Zyskując nadzieję recenzja

Zyskując nadzieję

Autor: @agnban9 ·1 minuta
2022-11-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Joss zaczyna naukę na Uniwersytecie Princeton. Ale pierwszy dzień nauki nie jest dla niej najszczęśliwszy, a wręcz przeciwnie, ma wielkiego pecha. Zapomniała kluczy od domu, jest cała mokra, bo pada deszcz i jeszcze wpadła pod motocykl. Po przejściach, spóźniona dotarła na uczelnie. W sekretariacie poznaję Connora, który zaprasza ją na imprezę bractwa. Na imprezie oprócz Connora, spotyka motocyklistę, Deana. Z Deanem wchodzi w układ, ona będzie udawała jego dziewczynę, a on pomoże spełnić jej rzeczy z listy, które chce zrobić przed śmiercią. Jak im wyjdzie ten układ???

Muszę przyznać, że książkę czyta się ekspresowo. Dwie godzinki i po sprawie. Autorka ma bardzo przyjemny styl. Książka jest cieniutka, liczy niecałe 300 stron i jak dla mnie jest za krótka. Jakby zrobić ją dłuższą to wiele wątków można by rozwinąć. Jak dla mnie za bardzo skupiona na jednej rzeczy, facetach. Brakowało mi tutaj szerszego omówienia jej przeszłości. Wiadomo, że była tragiczna i miała wieki wpływ na Joss, ale jak poszła na studia, odcięła się od niej. Zamknęła ja za drzwiami, niestety złe wspomniana nie tak łatwo zapomnieć. Kolejna rzecz, której mi tu brakowało to potraktowanie poważnie jej choroby. Miałam wrażenie, że to kolejna część, która jest tylko wspomniana. Jeżeli to nie ma nic do fabuły, to po co o niej pisać, a jeżeli jest ważna, tak jak tu, to powinno to być lepiej rozbudowane. W końcu Joss ma poważną chorobę, a nie zwykły kaszel. Nie ma tu jej marzeń, nadziei, tylko tu i teraz. A teraz jest Dean i Connor. Mimo, że Dean jest wielkim dupkiem, wykorzystującym kobiety do jednego, to go polubiłam. Do jego relacji z Joss idealnie pasuje "kto się czubi, ten się lubi". Oboje działają sobie na nerwy, ich rozmowy są czasami zabawne. Ich relacja to miał być tylko układ, ale w pewnym momencie zmienia się na pewnego rodzaju przyjaźń. Czy przerodzi się w coś więcej???

"Zyskując nadzieję" Lily Madaleine to dopiero pierwsza część serii. Mam nadzieję, że w kolejnych zostaną bardziej rozwinięte wątki, o których wspomniałam, bo chciałabym wiedzieć, co i jak. Jeżeli szukajcie książki na jeden wieczór, mało wymagającej to jest książka dla Was. Polecam, a ja czekam na kontynuację 😊

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zyskując nadzieję
Zyskując nadzieję
Lily Madaleine
7.7/10
Cykl: Przysługa, tom 1

"Myślę o tym, jak bardzo chciałbym cię pi*przyć i… Otwieram usta, nie dowierzając jego słowom, po czym łapię za klamkę drzwi. Dean jednak trzyma mnie za nadgarstek”. Dziewiętnastoletnia Josselin Ha...

Komentarze
Zyskując nadzieję
Zyskując nadzieję
Lily Madaleine
7.7/10
Cykl: Przysługa, tom 1
"Myślę o tym, jak bardzo chciałbym cię pi*przyć i… Otwieram usta, nie dowierzając jego słowom, po czym łapię za klamkę drzwi. Dean jednak trzyma mnie za nadgarstek”. Dziewiętnastoletnia Josselin Ha...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🍁Przedpremierowa recenzja patronacka🍁 "Czasem pozory mylą, wiesz. Ktoś obcy może być dla ciebie bliższy niż rodzina czy długoletni przyjaciel." Josselin to młoda dziewczyna, która wkracza w studenc...

@kami2002polan @kami2002polan

Josselin właśnie zaczyna studia prawnicze. Z pewnych powodów są one dla niej bardzo ważne, mocno jej zależy, aby wszystko poszło zgodnie z planem. Niestety pierwszy dzień okazuje się katastrofą. Dzie...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @agnban9

Queen Bee
Queen Bee

📚📚📚📚📚📚📚📚📚 "Zemsta przypominała grę w szachy. Grę, w której liczyły się dobre ustawienie i strategia. Grę, w której liczyła się cierpliwość. Grę, w której liczyła się wł...

Recenzja książki Queen Bee
Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie Królowe, światło czy krew?

📚📚📚 "Brama upadnie. Aniołowie powrócą i sprowadzą na świat zniszczenie. Poznacie ten czas, gdyż wśród ludzi narodzą się dwie Królowe: jedna z krwi, druga że światła. Mo...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii

Nowe recenzje

Dom Naszej Pani
Dom Naszej Pani.
@Malwi:

Moja opinia o książce "Dom Naszej Pani" Anny Klejzerowicz jest mieszana. Z jednej strony, znowu spotykamy się z Emilem ...

Recenzja książki Dom Naszej Pani
Cieniobójcy
I o to chodzi!
@Aleksandra_99:

Czy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...

Recenzja książki Cieniobójcy
13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl