Za wszelką cenę recenzja

Życie jest brutalne i pełne...

Autor: @Meszuge ·4 minuty
2023-11-02
1 komentarz
14 Polubień
Kolejny raz zauważam, że na okładce wydawca umieścił za dużo informacji. Niby to tylko skrót pierwszego rozdziału, ale w rzeczywistości znacznie więcej. No, trudno.

Bohaterem powieści jest David Burroughs. Do czasu wiódł życie typowe dla średniej klasy średniej (middle middle class) z oczywistymi dla tego wieku problemami w małżeństwie, z sensem życia, w pracy. Zaczął popijać, żeby odetchnąć od codziennych kłopotów. Pewnego razu, kiedy obudził się po przepitym wieczorze, znalazł zwłoki trzyletniego syna, Matthew. Dziecko zabite zostało pałką baseballową, miało zmasakrowaną głowę.
Początkowo ojca, Davida Burroughsa, nikt nie podejrzewał, ale z czasem, gdy żadnych innych podejrzanych nie było, śledczy zwrócili uwagę i na niego. Sąsiadka widziała, jak David zakopywał w ogrodzie narzędzie zbrodni, bo obserwowała ogród sąsiada o czwartej w nocy (sic!). Były na tej pałce jego odciski palców, w czym nie ma niczego dziwnego, to przecież jego sprzęt, kupiony w sklepie sportowym kilka lat wcześniej.

David Burroughs z feralnego wieczoru nie pamiętał nic, co samo w sobie było dziwne, bo aż tak wiele nie wypił; zastanawiał się nawet, czy mu ktoś czegoś do drinka nie dospał. Jednak z całą pewnością twierdził, że to nie on zabił. Podczas rozprawy przed sądem nie przyznał się do winy, ale też właściwie nijak nie bronił - uważał bowiem, że w pewnym sensie był winien – nie, nie zabójstwa, ale tego, że nie ochronił dziecka. Był tak wycofany i zobojętniały, że nie zwrócił uwagi na to, że zwłoki dziecka nie zostały właściwie zbadane, nie wykonano choćby badań DNA – po prostu wszyscy założyli, jakoś tak naturalnie, że ofiarą musi być jego syn, bo i kto miałby to być?

Minęło pięć lat. David Burroughs, skazany na dożywocie, siedzi w więzieniu. Naczelnikiem tego więzienia jest przyjaciel jego ojca z czasów wojny wietnamskiej i jego własny ojciec chrzestny. Pewnego razu David przyjmuje odwiedziny swojej byłej szwagierki; Rachel przyszła, by pokazać mu zdjęcie z parku rozrywki, na którym przypadkowo uwieczniono chłopca łudząco podobnego do jego zmarłego synka – nawet znamię na policzku się zgadza. Chłopiec ze zdjęcia ma około osiem lat. Choć wydaje się to nierealne, na zdjęciu jest Matthew, wie to zarówno David, jak i Rachel. Przy okazji Burroughs dowiaduje się, że jego była żona ponownie wyszła za mąż i jest w ciąży.
David Burroughs opowiada całą tę historię Philipowi Mackenzie, naczelnikowi więzienia, i domaga się – w imię jego dawnej przyjaźni z ojcem i jakichś długów wdzięczności – by ten w jakiś sposób umożliwił mu ucieczkę, wypuścił go, zwolnił, choćby na kilka dni, czego Mackenzie, oczywiście, nie mógł i nie chciał zrobić. Przynajmniej początkowo.

W natłoku różnych wydarzeń Coben, jakoś tak, niepostrzeżenie, przemycił jedną ważną informację, którą łatwo przeoczyć. Na oddziale dla niebezpiecznych przestępców, a dzieciobójca zaliczał się do takich jak najbardziej, pracował skorumpowany strażnik, który latami brał po pięćset dolarów miesięcznie, za składanie raportów o Davidzie, ale do pewnego momentu zupełnie nie wiadomo, komu i po co.
Skoro legalne zwolnienie, nawet na krótko, nie wchodziło w grę, David Burroughs uciekł z więzienia (sama jego ucieczka to fascynujący pomysł). Jego tropem ruszyli Sarah i Max, to jest para agentów federalnych, zaciekłych jak pitbulle.

