I nie było już nikogo recenzja

Przyjęło się, że Agata Christie to prawdziwa królowa kryminału. Przyznam, że miałem co do tego wątpliwości. Czy nieżyjąca od blisko 50 lat autorka może napisać książkę, która mimo upływu czasu pozostanie hitem? Okazuje się, że tak. "I nie było już nikogo" to prawdziwy majstersztyk i idealnie napisana historia.

Na tajemniczą wyspę żołnierzyków zostaje zaproszonych 10 zupełnie obcych sobie osób. Każda z nich jest zaproszona przez swojego dawnego znajomego. Gdy jednak wszyscy się spotykają, po raz pierwszy czują, że może być w tym jakaś intryga. Dlaczego wszyscy płyną na tą samą wyspę? Jak to się skończy?
Gdy docierają, na wyspie są tylko 2 osoby, lecz nie ma wśród nich właściciela wyspy. O co więc tutaj chodzi...?
I właśnie w tym momencie rozpoczyna się prawdziwa gra. Bohaterom towarzyszy popularny wierszyk dla dzieci o 10 żołnierzykach, którzy giną jeden po drugi. Czy ich spotka ten sam los? Czy może uda im się jakoś wydostać?
Problemy zaczynają się dość szybko, gdy giną 2 osoby. Wszyscy zdają sobie sprawę, że jest to morderstwo, a nie zbieg okoliczności.
Czy pozostała ósemka także zginie? Całą historię bardzo mocno przeżywamy z bohaterami i mamy nadzieję, że uda im się wyjść z tego cało. Wiemy już, że nie wszystkim, lecz wciąż większość żyje. Rymowanka jest jednak bezlitosna i w jej rytm giną kolejne osoby. Wydaje się to wszystko absurdalne. Kto może być takim psychopatą, aby dokonywać zabójstw w taki sposób? Ta zagadka jest nierozwiązana aż do samego końca...
Agata Christie kapitalnie wykreowała bohaterów i mimo tego, że było ich dużo, z łatwością wszystkich zapamiętałem i miałem w głowie ich opisy.
Jak można też przypuszczać, zakończenie jest kompletnie nie spodziewane. Jestem prawie pewny, że nikt z osób, które czytały tę książkę, domyśliły się tego, kto to wszystko zainicjował. Christie nam na to nie pozwoliła. W rewelacyjny sposób pchała nas na inne dróżki po to, by kto inny był podejrzany.
Po przeczytaniu mogę powiedzieć tylko jedno: WOW!
"I nie było już nikogo" to moje pierwsze podejście do książek tej autorki. Jestem jednak teraz przekonany, że będę sięgać po kolejne tytułu, by przeżywać historie z bohaterami.
Moja ocena: 10/10
Polecam