Pięć pękniętych ostrzy recenzja

Zdecydowanie kandydat na top 1

Autor: @Nastka_diy_book ·3 minuty
2024-08-07
Skomentuj
1 Polubienie
Książka pełna intryg i zagadek, jesteście na tak?

Oczywiście ja jestem na duże TAK, kocham książki, które mają specyficzny klimat, które są lekko mroczne, pogmatwane i choć odrobinę brutalne. Jak do tego dodamy wątek fantastyczny, to ja już jestem całkowicie kupiona. Właśnie tak czułam się jak kończyłam “Five Broken Blades. Pięć Pękniętych ostrzy” Mai Corland, która ukazała się pod szyldem wydawnictwa Jaguar. Wydawnictwo oczywiście zasługuje na kolejne pochwały, bo książka jest wydana w przepiękny sposób. Twarda oprawa, z piękną wklejką, która cały czas krążyła po moich myślach, do tego barwione brzegi, które są ostatnio tak bardzo modne. Mimo że mam już kilka takich książek, to nie czuję jeszcze nimi przesytu i z przyjemnością sięgam po kolejne perełki, które dumnie prezentują brzegi na mojej półce.
Jak już napomknęłam o wklejce, to powiem, wam, że nie czytam opisów, lubię mieć pełną niespodziankę, jednak wklejkom się bardzo przyglądam i na tej znalazłam jedno ciekawe zdanie, które towarzyszyło mi do ostatnich stron: “Niech zwycięży … najlepszy … kłamca”
Do samego końca nie mogłam się doczekać chwili, w której zostanie zdradzone imię KŁAMCY. Do tego rozmyślałam dość długo dlaczego głównych bohaterów jest sześciu a pękniętych ostrzy tylko pięć. Czy oznaczało to, że jedno z nich jest tym kłamcą i wszyscy prowadzeni są w pułapkę?
Dowiecie się tego, gdy już sięgnięcie po tę świetną książkę.
Nie na darmo oceniam ją na 9/10, dlatego wam ją bardzo polecam.

Król-Bóg Joon rządzi królestwem Yusanu żelazną ręką, ma wiele wrogów rozsianych na ziemiach, którymi rządzi. Jedni bogacą się ponad miarę, ukazując swoje okrucieństwo, a drudzy cierpią głód i umierają. Piątka ludzi zostaje skierowana do jednej misji, zabicia nieśmiertelnego Króla-Boga, mordercy, truciciele, złodzieje i silnoręcy łączą swoje siły i obmyślają plan doskonały. Jednak czy uda im się go wykonać, jeśli nikt nikomu nie ufa. Każdy z nich zdaje się działać tylko na swoją korzyść, oraz każdy podejrzewa każdego o spisek, który może przeszkodzić im w oswobodzeniu się spod żelaznej ręki Króla.

Wolicie, jak historia jest opowiadana z perspektywy jednej osoby, czy wręcz przeciwnie, im więcej osób tym lepiej?
Nie przeszkadzają mi różne perspektywy, jednak jak jest ich za dużo, a tym bardziej, jak imiona mają tak bardzo podobne do siebie, to się normalnie gubię. Tak miałam właśnie z “Pięć pękniętych ostrzy” Mai Corland, z przyjemnością zagłębiłam się w opowieść, która miała świetnie stworzony koreański klimat, jednak imiona były niekiedy tak podobne do siebie, że musiało trochę czasu minąć, aż rozkminiłam kto jest kim. Za to jak już rozgryzłam wszystkich i przestałam się gubić, to dosłownie płynęłam przez książkę, a im bliżej końca, tym bardziej czułam się zestresowana, że dosłownie wszystkich można było posądzić o złe zamiary. Za to zakończenie wbiło mnie w fotel i nie mogę się doczekać, aż wydawnictwo Jaguar wyda drugi tom, który już udało mi się namierzyć i powiem wam, że jest na co czekać, liczę, że otrzymamy kolejną piękną okładkę, a książka znów zachwyci nas barwionymi brzegami.
Co do fabuły to miała taki genialny klimat, że ciężko mi go opisać. Było w tej powieści wszystko, co lubię, emocje wylewały się z każdej strony, jednym kibicowałam, innym nie ufałam za grosz, jednak nikogo bym nie pominęła czy usunęła z książki. Dosłownie każdy się liczył i bez choć jednego osobnika, wszystko by się posypało. Autorka świetnie operowała wszystkimi intrygami, widać było, że przemyślała każdy ruch swoich bohaterów. Mimo że dawała nam wiele wskazówek, to mi nie udało się odkryć największej tajemnicy książki.
Fantastyka może jest tu trochę zepchnięta na dalszy plan, lecz mi to nie przeszkadzało, było jej tyle ile trzeba w takich historiach i pięknię się komponowała z całą fabułą. Zaznaczam, że książka momentami była brutalna i dość często były rzucane dość soczyste przekleństwa, lecz dawało to smaczku książce i chce więcej. Wydawnictwo Jaguar siedzę jak na szpilkach i wyczekuję wieści o drugim tomie.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pięć pękniętych ostrzy
Pięć pękniętych ostrzy
Mai Corland
8.7/10
Cykl: Pęknięte ostrza, tom 1

Król musi umrzeć. Tylko jak zabić nieśmiertelnego? Królestwo Yusanu cierpi pod rządami króla-boga, Joona. Możni bogacą się ponad miarę, biedni cierpią głód i niewolę. Czara goryczy już dawno się p...

Komentarze
Pięć pękniętych ostrzy
Pięć pękniętych ostrzy
Mai Corland
8.7/10
Cykl: Pęknięte ostrza, tom 1
Król musi umrzeć. Tylko jak zabić nieśmiertelnego? Królestwo Yusanu cierpi pod rządami króla-boga, Joona. Możni bogacą się ponad miarę, biedni cierpią głód i niewolę. Czara goryczy już dawno się p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"...przecież nadzieja podnosi cię na duchu tylko po to, żeby patrzeć, jak upadasz". Proszę Państwa cóż to była za lektura 🤯 choć początkowo przyznamy trochę gubiłyśmy się w fabule z racji tego iż hi...

@czarno.czerwone.cc @czarno.czerwone.cc

🤍 Q: Lubicie motyw wędrówki w książkach? 🤍 W motywie wędrówki chodzi mniej więcej o to, że bohaterowie książki większość czasu spędzają na wędrówce do określonego celu i podczas tej wyprawy właśnie,...

@read.my.heart @read.my.heart

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

Bride
Ali Hazelwood w odsłonie fantastycznej

Lubicie wątek Enemies to Lovers? A co powiecie na taki wątek w romantasy, czyli połączenie fantastyki z romansem? Osobiście już się pogodziłam, że większość książek ...

Recenzja książki Bride
Black Bird Academy. Bój się światła
Genialna!

Macie już stworzoną listę, najlepszych książek tego roku? A może liczycie jeszcze, że znajdzie się w końcu ta jedyna, która was zachwyci? Przeczytałam właśnie drugi t...

Recenzja książki Black Bird Academy. Bój się światła

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie