The Last Chairlift recenzja

ŹLE PRZYPRAWIONE KOTLETY

Autor: @Fredkowski ·1 minuta
2023-01-02
Skomentuj
25 Polubień
Świat czekał na tę książkę dobrych kilka lat. John Irving miał bowiem nad czym pracować, co widzimy po samej objętości. Cegła, aż boli. Poza tym jest to wszystko troszeczkę jak odgrzewane kotlety u dawno nie widzianego wujaszka. Wujaszek jest sympatyczny, uśmiecha się, fajnie z nim pogadać, ale niewiele z tego wynika. W "The last chairlift" (ostatni wyciąg krzesełkowy) mamy wiele typowo Irvingowskich motywów, a i sam styl zdaje się zgodny z tym, do czego przyzwyczaił nas ten autor... w latach 80-tych. Z jednej strony fajnie, że Irving mocno trzyma się swoich znaków rozpoznawczych. Z drugiej – uderza brak innowacji.

Do tego mamy w tej książce kilka bardzo dziwacznych sytuacji i to w negatywnym znaczeniu. Akcja powieści zaczyna się w 1941 roku w Aspen, Colorado. Tam matka głównego bohatera robi rzeczy, które bardzo trudno przypisać do kobiety w latach czterdziestych, a i dzisiaj wydaje się to nielogiczne, a nawet głupie. Irving zawsze celował w balansowanie na granicy łamania etycznych stereotypów, lecz tutaj chyba za bardzo to podkreślił. Mam wrażenie, że wujek John stracił wyczucie i nierówno przyprawił te swoje kotlety. To wrażenie pojawiało się dość często w miarę, jak obserwujemy dalsze losy Ray i dorastanie jej syna, Adama, w rodzinie pełnej gagatków i ziółek. Być może byłoby to wszystko bardziej strawne, gdyby nie napompowana do granic wytrzymałości cegłowość tej cegły. Przesyt, zmęczenie, wręcz znój i udręka. Takie wspomnienia zostawi po sobie ta książka i nawet świetne ujęcie amerykańskich klimatów, za co osobiście uwielbiam Irvinga, nie jest w stanie nic na to poradzić. Żałuję.

Nie jest to zła powieść. Oceniam ją jednak dosyć nisko, ponieważ po takim pisarzu jak John Irving należy spodziewać się znacznie wyższych lotów. Tytuł może sugerować, że wujek John żegna się z czytelnikami, ale na fejsie zapowiedział kiedyś, że teraz skupi się wyłącznie na nowelach. Jest więc nadzieja, koledzy/koleżanki. Jest szansa, że naprawdę ostatnia powieść Irvinga będzie "kropką nad i" godną takiego pisarza. To tutaj, niestety, za bardzo rozczarowuje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-02
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
The Last Chairlift
The Last Chairlift
John Irving
4/10

John Irving, one of the world’s greatest novelists, returns with his first novel in seven years—a ghost story, a love story, and a lifetime of sexual politics. In Aspen, Colorado, in 1941, Rachel Br...

Komentarze
The Last Chairlift
The Last Chairlift
John Irving
4/10
John Irving, one of the world’s greatest novelists, returns with his first novel in seven years—a ghost story, a love story, and a lifetime of sexual politics. In Aspen, Colorado, in 1941, Rachel Br...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Fredkowski

Horyzont
NA MIEJSKĄ NUTĘ

Ostatnio mam bardzo mało czasu na czytanie. Ale udało mi się wygospodarować trochę dla "Horyzontu", o którym było dość głośno. Trochę słusznie i niesłusznie, myślę. Z je...

Recenzja książki Horyzont
Dyktator
POLITYKA SENSU CONSTANS

Ta recenzja dotyczy nie tylko "Dyktatora", ale całej trylogii rzymskiej. Takie podsumowanie z mojej strony. Pierwsze dwa tomy są naprawdę znakomite. Jak już zaznaczyłem ...

Recenzja książki Dyktator

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało