Możliwość przemocy recenzja

Życie (nie)codzienne w Izraelu

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Meszuge ·2 minuty
2021-01-04
Skomentuj
10 Polubień
Nie wiem, czy Dror A. Mishani (hebr. דרור משעני; ur. 23 czerwca 1975, izraelski pisarz, tłumacz i językoznawca) przewidywał, że jego powieści kryminalne będą tłumaczone na tak wiele języków i trafią do tak różnych (od Izraela) krajów. Wydaje mi się, że raczej nie, przynajmniej na początku. Jego pisarstwo ma charakter lokalny, że tak to nazwę. To powieści dla swoich, dla czytelników, którzy bez dodatkowych wyjaśnień i tłumaczeń, znają i rozumieją realia współczesnego życia w Izraelu. Nazwy ulic, dzielnic miasta, nazwiska, święta… przecież wszyscy wiedzą, czemu na piekarni jest napis po hebrajsku i cyrylicą. I mnóstwo innych, podobnych drobiazgów. A niektóre z nich mają znaczenie. Tym razem pisarstwo narodowe, a nie kosmopolityczne, opracowane pod kątem każdej (prawie) kultury, jak się to dzieje z pisarskimi sławami, o których z góry wiadomo, że ich powieści będą przekładane na dziesiątki języków, a więc tym razem akurat uważam to za zaletę. Podobnie jak i w jego debiutanckiej powieści „Chłopiec, który zaginął” o wartości książki stanowi nie tylko niezły wątek kryminalny, ale i realia życia w Izraelu, mniej więcej współczesne. Podczas lektury zorientowałem się, że wiem nawet dość dużo o Żydach, ich kulturze, obyczajach i życiu, ale raczej tych polskich Żydów, mówiących w jidysz, a nie po hebrajsku, Żydów z czasów rozbiorów, Królestwa Kongresowego i okresu międzywojennego. Izrael i jego realia 2012 (na przykład), to dla mnie zupełna egzotyka.

Ledwie detektyw Awi Awraham wrócił z urlopu z Brukseli i zanim w pełni otrząsnął się z traumy po poprzedniej, paskudnej sprawie („Chłopiec, który zaginął”), z miejsca otrzymał do rozwikłania dziwną sprawę fałszywego ładunku podłożonego niedaleko przedszkola, ale też w pobliżu sklepu z alkoholem. Policjant domyśla się, że to nie jest tylko głupi żart, ale ostrzeżenie. Że następnym razem bomba może być prawdziwa.
Właścicielka przedszkola kłamie, pewna kobieta, która rzekomo poleciała na Filipiny do rodziny, nigdy nie wsiadła do samolotu, Awi oczekuje swojej narzeczonej, Marianki, ale jego emocjonalny stosunek do Ilany Lis, szefowej, wydaje się mocno skomplikowany, mały chłopiec opowiada dziwne historie o swoim poprzednim ojcu i jakichś wspólnych tajemnicach…

„Możliwość przemocy” nazwałbym raczej powieścią społeczno-obyczajową z wątkiem kryminalnym i rozbudowaną warstwą psychologiczną, niż typową historią sensacyjną. Mnie to akurat przypadło do gustu, ale rozumiem, że nie każdy czytelnik będzie takim obrotem sprawy zachwycony. I jeszcze jedno – lepiej zaczynać lekturę od pierwszej powieści Mishaniego.

Moja ocena:

× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Możliwość przemocy
Możliwość przemocy
Dror A. Mishani
7.7/10
Cykl: Detektyw Awi Awraham, tom 2
Seria: Mroczna Seria

Najlepszy izraelski twórca kryminałów z nową trzymającą w napięciu po ostatnie strony książką. Pod przedszkolem znaleziono ładunek wybuchowy. Odkryciu towarzyszy seria trudnych do powiązania zdarzeń: ...

Komentarze
Możliwość przemocy
Możliwość przemocy
Dror A. Mishani
7.7/10
Cykl: Detektyw Awi Awraham, tom 2
Seria: Mroczna Seria
Najlepszy izraelski twórca kryminałów z nową trzymającą w napięciu po ostatnie strony książką. Pod przedszkolem znaleziono ładunek wybuchowy. Odkryciu towarzyszy seria trudnych do powiązania zdarzeń: ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio gdy zaczynam czytać wiele kryminałów, szybko jestem zawiedziony: płaska psychologia, ubogi styl, epatowanie okrucieństwem: komuś wyłupują oczy a ktoś inny sam sobie wybija zęba, i to wszystk...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Meszuge

Kairos
Tragiczne losy Górnego Śląska

Musiałem przeczytać nieco ponad dwa tomy siembiedowej trylogii, żeby znaleźć właściwe określenie na jego warsztat. Jeśli Nikifor Krynicki był przedstawicielem prymitywiz...

Recenzja książki Kairos
Rondo
Złoty róg rozmieniony na drobne

Książka bardzo dobrze wydana. Solidna, twarda oprawa, czytelna i nie za mała czcionka, przyzwoitej jakości reprodukcje zdjęć – a to ważne, zważywszy na fakt, że fotograf...

Recenzja książki Rondo

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości