, że ta osoba (morderca lub morderczyni) ma coś nie tak z głową. Warto przyjrzeć się uważnie wszystkim postacią z tej powieści.
Czy kiedykolwiek surfowaliście? Czy łapaliście niebezpieczne fale? Nasi bohaterowie uwielbiają wielkie i niebezpieczne fale. Nie boją się utraty życia. Liczy się tylko adrenalina i dobra zabawa. Byłam przerażona, ponieważ sama nigdy w życiu bym nie surfowała. Boję się wody, a oni ją kochają. Jaką cenę przyjdzie im za to zapłacić?
Allie Reynolds stworzyła mrożący krew w żyłach thriller psychologiczny. Swoją powieścią zabiera nas do pięknej i niebezpiecznej i tajemniczej zatoki w Australii. Dlaczego komuś zależy na tym, żeby o tej zatoce nikt nie wiedział? Jakie sekrety ukrywają postacie tutaj występujące?
Autorka stworzyła ciekawą fabułę, którą wabi i kusi swoich czytelników. Akcja jest w miarę wartka. Bohaterowie różnorodni i niebezpieczni. Warto mieć na nich oko i uważać. Nie każdy z nich jest miły i ma czyste intencje.
Główną postacią "Zatoka Surferów" jest:
- Kenna — była zapaloną surferką, jednak trzy lata temu jej ukochany chłopak utonął, a wraz z nim straciła zapał i miłość do deski. Czy jeszcze kiedykolwiek odważy się surfować? Powiem wam, że tak, a wszystko za sprawą jej przyjaciółki. Jak tego dokonała? Dlaczego Kenna przyleciała do Sydney? Czy będzie w stanie ochronić swoją przyjaciółkę Mikkę przed mordercą i sama nie stanie się kolejnym celem? Ta bohaterka jest trochę przewrażliwiona. Bardzo boi się o Mikkę. Jest w totalnym szoku, że tak szybko chce wyjść za mąż, za nowo poznanego chłopaka. Obawia się, że ona jest przez niego maltretowana i zmuszona do ślubu. Czy Jack chce wziąć z nią ślub tylko dla jej pieniędzy? Czy jej przylot do Australii coś zmieni? Czy ją uspokoi i odsunie jej niepotrzebne obawy i podejrzenia?
Oprócz głównej bohaterki poznacie również między innymi Mikkę, Jack'a i Cle­men­te’a.
Co otrzymacie, czytając "Zatokę Surferów": słońce, tajemniczą zatokę, o której prawie nikt nie wie, ocean, piękne, niebezpieczne i zabójcze fale oraz grupę zapalonych surferów, dla których nic oprócz fal się nie liczy.
Jeżeli chcecie przeżyć niezapomnianą przygodę w australijskim klimacie, to koniecznie przeczytajcie tę powieść.
Idealna powieść dla wszystkich miłośników surfowania.
Ta powieść moim zdaniem jest ciut słabsza od jej debiutu. Nie było wielkiego wow, ale też nie było źle. Książka "Zatoka Surferów" jest bardzo dobrze napisana. Jest dobrym thrillerem psychologicznym.
"Zatoka Surferów" to dobra propozycja na lato.
Uważajcie na siebie, gdy wchodzicie do wody. Woda mimo wszystko jest bardzo niebezpieczna i pochłania wiele istnień.