Żyć jak Wielki Szu recenzja

Żyć jak Wielki Szu. Biografia Jana Nowickiego

Autor: @justyna_ ·1 minuta
2023-12-03
Skomentuj
5 Polubień
„Jestem aktorem z przypadku i zamiłowania. Ten zawód wybrał mnie, nie ja jego”.

Aktor teatralny, filmowy i kinowy, reżyser teatralny, pedagog, pisarz i poeta. Ojciec Łukasza i Sajany. Urodził się 5 listopada 1939 roku w Kowalu, zmarł 7 grudnia 2022 w Krzewencie. Jan Nowicki.

Filmografia i teatralne role są imponujące. Przeglądając listę filmów, w których grał, najbardziej zapamiętam go z roli w „Młodych Wilkach”. Zresztą większości z jego filmów nie widziałam lub nie pamiętam. To jeden z tych aktorów, którzy zawsze byli obecni w świadomości ekranowej i nie sposób o nim myśleć w czasie przeszłym.

Od początku żył na przekór, według własnego pomysłu. Pogodzony ze śmiercią, traktował ją jako coś nieuniknionego, chciał się do niej dobrze przygotować. Niedopasowany do czasów i epoki. Uważał, że o człowieku świadczy gdy ma w domu świeże kwiaty. Lubił ludzi, lubił rozmawiać z ludźmi (i za to wielu go ceniło). Miał szczęście do ludzi, otaczając się wiernymi przyjaciółmi.

Beata Biały: dziennikarka, psycholożka, autorka książek, m.in. „Słońca bez końca. Biografia Kory”, „Osiecka. Tego o mnie nie wiecie”. Od pierwszych stron jej książek czeka na nas szacunek dla rozmówcy i duże przygotowanie. Zawsze myślałam, że żeby napisać wiarygodną biografię trzeba rozmówcę dobrze znać. Biały udowadnia, że można kogoś poznać przy okazji kilku rozmów (niekoniecznie osobistych), a puste przestrzenie wypełnić elementami z tekstów kogoś innego, wystarczy być uważnym czytelnikiem.

Jan Nowicki był cudownym czarodziejem. Chłopakiem z bajki, który pięknie opisywał nawet brudny świat. Czarował słowem, uwodził uśmiechem, olśniewał głębią przemyśleń. Wielki Szuler. Łatwo było się nim zachwycić
(fragment z książki)

Barwny i szczery obraz Nowickiego powstał z przytoczonych licznych jego opowieści, a także wspomnień rodziny i przyjaciół. W biografii dominuje obraz człowieka, nie aktora. Aktora można poznać w wielu wcieleniach. Człowieka zna niewielka garstka ludzi. Czytając miałam wrażenie, że Nowicki od zawsze był dorosłym i dojrzałym mężczyzną. Beata Biały tworzy niezwykły portret, niebanalnego człowieka, tym samym ocalając od zapomnienia. Czytajcie, warto.


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Rebis

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żyć jak Wielki Szu
Żyć jak Wielki Szu
Beata Biały
6/10
Seria: Biografie i powieści biograficzne

Beata Biały z czułością składa portret Jana Nowickiego z rozmów z jego bliskimi i z własnych wspomnień. A także z zapisków samego aktora, który jako pisarz przelał kawał swojego życia na karty ksi...

Komentarze
Żyć jak Wielki Szu
Żyć jak Wielki Szu
Beata Biały
6/10
Seria: Biografie i powieści biograficzne
Beata Biały z czułością składa portret Jana Nowickiego z rozmów z jego bliskimi i z własnych wspomnień. A także z zapisków samego aktora, który jako pisarz przelał kawał swojego życia na karty ksi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @justyna_

Dni w historii ciszy
Dager i stillhetens historie

Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie zawsze szczęśliwe zakończenie historii. „Dni w hi...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Robaki w ścianie
Robaki w ścianie

Przyznam szczerze, że jakiś czas temu kryminały polskich autorów zaczęłam omijać szerokim łukiem. Przez powtarzalny motyw, płaskich bohaterów i zakończenia bez zaskoczen...

Recenzja książki Robaki w ścianie

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl