Pani Wiatru recenzja

życie jest maleńką perłą

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2024-08-20
Skomentuj
27 Polubień
Ksiązki robią z czytelnikiem różne rzeczy - zachwycają, ciekawią, czasem też irytują albo wydają się tak niedorzeczne i tak źle napisane, że odkłada się je i nigdy nie sięga po nie ponownie. Ale jest w tym gąszczu wydań wielorakich PANI WIATRU, wspaniałej autorki Mai Lunde i ilustratorki LISY AISATO, książka, która łapie za serce, łapie i zaklina pięknem, magią i urokiem życia, jakie się ma.

Dlaczego?

PANI WIATRU jest powieścią o uczuciach, o dostaniu i o świecie, jaki sami sobie budujemy i czasem jak go sobie sami komplikujemy i utrudniamy. To powieść o dziecku, które jest nikomu niepotrzebne, to chłopiec, którego nikt nie chce przyjąć pod swój dach. Przyjazd na wyspę okazuje się być szczęśliwym czasem dla każdego dziecka z grupy, jaka tu przypływa, prócz Tobiasa. Nikt nie chce wziąć chłopca do swojego domu. Zostaje tylko jedna wyspiarka, Lothe, która "zostaje skazana na jego obecność", lecz chce się go szybko pozbyć. Jednak los inaczej pokieruje ścieżki kolejnych dni... Tobias jest dzieckiem, które było w centrum wojny, wybuchów i śmierci. Jego rodzina straciła wszystko, jednak wspomnienia i trauma zakorzeniły się w nim. Sam siebie postrzega za ofiarę, za kogoś, kto przeszkadza i na kogo najlepiej nie zważać. Lecz Tobias ma w sobie piękno, dobro i czułość. Ma w sobie miłość i pragnie żyć i pomagać i nikomu nie wadzić...

Jak się potoczą losy chłopca, okropnie zrzędliwej Lothe - poławiaczki ryb, i czym okaże się zniszczona bardzo tajemnicza latarnia?
Jak zakończy się historia dziecka, któr było odtrącane i dla którego brakło ludzkiego dobra?
To trzeba przeczytać, oglądnąć na ilustracjach i PRZEŻYĆ. Ta powieść jest bowiem do przeżycia KOMPLETNEGO. To historia, której ujęcie na idealnych wręcz rysunkach LISY AISATO zatrważa i sprawia, że czytanie staje się ucztą emocji. Jest zatrwożenia, smutek, złość, ale i uśmiech i przytulenie i radość. Emocje kotłują się, chwytają za serce, wnikają w duszę i w serce, oplatają głowę. Ta powieść spaja się z czytelnikiem i nie puszcza, do samego końca.
a na końcu - zamykasz powieść, zamykasz oczy...
przytulasz ksiązkę do piersi i głaszczesz ją, jak najcenniejszy dar życia, który daje wiarę w przyszłość...

Pani Wiatru i Pan Lasu i Tobias na bezkresnych wodach spowity gęstą mgłą...

wspaniała, niebywała, cudowna...

#agaKUSIczyta

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-05
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pani Wiatru
Pani Wiatru
Maja Lunde
9/10
Cykl: Kwartet sezonowy (Lunde), tom 3

Pachnąca morską bryzą opowieść o przyjaźni, tęsknocie, przebaczeniu i nieprzewidywalności losu. Piękna i przejmująca. Jedenastoletni Tobias ma spędzić wakacje z dala od rodziców. W jego mieście po wi...

Komentarze
Pani Wiatru
Pani Wiatru
Maja Lunde
9/10
Cykl: Kwartet sezonowy (Lunde), tom 3
Pachnąca morską bryzą opowieść o przyjaźni, tęsknocie, przebaczeniu i nieprzewidywalności losu. Piękna i przejmująca. Jedenastoletni Tobias ma spędzić wakacje z dala od rodziców. W jego mieście po wi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Skóra jest elastyczną powłoką, która otacza całe ciało
Gdy człowiek szuka miłości

Zacznę od końca. Wypluta przez książkę Bjorna Rasmussena, albo raczej wyrzucona z niego, choć autor z odwagą powiedziałby „wyrzygana”. Siedzę i przetrawiam myśli, jakie ...

Recenzja książki Skóra jest elastyczną powłoką, która otacza całe ciało
Święto odległości
coś jest, coś umyka

„Święto odległości”... odległości słowa od słowa, znaczenia od domysłu, odległości tego tego, co na wierzchu od tego, co w ukryciu... Słowa mają tu znaczenie - zlepek wi...

Recenzja książki Święto odległości

Nowe recenzje

Pomoc domowa. Sekret
Pomoc domowa. Sekret.
@ladybird_czyta:

Po wydarzeniach, o których autorka opowiada nam w pierwszej części, Millie postanawia na dobre zaangażować się w pomoc ...

Recenzja książki Pomoc domowa. Sekret
Wpadki zdiagnozowanej wariatki cz. I Czadowe życie
Choroba nie zawsze jest wyrokiem
@paulina2701:

"Wpadki zdiagnozowanej wariatki" Moniki Luny to niesamowicie wciągająca opowieść przedstawiona z perspektywy osoby bory...

Recenzja książki Wpadki zdiagnozowanej wariatki cz. I Czadowe życie
Tangram nazistów
Szpiedzy i nazistowskie skarby
@emol:

Piter O'Braga to pseudonim polskiego fizyka i inżyniera, który debiutuje na scenie literackiej. Powieść Tangram nazistó...

Recenzja książki Tangram nazistów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl