Zjawa recenzja

Zjawa

Autor: @czytaj.i.baw ·1 minuta
2011-11-30
Skomentuj
1 Polubienie
Graham Masterton jest mistrzem powieści grozy. Horrory jego autorstwa potrafią mrozić krew w żyłach. W przypadku książki "Zjawa" porównanie to można odczytywać bardzo dosłownie.

Pewnej mroźnej zimy w rodzinie Buchananów dochodzi do tragedii, w skutym lodem basenie tonie Peggy, najmłodsza spośród trzech córek Davida i Margaret. W chwili gdy lód załamał się pod pięcioletnią dziewczynką szczęśliwe życie rodziny zmienia się w pasmo klęsk i nieustannych tragedii.
Kilka lat później w miasteczku zaczyna ukazywać się zjawa małej dziewczynki od której bije chłód nie do opisania. Gdziekolwiek pojawia się Niby- Peggy temperatura gwałtownie spada i pojawiają się anomalie pogodowe.
Peggy stawia sobie za cel ochronę dwóch starszych sióstr, Elizabeth i Laurę. Początkowe poczynania zjawy są niegroźne, dziewczynka pojawia się od czasu do czasu, jedynie strasząc swoich bliskich. Z czasem obsesja Peggy dotycząca bezpieczeństwa sióstr przyjmuje coraz groźniejsze oblicze. Każdy kto zbliży się do Elizabeth lub Laury, skrzywdzi je fizycznie lub chociażby w myślach ginie w straszliwych okolicznościach.
Dziewczyny są świadome zagrożenia jakie niesie za sobą ich młodsza siostra, postanawiają za wszelką cenę odkryć prawdę o zjawie i na stałe wyeliminować ją ze swojego życia. Czy im się to uda?? Czy będą w stanie pokonać przerażającą postać zakapturzonej kobiety, która słucha rozkazów ich młodszej siostry i sieje spustoszenie jeszcze gorsze od małej zjawy?

Z pewnością każdy z nas zastanawiał się co dzieje się z duszą ludzką po śmierci. Teorii na ten temat jest wiele, Graham Masterton podsuwa nam kolejną z nich, mówiącą o tym, że po śmierci wyobraźnia ludzka jest w stanie przybrać dowolną formę np. ulubioną postać z książki i w tej formie pojawiać się wśród żywych. Jedne z wcieleń wyobraźni są zupełnie niegroźne, drugie, tak jak w przypadku Niby- Peggy przybierają niebezpieczny kształt.

Książka napisana jest w niezwykle sugestywny i obrazowy sposób. Czytając czuć było powiew zimy i mroźnego powietrza, a makabryczne opisy zbrodni z pewnością na długo pozostaną w pamięci (od razu nasunęło mi się porównanie z serią filmów "Oszukać przeznaczenie" gdzie twórcy prześcigają się w wymyślaniu najbardziej makabrycznych rodzajów śmierci).
Wprowadzenie elementów z baśni Andersena "Królowa Śniegu" było oryginalnym posunięciem, po lekturze "Zjawy" z pewnością będę odczytywać ją w odrobinę innych kategoriach ;)

Polecam wszystkim wielbicielom powieści grozy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-11-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zjawa
4 wydania
Zjawa
Graham Masterton
7.9/10

Pewnego zimowego popołudnia tafla lodu załamuje się pod spacerującą po zamarzniętym basenie pięcioletnią Peggy. Jej śmierć pogrąża w żalu dwie starsze siostry, Elizabeth i Laurę. Dziewczynki nie mogą ...

Komentarze
Zjawa
4 wydania
Zjawa
Graham Masterton
7.9/10
Pewnego zimowego popołudnia tafla lodu załamuje się pod spacerującą po zamarzniętym basenie pięcioletnią Peggy. Jej śmierć pogrąża w żalu dwie starsze siostry, Elizabeth i Laurę. Dziewczynki nie mogą ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powrót do baśni o „Królowej Śniegu” w najbardziej przerażającym wydaniu? To bez wątpienia „Zjawa” Grahama Mastertona. Po jej lekturze ta i tak dość mroczna baśń już zawsze będzie mi się kojarzyć z ho...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Dzisiaj w kilku zdaniach chciałbym polecić wam epicką, przez genialna, nietuzinkową, a zarazem mroczną nowość od króla horroru - Grahama Mastertona w wersji Królowej Śniegu. Pozycji idealnej dla fanó...

ZA
@jjoollkkaa.20

Pozostałe recenzje @czytaj.i.baw

Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" to powieść, którą ciężko ocenić. To historia, która porusza wiele istotnych spraw oraz tematów tabu w sposób niezwykle emocjonalny. To...

Recenzja książki Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Złamane pióro
Złamane pióro

"Złamane pióro" autorstwa Małgorzaty Marii Borachowskiej to książka niebanalna, którą trudno przyporządkować do konkretnego gatunku literackiego. Zawiera w sobie elementy...

Recenzja książki Złamane pióro

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie