Córka pedofila recenzja

Życie kończy się, gdy przestajesz marzyć. Nadzieja kończy się kiedy, przestajesz wierzyć. Miłość kończy się, gdy przestajesz się troszczyć. Tak, marzenia, nadzieja, miłość. Sprawiają, że życie jest piękne.

Autor: @InezStanley ·9 minut
2019-07-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Cierpienie stanowi źródło inspiracji i przetrwania”- Sir W. Churchill

Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i jej twórczością. Powiem szczerze, że z miejsca zakochałam się. No istna petarda. To lubię w książkach, ciężka przeszłość, a zakończenie pełne nadziei i miłości. No genialne!!! Już nie mogę się doczekać jak zabiorę się za kolejne dzieła tej autorki.

Jeśli chodzi o tło książki jakie jest w niej zawarte, to chciałabym zacząć od tego, że okres buntu młodzieńczego u każdego nastolatka wygląda zupełnie inaczej. Ja również go przechodziłam, tak jak moi koledzy i koleżanki, borykaliśmy się z wieloma problemami. Były one różne, złamane serca, nieodwzajemniona sympatia, konflikty, a nawet złe towarzystwo.- Wszystkie te niepowodzenia sprawiają, że młoda osoba, która dopiero co poznaje czym jest dorosłe życie i nie za bardzo wie jak się zachować. BA! Jej dotychczasowe zachowanie z grzecznej dziewczynki w szybkim tempie się zmienia o całe 360 stopni. A co gdy zachowanie tej młodej osoby jest spowodowane zupełnie czymś innym niż tym czym borykają się inni nastolatkowie w okresie buntu? Do czego jest zdolna nastolatka w okresie buntu?

 Powiecie zapewne, że do wszystkiego. Zgadza się. Jednak jej bunt przeciwko światu i ludziom jest spowodowany tym, iż najbliższe jej osoby w ogóle się nią nie interesują. Ona pozostaje ze swoimi troskami sama. Matka odeszła. A ojciec z którym został, zamiast ją chronić przed niebezpieczeństwami tego świata, tak naprawdę okazał się największym niebezpieczeństwem dla niej samej. Okazał się najgorszym potworem. To właśnie ojciec tej młodej nastolatki został przez nią najbardziej znienawidzonym powodem całego świata? Dlaczego właśnie jest to doskonałe pytanie. A książka Ewy Pirce pt. „Córka Pedofila” z pewnością przybliży wam obraz na najokrutniejszą rzecz jaką potrafi wyrządzić rodzic swemu dziecku.

Na kartkach debiutanckiej powieści „Córka Pedofila” autorstwa Ewy Pirce został poruszony bardzo trudny temat, który mrozi krew w żyłach, przeraża do szpiku kości. Jednak jest w nas ( społeczeństwie) wszech obecna znieczulica na ludzką krzywdę. A o takich przypadkach tylko słyszymy w radiu, bądź w telewizji oraz czytamy na stronach internetowych. Zgadza się, że jest to temat tabu, bardzo wstydliwy i odstraszający temat o którym nie powinno się mówić, nawet myśleć. Bo przecież nie ma problemu. Jednak chciałabym was uświadomić iż autorka nie zamierzała ukazać tego całego „syfu” na papier oraz na światło dzienne. Moim zdaniem bardzo starała się zbytnio nie używać nieodpowiednich słów, czy też opisów sytuacji w sposób nieadekwatny, przerażający, wulgarny. Wręcz przeciwnie zrobiła to nad wyraz delikatnie, o tyle ile było to możliwe. Dlatego też, jeśli oczywiście zdecydujecie się sięgnąć po tę książkę, a może boicie się zwyczajnie tego co kryje się w fabule. Jak to mówią nie oceniaj książki po okładce. Radziła bym wam również przeczytać inne opinie ( nie tylko moją :) ) o debiucie Ewy Pirce, porównajcie i dopiero wtedy podejmijcie decyzję o zabraniu się za lekturę „Córki Pedofila”. Aha! Jeszcze jedno zanim przeczytacie inne opinie, powinniście wiedzieć bardzo ważną rzecz. Mianowicie musicie wiedzieć o tym , iż fabuła tej książki jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Nie jest to czysta fikcja wymyślona przez autorkę. Sądzę, że wielu z WAS o tym zapomina, bądź  najzwyczajniej w świecie nie wie.

A teraz chciałabym się skupić na fabule, w której króluje strach, cierpienie i wszechogarniający ból. Nasza główna bohaterka Lexi to młoda dziewczyna, która w swoim życiu już dość się wycierpiała. A tego zła najwięcej doświadczyła ze strony dorosłych. Właśnie te złe doświadczenia sprawiły, że Lexi stałą się nieufna wobec ludzi, przemawia przez nią agresja, umie odpysknąć i jest wulgarną dziewczyną, która stara się z całych sił przejść przez życie sama, bo na tych na których najbardziej jej zależało zawiedli ją już na samym początku. Faktycznie jej życie nie było usłane dywanem z róż, a tak naprawdę codziennie przynosił ogrom bólu i cierpienia. Czy jest jakiś środek na to by jakoś sobie poradzić, gdyż wszystko jest przeciwko Tobie samemu? Nasza Lexi próbuje radzić sobie jak może. Jednak sposób jaki do tego wybrała zapewne wielu z WAS może przerazić, wprawić w złość, a ją o mały włos nie doprowadziło w rezultacie do autodestrukcji. Tym sposobem jest samookaleczenie, które przynosi jej kojącą ulgę, ponieważ w taki sposób potrafi mieć kontrolę nad własnym ciałem. Jej ciało zostało już tyle razy zranione, a dusza została roztrzaskana na bilion maleńkich kawałeczków. A to wszystko zasługa osoby, która powinna być dla niej wzorem do naśladowania. Kogoś , kto zawsze powinien być obok, kiedy tylko tego potrzebuje, nie tylko gdy jest źle. O dzieci zawsze powinni dbać rodzice, póki nie opuszczą rodzinnego gniazda. Lexi odkąd pamięta zawsze była krzywdzona przez ojca-pedofila, więc przez te lata nauczyła się by nikomu nie ufać, stała się outsiderem i w życiu szkolnym , jak i prywatnym. Za wszelką cenę nie pozwalała nikomu zbliżyć się do siebie z obawy by nie zostać jeszcze bardziej skrzywdzona. Pewnego dnia na szkolnym korytarzu spotyka przesympatycznego chłopaka o rudych jak dorodna marchew włosach o imieniu Henry, który sprawił, że w końcu na twarzy dziewczyny zagościł uśmiech. To właśnie Henry wywrócił jej życie do góry nogami, jednocześnie rozpalając iskrę nadziei w sercu Lexi, by ta w końcu mogła uwierzyć, że ktoś może obdarzyć ją uczuciem i że ona również może bez obaw wyznać uczucia tej drugiej osobie. I przede wszystkim, że może mieć w końcu przyjaciela. To dało jej też nadzieję na to iż może komuś zaufać. Kolejną osobą- a właściwie przystojniakiem, który pojawił się w jej życiu oraz to , że od pierwszej chwili gdy go zobaczyła, to już wtedy wiedziała, że skradł jej serce oraz zawładnął duszą.- Mowa tu o Jamesie. On również ma swoje tajemnice, jak nasza bohaterka. Na samym początku ich relacje nie są dobre- Lexi wzbrania się przed tym by wpuścić do swego świata Jamesa. Strasznie się obawia, że ją skrzywdzi, tak jak robili to inni do tej pory. Sądzi również, że chłopak sobie z niej żartuje. Jak długo dziewczyna będzie go trzymać z dala od siebie? A może ulegnie i mu zaufa? Jednak z czasem wszystko ulega diametralnej  zmianie i to za sprawą trudnej sytuacji w jakiej znalazła się Lexi, a James przyszedł jej z pomocą. Po prostu przy niej był. Wyciągnął do niej pomocną dłoń, gdy dziewczyna znajdowała się na krawędzi rozpaczy. Czy odnajdzie w sobie odwagę by odkryć przed nim swoje mroczne karty z życia? Czy jest dla nich nadzieja, że będą żyli długo i szczęśliwie? Niestety ja WAM tego już nie zdradzę. Mogę tylko z tego miejsca gorąco WAS zachęcić do lektury, byście mogli sami się przekonać jak zakończy się ta historia…

Teraz zapewne zapytacie mnie… Jakie są moje przemyślenia o lekturze „Córki Pedofila”? Jeśli mam być szczera, to ujmę to tak. Książka Ewy Pirce wywarła na mnie duże wrażenie. Nie tylko tym, że odważyła się poruszyć w niej bardzo trudny temat tabu, gdzie podczas lektury co chwila się wzruszałam. Chylę czoła za talent. Brawo!!! Ze znakomitą precyzją opisała uczucia i emocje Lexi, tak naturalnie, co prawdziwie przekazała każdą z osobna, że z łatwością dałam się porwać. Ja naprawdę odczuwałam wraz z bohaterami wszystko ( gest, myśl) i to w najmniejszym szczególe. No mistrzostwo. W trakcie lektury, jak w miarę poznawałam straszną historię Lexi, to z miejsca pokochałam tę bohaterkę całym sercem, ale nie tylko dla tego, że życie dało jej nieźle w kość. Ja miałam rozdarte serce nie tylko ze współczucia, ale również z żalu, że nikt z dorosłych nie chciał jej pomóc. Zrobili to dopiero jej przyjaciele, którzy byli przy niej, gdy tego potrzebowała. Mogło by się wydawać, że w książce w głównej mierze dominuje wątek pedofili, co jest zrozumiałe, lecz tak naprawdę w przewadze są dwa bardzo ważna watki, a mianowicie MIŁOŚĆ i PRZYJAŹŃ w tej książce. Ponieważ to w dużej mierze dziewczyna dzięki nim zaczęła wierzyć w to iż może jeszcze spotkać ją coś dobrego w życiu. A Bóg ma dla niej całkiem inne zadanie, zamiast łatwego zakończenia swego żywotu na tym świecie.

Przepraszam, ale nie chciałabym teraz być przez WAS źle zrozumiana, czy skrytykowana. O tuż zapewne będziecie hejtować autorkę za to, że stworzyła taką a nie inną historię, bo bohaterka w niej przedstawiona jest wulgarną buntowniczką. Ponieważ waszym zdaniem, drodzy hejterzy uważacie, że każdy powinien być idealny jak model z bilbordu i do tego poddany wojskowej mustrze. Ma robić to co mu się narzuci przez was. O tuż ja się z tym nie zgodzę. Absolutnie nie! Każdy ma wolną wolę i prawo do własnego zdania. Dla was tacy ludzie nie istnieją, a jak się pojawią to w 100% nie powinni się zachowywać. Bo to nie przystoi. No i tu WAS mam. Popełniacie błąd. Każdy z nas jest kowalem własnego losu i tego jak potoczy się jego życie. Nie macie pojęcia jak bardzo potrafi doświadczyć życie osoby, która są ofiarami pedofila. Taką ofiarą jest Lexi. Może w waszej okolicy również są tacy są, tylko doskonale się ukrywają, boją się. Nie mają odwagi wykrzyczeć krzywd jakie im się wyrządza. Budują wokół siebie mur, tym samym zamykając się w sobie. W milczeniu przeżywają swój ból i cierpienie. Z czasem przeradza się to w depresję. A środowisko nie chce ich zaakceptować, bo oni do nich nie pasują. Ponieważ są odmieńcami, inaczej się ubierają, myślą. Po prostu ją inni. Nie tacy jak oni. Takich ludzi się nie lubi, bo właśnie nie są tacy jak cała reszta.

Na podsumowanie mojej opinii chciałam powiedzieć, że debiutancka powieść Ewy Pirce , jest fenomenalna bez dwóch zdań. Świetny styl autorki, wyważony, lekki i przede wszystkim, który dorównuje K. N. Haner, czy Agacie Rybce (autorka 31 korytarzy. – Również polecam!!!) Znakomite opisy, uczucia i emocje bohaterów, biją z każdej strony,  jak i ich same kreacje. Szczególnie Lexi. Szacun!! To jest bardzo emocjonalna książka ze znakomitym przesłaniem. Wołaniem o pomoc. Cudowna, szczera do bólu. Na pewno wrócę do niej nie raz. Polecam ją każdemu. Nie tylko młodzieży, lecz rodzicom.

„To długa droga kiedy jesteś sam

Dbaj o moją złamaną duszę

Ponieważ muszą być

Muszą być anioły, wytyczające drogę

Muszą być anioły, zbawiające naszą łaskę

Musi być niebo dla ludzi, którzy zbłądzili

Musi być niebo w tym piekle w którym żyje

Ponieważ niebo wydaje się pełne przebaczenia

Więc nie poddawaj się,

Ja się nie poddaje ,nie

Nie poddawaj się

Ponieważ muszą być anioły

Muszą być anioły

Musi być niebo w tym piekle w którym żyję

Ponieważ niebo wydaje się pełne przebaczenia […]”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-06-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka pedofila
Córka pedofila
Ewa Pirce
7.8/10

Są wydarzenia, które poruszają do głębi. Są ludzie, obok których nie jesteś w stanie przejść obojętnie. Są opowieści, co – raz opowiedziane – już na zawsze z Tobą pozostają. Są doświadczenia zmieniają...

Komentarze
Córka pedofila
Córka pedofila
Ewa Pirce
7.8/10
Są wydarzenia, które poruszają do głębi. Są ludzie, obok których nie jesteś w stanie przejść obojętnie. Są opowieści, co – raz opowiedziane – już na zawsze z Tobą pozostają. Są doświadczenia zmieniają...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historia zainspirowana prawdziwymi zdarzeniami. Młoda dziewczynka która od najmłodszych lat zamiast cieszyć się dzieciństwem i beztroskim życiem musi zmagać się z oktutnym pedofilem jakim jest jej o...

@akwasniowska808 @akwasniowska808

Siedmioletnia Lexi w dzieciństwie traci matkę i pada ofiarą swojego ojca – pedofila. Mężczyzna winią ją za odejście żony. Przez te lata katowania oraz wykorzystywania narasta w niej gniew. Ciągle zmi...

@sylwiacegiela @sylwiacegiela

Pozostałe recenzje @InezStanley

Złamane więzi
BRACIA MUSZĄ NA DOBRE ROZLICZYĆ SIĘ Z PRZESZŁOŚCIĄ, BY MÓC ZBUDOWAĆ LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ...

„ ZŁAMANE WIĘZI. THE CAMORRA CHRONICLES. TOM IV.” - CORA REILLY Rewelacyjna i bezkonkurencyjna Królowa Mafia Romance - Cora Reilly znów zabiera nas do mrocznego świata ...

Recenzja książki Złamane więzi
Złamana duma
MIŁOŚĆ PUKA DO NASZYCH SERC W NAJMNIEJ SPODZIEWANYM MOMENCIE, MY SAMI NIE WIEMY KIEDY...

„ ZŁAMANA DUMA. THE CAMORRA CHRONICLES.TOM 3.” - CORA REILLY “He possessed me. He owned me. I was the queen. He was the king. Checkmate.” Zaraz po skończeniu lektury,...

Recenzja książki Złamana duma

Nowe recenzje

Do zobaczenia za rok
Do zobaczenia za rok
@Aga_M_B:

Dobra książka obyczajowa może wciągnąć w swoją przestrzeń tak, że nie chce się jej odłożyć nawet na chwilę. Jeśli jest ...

Recenzja książki Do zobaczenia za rok
Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!
@maitiri_boo...:

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do ...

Recenzja książki Love, Theoretically
© 2007 - 2024 nakanapie.pl