Agencja złamanych serc recenzja

"Agencja złamanych serc" to lektura na weekend po zwyczajnym tygodniu. Historia opowiedziana jest na jednym wdechu, prosta, niczym sitcom obnażająca ludzkie słabości.

Autorka – Karolina Filuś po sukcesie swojej pierwszej powieści Miłość Miłość, spełniając marzenia o pisarstwie, napisała historię z happy endem. Pytania stawiane w książce przez autorkę są następujące: ile kobieta potrafi poświęcić dla miłości? Czy każdemu facetowi może zaufać? Jaki jest sens korzystania z Agencji złamanych serc?

Temat jest ciekawy, ale czy oryginalny? Ile razy słyszeliśmy o odzyskaniu narzeczonego lub narzeczonej tuz przed ślubem? O intrygach, spiskach i podchodach.

Główna bohaterka Lidka, tuż przed ślubem zostaje przez narzeczonego, Maurycego, postawiona w takiej sytuacji. Nie dość, że ją porzuca, to jeszcze idzie na całość i planuje drugi ślub z kolejną kandydatką, Izabelą, dokładnie w dzień pierwszej ceremonii ślubnej.

Dzięki pomysłowi koleżanki, Lidka zgłasza się do krakowskiej Agencji złamanych serc po to by odzyskać…narzeczonego. Stawka, którą proponuje za tę usługę zwala z nóg nawet właściciela Agencji - Krystiana. 20 tys. złotych! Potem mamy już cały strategiczny plan, z którego wynika wiele dobrego. Przede wszystkim serce Krystiana wykonuje niezwykłą ekwilibrystykę. Obserwując podchody nowej pary narzeczonych możemy odpowiedzieć sobie na pytania: co w miłości jest najważniejsze i czy jest jakikolwiek element, z którego możemy zrezygnować przy budowaniu partnerskiego związku?
W przypadku Lidki pomysł jej koleżanki sprawdził się w 100% i doprowadził do szczęśliwego finału. Jakiego- przekonajcie się sami!

Moim zdaniem, ten tytuł jest dla czytelników, którzy po wielu trudnych i wymagających, żeby nie powiedzieć ciężkich lekturach, chcieliby zrobić sobie przerwę na lżejszą literaturę. Taką poczytajkę, która w promieniach słońca pozwoli na głębszy oddech. Momentami proza jest infantylna i nieco drażniąca. Ale trafimy także na humor i niespodziewane zwroty akcji.

"Agencja złamanych serc"kończy się zapowiedzią ciągu dalszego.