"Taki właśnie pozostanie w jej pamięci - jako troskliwy, dobrotliwy pater familias, trudny w obejściu dla towarzyszy, surowy dla synów, ale zawsze czuły dla ukochanej córeczki." (str.34)
Autorka przybliża nam sylwetkę córki Stalina - Swietłany, od czasów jej dzieciństwa do śmierci. Książka powstała w oparciu o autobiograficzne utwory samej Swietłany, i bogate międzynarodowe materiały źródłowe. Autorka zrobiła to w sposób naprawdę rzetelny. Mimo iż posiadam dosyć rozległą wiedzę na temat wojny i jej niekwestionowanych twórców, to wzbogaciła ją wieloma nieznanymi do tej pory faktami i wydarzeniami. Bardzo realnie oddana jest rzeczywistość rosyjska pod rządami czerwonego cara i atmosfera po jego śmierci.
Dzieciństwo Swietłany opłynęło na Kremlu. Wychowywana w cieplarnianych warunkach, miała wszystko co chciała. Zamknięta w murach Kremla nie miała pojęcia o tym co naprawdę dzieje się w jej kraju. Jaka bieda, nędza, terror panuje na ulicach. Uwielbiana przez ojca, odtrącona przez matkę, której wręcz się boi, szukała matczynych uczuć u niani. Może to też wpłynęło na jej stosunek do własnych dzieci, wychowywanych przez obce osoby. Była świadkiem częstych kłótni rodziców, spowodowanych wymaganiem bezwzględnego posłuszeństwa od żony przy jej sprzeciwie.
" Ich związek był skomplikowany, a równocześnie nie mogli żyć bez siebie." (str.23)
A jednak była między nimi miłość czasem zaborcza, czasem sadystyczna nasycona zazdrością.
Surowość matki, pobłażliwość ojca ma duży wpływ na naturę córki. Nikt nie odważy się jej odmówić przez co staje się pewna siebie i władcza. W wieku 6 lat traci matkę, a ojciec starał się stworzyć dzieciom namiastkę rodziny. Dzieci żyły z dala od prawdziwej rzeczywistości mając wszystkiego pod dostatkiem. Edukację pobierają w szkole, do której uczęszczają dzieci dygnitarzy i członków rządu, a nauczyciele są terroryzowani przez wpływowych rodziców. Nauka pochłania Swietłanę całkowicie, pamięć o matce powoli się zaciera, a ojcem nauczyła się manipulować. Ojciec i szkoła nauczyli ją głębokiej wiary w komunizm i jego dominację nas światem. Epoka szczęśliwego, beztroskiego dzieciństwa Swietłany kończy się wraz z wybuchem II Wojny Światowej. Wtedy też odkrywa długo skrywaną prawdę o samobójczej śmierci matki. Idealny do tej pory wizerunek ojca zachwiał się w posadach.
Jej związki partnerskie nie były udane. Z mężami się rozwodziła , z kochankami rozstawała. Była despotyczna, zaborcza i kapryśna. Jej pierwsza nastoletnia miłość do czterdziestoletniego, żonatego scenarzysty, o którego dalszym losie zadecydował Stalin, otworzyła jej oczy na prawdziwa naturę ojca. Z jej otoczenia znikają przyjaciele, znajomi, rodzina. Początkowo tego nie rozumiała, lecz z czasem dociera do niej okrutna rzeczywistość. Kiedy w końcu poznaje prawdę o ojcu jej życie wywraca się do góry nogami i zmienia się nieodwracalnie. Na przykładzie członków rodziny przekonuje się co zesłanie robi z człowiekiem, żyjącym w innym świecie, w którym wspomnienia i wizje mieszają się z teraźniejszością,
i co niewiarygodne ofiary ciągle bronią i wielbią Stalina.
Swietłana przez większość życia była samotna. Jej charakter cechowała nieprzewidywalność, porywczość, impulsywność i upartość. Kiedy czegoś chciała musiała to dostać i to natychmiast. Często zaślepiał ją gniew, postępowała wtedy niewłaściwie tracąc przyjaciół, robiąc z nich wrogów. Była rozchwiana emocjonalnie. Mówiła to co myślała nie bacząc na konsekwencje. Nie przyjmowała do siebie krytyki. W pewnym momencie życia gubi się. Śmierć bliskich, prawda o ojcu, nieudane związki powodują że zwraca się do Boga.
Poznajemy też odważny jak na owe czasy wyczyn, jej ucieczkę ze Związku Radzieckiego i uzyskanie azylu w Stanach Zjednoczonych z czym nie mogły się pogodzić władze radzieckie, bo naraziła na szwank godność kraju. Początkowa euforia z odzyskanej wolności szybko mija. Nieobeznana z realnym, prawdziwym życiem pada ofiarą wielu naciągaczy. Liczne przeprowadzki, stany depresyjne, samotność, alkohol, nietrafione decyzje podejmowane pod wpływem emocji rujnują ją. Będąc z dala od ojczyzny coraz bardziej tęskni za nią i za dziećmi. Po 17 latach udaje się jej wrócić do kraju dzieciństwa. Jednak jej marzenia o szczęśliwym powrocie i pojednaniu z rodziną szybko legły w gruzach. Nie rozumie swoich dzieci, a one nie wybaczyły jej porzucenia.
Pod koniec życia towarzyszy jej obsesyjny lęk przed agentami KGB. Była milionerką a skończyła w domu starców z zapomoga od pomocy społecznej.