Nie mogę adoptować psa - nie mam warunków. - mówiłam. I miałam rację. Nie miałam warunków. Aż w końcu pies zadecydował za mnie - po prostu się znala...
Do samego budynku nie mam nic, ale to, co się wyprawia przed nim... Jak powszechnie wiadomo, piesi mają w kraju na Wisłą status uprzywilejowany...