Margot po śmierci wraca na ziemię jako swój własny Anioł Stróż. Od tej chwili będzie świadkiem wszystkich błędów, jakie popełniła w życiu, i każdej zgubnej decyzji, którą podjęła.
Czy zdoła ocalić siebie i miłość swojego życia? Czy aby ratować tych, których kocha, będzie gotowa zawrzeć pakt z demonem i zdobyć się na największe poświęcenie?
Chcielibyście przeżyć swoje życie od nowa i zacząć wszystko od zera ?Może pragniecie zdobyć szansę na zmianę drogi swojgo doczesnego życia? A może podoba wam się wasze życie takie jakie jest?Co gdybyście mogli skorzystać z szansy na zostanie swoim aniołem stróżem?Wykorzystalibyście tę okazję ,czy raczej ją odrzucili?
Pewnie już nie pierwszy raz piszę tutaj ,że pałam niechęcią do wszelkich książek związanych z paranormalnymi stworami i potworami ,choć już parę razy spotkałam się z drobnymi wyjątkami.Ta książka od dzisiaj zapisana jest na czele tych "odmieńców":).
Już od pierwszego rzutu okiem na tę powieść po wyciągnięciu jej z paczki urzekła mnie jej śliczna okładka ,tajemniczy tytuł i zachęcający opis .Później popadałam już w coraz to większy zachwyt.Na początku nie miałam co do tej książki zbyt wygórowanych oczekiwań ,myślałam,że będzie to w miarę lekka i przyjemna lektura na jeden wieczór ,którą zapomnę po kilku dniach .Nic bardziej mylnego ! Owszem bestseller ten posiada wszystkie możliwe cechy dobrego czytadła służącego za rozrywkę w smutny ,deszczowy wieczór ,ale także ma w sobie "coś" więcej .To "coś" definitywnie wyróżnia go z ogromnego grona książek "bez twarzy" ,o których głośno jest tylko podczas premiery ,gdy wydawnictwa prowadzą prężną kampanię reklamową ,a po których słuch ginie po dwóch - trzech miesiącach.Ja przynajmniej gwarantuję ,że w mojej pamięci zostanie ona na bardzo długo i jestem wręcz pewna ,że jeszcze przez bardzo długi czas będziemy o niej bardzo głośno i że pojawi sie na pewno na jeszcze niejednej półce ,czy blogu zarówno moli książkowych ,jak i tych ,którzy czytają rzadziej .
Bardzo spodobał mi się przede wszystkim sposób narracji ,barwny i intrygujący świat przedstawiony oraz świetne ,a wręcz nawet perfekcyjne kreacje postaci Margot i jej anioła stróża oraz to,że autorka bardzo dokładnie przedstawiła nam życie Margot z punktu widzenia Ruth .Pewnie ,gdy zauważyliście pierwsze wspomnienie o aniołach od razu z przyzwyczajenia zaszufladkowaliście tę powieść do kategorii paranormal romance ( przyznaję ,że na początku uczyniłam podobnie :D) Ja ze względu na powszechną dość opinię o tych książkach bym jej tam nie zakwalifikowała .Owszem mamy w niej dość rozbudowany wątek aniołów,jednak nie ma tu mowy o pięknej ,beztroskiej miłości dwóch pięknych ,beztroskich młodych ludzi walczących ze złem ,książka ta też nie jest przepełniona nadzieją ,czy też radością.Powieść ta jest pełna smutku i cierpienia,które wypełnia każdą lukę w życiu Margot i powoli niszy jej każdą ,choćby najmniejszą komórkę .Zaskoczył mnie również fakt ,że w tej lekturze wspomniany został Bóg ,co ostatnimi czasy rzadko się zdarza ,a już zwłaszcza w książkach tego typu.
Gdybym miała podsumować tę powieść jednym słowem użyłabym epitetu niesamowita lub zaskakująca .Niesamowita ,bo przekazuje tyle tak pięknych i ważnych dla każdego człowieka wartości ,oraz skłania do naprawdę poważnych rozmyślań .Zaskakująca ponieważ mimo,że sprawia wrażenie kolejnej,niepozornej opowieści dla nastolatków ,tak naprawdę strasznie się od nich różni i to w taki pozytywny sposób.
"Zawsze przy mnie stój" to powieść przede wszystkim o Aniołach Stróżach,którzy na co dzień chronią nas przed ogromem niebezpieczeństw ,a o których w ostatnich czasach praktycznie już zapomnieliśmy. Jest to również przepiękna historia o nadziei ,miłości ,naprawianiu błędów, ich konsekwencji oraz o podejmowaniu trudnych ,a czasem nawet bardzo trudnych decyzji ,od których zależeć będzie nasze dalsze życie.