Właściwie o fabule więcej pisać nie mogę, by nie zdradzać zbyt wiele, ale jest w tej powieści coś jeszcze; zwróciłem uwagę na jeszcze jeden element. Przypomniał mi się cytat z książki, którą bardzo cenię: Nie chodzi o to, że cierpienie lub niepowodzenie mogą się zdarzyć, że przydarzą ci się, jeśli będziesz zły (a tak często myślą ludzie pobożni), albo dopadną pechowców, kogoś zupełnie innego i gdzieś indziej; nie w tym rzecz, czy można tych wydarzeń uniknąć dzięki inteligencji lub prawości. Otóż nie, one przydarzą się również tobie!*.

Nie podoba mi się to, ale przyjmuję do wiadomości, że w życiu, w każdej chwili, każdemu może przydarzyć się wszystko (dobre i złe) i to bez najmniejszego powodu. Wiedział też o tym Christopher Reeve, gwiazdor amerykański, który kiedyś grał role Supermana, a potem uległ strasznemu w skutkach wypadkowi. W rozmowie z Larrym Kingiem Reeve stwierdził, że wychowano go właśnie zgodnie z regułą, mówiącą, że w każdej chwili każdemu może się zdarzyć wszystko..., wiec jakoś to zniósł. Zrozumiałem wtedy też i głębszy przekaz powieści Cobena – to oczywiście powieść sensacyjna, rozrywkowa, ale przekaz jest TAKŻE taki: możesz mieć dobre, poukładane życie, ale pamiętaj, że w każdej chwili tobie lub komuś z bliskich, może zdarzyć się właściwie wszystko i to zupełnie bez powodu, a przynajmniej bez twojej winy.



---
* Richard Rohr, „Spadać w górę. Duchowość na obie połowy życia”, przekł. Beata Majczyna, wyd. WAM, 2013, s. 21-22.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-02
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za wszelką cenę
3 wydania
Za wszelką cenę
Harlan Coben
7.1/10

Najnowsza powieść Harlana Cobena – arcymistrza współczesnego thrillera. David i Cheryl Burroughs wiedli idealne życie, kiedy wydarzyła się tragedia. Od tamtej straszliwej nocy minęło już pięć lat, a...

Komentarze
@Bartlox
@Bartlox · 6 miesięcy temu
Zarzucasz wydawcy, że za dużo ujawnił z treści na okładce, po czym piszesz recenzję, w grubo ponad połowie składającą się ze streszczenia powieści.
@Meszuge
@Meszuge · 6 miesięcy temu
To, co jest w mojej recenzji, to tylko sam początek książki; ten właśnie pierwszy rozdział i niewiele więcej.
@Bartlox
@Bartlox · 6 miesięcy temu
No nie, rozmowa z naczelnikiem, ucieczka z więzienia itd. są później, pojawienie się pary agentów to chyba w ogóle w połowie tekstu.
Za wszelką cenę
3 wydania
Za wszelką cenę
Harlan Coben
7.1/10
Najnowsza powieść Harlana Cobena – arcymistrza współczesnego thrillera. David i Cheryl Burroughs wiedli idealne życie, kiedy wydarzyła się tragedia. Od tamtej straszliwej nocy minęło już pięć lat, a...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię twórczość Cobena, przeczytałam wszystkie jego powieści, które zazwyczaj mnie nie zawodziły. „Za wszelką cenę”, dla odmiany, mnie zmęczyło. Nie udało mi się zaangażować w tę historię w taki spos...

@landrynkowa @landrynkowa

Jestem ciekawa, jak ta powieść prezentowałaby się na ekranie. Mam ją przed oczami, moja wyobraźnia układa po kolei sceny … Mam nadzieję, że się doczekam jej ekranizacji, sprawiłoby to wiele emocji … ...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @Meszuge

Brzechwa nie dla dzieci
Nie tylko bajki

Ciekawie napisana biografia Jana Wiktora Lesmana (1898-1966), prawnika pochodzenia żydowskiego, specjalizującego się przede wszystkim w prawie autorskim, biorącego udzia...

Recenzja książki Brzechwa nie dla dzieci
Wojna. Krótka historia
Nie radzimy sobie bez wojen

Jeremy Black (urodzony 30 października 1955) to brytyjski historyk, pisarz i były profesor historii na Uniwersytecie w Exeter; kawaler Orderu Imperium Brytyjskiego (MBE)...

Recenzja książki Wojna. Krótka historia

Nowe recenzje

Demon ruchu
Fanatycy ruchu kolejowego - Łączmy się!
@Asamitt:

Opowiadania Grabińskiego to historie niesamowite, niesłychane, lekko fantastyczne, osnute mrokiem, ale i powleczone kur...

Recenzja książki Demon ruchu
Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
© 2007 - 2024 nakanapie.pl