Zła się nie ulęknę recenzja

Zła się uleknę, zła literackiego

Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2023-12-05
1 komentarz
12 Polubień
Lubię sprawdzać debiuty. Zwłaszcza polskie, zwłaszcza kobiece. Lubię dawać szansę autorom, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki na rynku wydawniczym, którzy z jakiegoś powodu zdecydowali się iść drogą pisarstwa. Towarzyszy temu szczypta niepewności i ekscytacja większa niż przy twórcach lepiej środowisku czytelników już znanych.

Z aktualnie już niezrozumiałych dla mnie powodów lubię śledzić premiery Novaeres, bo w lawine przeciętniaków oraz tytułów po prostu złych natykam się na twórców, których potem śledzę latami. Każdy wie, że akurat na to wydawnictwo należy uważać, a jednocześnie nie warto skreślać jego autorów już na starcie. Bo przecież jest wśród nich Aleksandera Świderska, Piotr Ander i kilku innych bardzo dobrych twórców. Z roku na rok perełek zdaje się być coraz mniej, a jednocześnie wciąż niestrudzenie staram się je łowić.

I tak właśnie trafiłam na Justynę Pawlikowską. Etykietka „horror“ podziałała na mnie jak wabik, a hasło „opowiadania“ nie pozostawiło mi wyboru. Przez opis spodziewałam się czegoś mrocznego, najpewniej z udziałem przemocy w centrum, ale nie bez klimatu, czyli tak jak lubię. Koniec końców okazało się, że autorka krąży wokół zazdrości czy chciwości, przemocy czy kanibalizmu. We wszystkim palce wkłada nadprzyrodzone, podczas gdy w centrum znajduje się motyw zbrodni oraz kary. A choć brzmi to jak historie z potencjałem — „Zła się nie ulęknę“ to jeden z najgorszych tekstów, jakie przeczytałam.

Jednozdaniowe akapity, infantylne słownictwo, zła konstrukcja zdań i bohaterowie z kartonu. A to tylko cześć z wad zbioru. Bo są przecież jeszcze powtórzenia, brak logiki i mało angażująca fabuła. Jest brak klimatu, przewidywalna akcja i uczucia, w jakie nie wierzę. „Zła się nie ulęknę“ to książka, którą zamierzam z pamięci usunąć, którą wrzucam do worka „nie warto znać“. Poświęciłam jej czas, wymusiłam na sobie doczytanie do końca i na tym całą historię mogę zakończyć, bo po lekturze przemyśleń brak, a uczucia jedynie mam negatywne. Wady natomiast mogłabym wymieniać w nieskończoność.



Książka pochodzi z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-05
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zła się nie ulęknę
Zła się nie ulęknę
Justyna Pawlikowska
4.2/10

Jest ktoś, kto pamięta o każdym twoim grzechu Do czego zdolny jest człowiek, by zapewnić sobie przetrwanie i zaspokoić głęboko skrywane żądze? Wkrótce przekonają się o tym bohaterowie zbioru opowiad...

Komentarze
@jorja
@jorja · 5 miesięcy temu
Uff, co za ulga, że nie zdecydowałam się na lekturę.
× 2
Zła się nie ulęknę
Zła się nie ulęknę
Justyna Pawlikowska
4.2/10
Jest ktoś, kto pamięta o każdym twoim grzechu Do czego zdolny jest człowiek, by zapewnić sobie przetrwanie i zaspokoić głęboko skrywane żądze? Wkrótce przekonają się o tym bohaterowie zbioru opowiad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cztery opowiadania. Tyle składa się na tę niewielką publikację. Mamy więc losy szalonej Małgorzaty, która – jakby to delikatnie powiedzieć – jest wściekła na męża za to, że dopuścił się zdrady; dalej...

@enlili @enlili

Ciężka sprawa, ale będę okrutna. Lubię książki trzymające w napięciu, takie przeszyte tajemnicą i mrokiem co powodują gęsią skórkę i wywołują przejmujący strach… ale niestety, tą pozycją jestem przer...

@spirit @spirit

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Carmilla
Powrót gotyckiej perły

@Obrazek Historia o toksycznym uczuciu niestabilnej jednostki, które niesie ze sobą jedynie krzywdę. Brzydkiej duszy zamkniętej w pięknym ciele. Wykorzystanej dobroci ...

Recenzja książki Carmilla
Psalm dla zbudowanych w dziczy
Filozoficzny comfort book w świecie science-fiction.

Roboty zyskały samoświadomość i opuściły fabryki, by odkryć, czym jest piękno przyrody nieskalanej stopą człowieka. Ludzie natomiast musieli na nowo poukładać swoje funk...

Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczy

Nowe recenzje

Cieniobójcy
I o to chodzi!
@Aleksandra_99:

Czy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...

Recenzja książki Cieniobójcy
13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
Węzły mentalne
Jak się z nich uwolnić?
@emol:

Bernardo Stamateas jest psychoterapeutą i psychologiem zajmującym się relacjami międzyludzkimi. Jego poradniki pomagają...

Recenzja książki Węzły mentalne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl